|
Czemu byłeś taki idealny?
|
|
|
Czasami mam ochotę zacząć od nowa. Żebyś mnie nie znał. Chciałabym zacząć naszą znajomość na nowo. Wiedziałabym, co lubisz, co nie. Wiedziałabym, jak mam się zachowywać, żebyś mnie pokochał. Wiedziałabym jaka mam być. Inna, niż teraz. Dobrze by było, bo może byłabym wtedy dla Ciebie idealna. Nie wiedziałbyś, jaka jestem naprawdę. Jaka jestem teraz. Nie przepadasz za taką mną, to wiem. Musiałabym zmienić wszystko, ale dla Ciebie, więc warto.
|
|
|
Chciałabym się w końcu upić wódką, ale ze szczęscia, bo póki co, tylko z nieszczęscia się upijam.
|
|
|
Wczoraj piłam. Dużo piłam. Podczas gdy inni śmiali się głośno, ja miałam łzy w oczach, bo myślałam o Tobie. Ja nie świętowałam z nimi. Ja wolałam poużalać się nad sobą przy wódce, ale na szczęście nikt nie widział, że jest mi źle.
|
|
|
Czy już zawsze w każdym będę szukała Ciebie?
|
|
|
A każdego porównuję do Ciebie, i za każdym razem się zawodzę, bo żaden nie dorównuje Tobie.
|
|
|
Żeby być z kimś w związku, trzeba do niego coś czuć. Niestety, nie wyjdzie nam, bo Ty nie jesteś Nim.
|
|
|
Mówiłam, że cenię sobie szczerość.
|
|
|
Jakoś łatwiej pisać na portalach społecznościowych, bo nikt mnie tu nie zna. Nikt nie spojrzy w oczy, w których zobaczył by uczucia, które tu wyrażam. Nikt nie wyśmieje na ulicy, twierdząc, jakie bzdury tu wypisuję. Jest ta swoboda. Ta wolność słowa. Mogę mówić co chcę. Niczego się nie bać, w końcu się wyżalić, i komuś przekazać to, co od niedawna, bądź od dłuższego czasu, nie daje mi żyć.
|
|
|
|