 |
|
W marzeniach jest ideałem. Robi mi codziennie rano śniadanie przynosząc je do łóżka i budząc małym buzkiem. Zabiera na spacery i mocno przytula gdy sie czegoś boję. Ogląda najdurniejsze filmy romantyczne choć tak bardzo tego nie lubi. Całuje w głowę by za chwilę wyszeptać jak bardzo mnie kocha. Sprawia niespodzianki i wie ile łyżeczek słodzę pijąc herbatę. Poznał moje największe tajemnice i najgłębiej schowane w sercu marzenia. Wie, że mam znamię na brzuchu i żeby mieć szczęście śpię w dwóch różnych skarpetkach. Zna mnie jak nikt inny i bardzo szybko zmienił marzenia w rzeczywistość. Nauczył bezgranicznie ufać i kochać do ostatniego tchu . [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
jest mi przykro, że tak się wszystko potoczyło ale takie jest życie. cieszę się, że mogłam kogoś pokochać tak bardzo, być dla kogoś kimś najważniejszym i mieć w kimś oparcie. czasem mam ochotę wybuchnąć płaczem za brakiem Ciebie ale to nie ma sensu, nie chcę powrotów.
|
|
 |
|
Wciąż wiele nas łączy. Wciąż posiadamy te swoje małe marzenia, które odkąd pamiętam podtrzymywały to co mieliśmy. Wciąż tuż przed zaśnięciem analizujemy każdy pusty dzień i zastanawiamy się co by było gdyby. Wciąż tracimy sens, by chwilę później uśmiechać się na niby. Wciąż myślimy o sobie. Chyba jednak wciąż tęskniąc, żałujemy. / Endoftime.
|
|
 |
|
zazdroszczę mu mnie.. tak mocno kochającego serca mu zazdroszczę. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
łatwo mnie zdenerwować, często się obrażam i choć wybaczam to nie zapominam. nie potrafię zaufać drugi raz, mówię to co chcę a nie to co jest stosowne, niszczę płuca fajkami chociaż dobrze wiem, że w tym wieku nie powinnam. lubię próbować rzeczy zakazanych, szybko się poddaje i najczęściej wybieram szybszą drogę przez którą płacze nocami. ciągle się uśmiecham i śmieję ale to nie znaczy, że jestem szczęśliwa tylko dobrze udaje. jestem okropnie zazdrosna i nie potrafię dzielić się ludźmi. chyba właśnie taka jestem, wiesz? kiedyś chciałam to zmienić ale zrozumiałam, że nie da się. musisz mnie zaakceptować lub po prostu przestać kochać.
|
|
 |
|
możesz mnie nawet uderzyć w twarz, wyzwać od najgorszych tylko proszę, odezwij się. / whistle
|
|
 |
|
nie mogę nazwać go swoim życiem , śmieszy mnie to pojęcie. moje życie to rodzina , przyjaciele , szkoła. on jest jego sensem. / w.s
|
|
 |
|
czuję, że znów zakochuję się w nim od nowa. potrzebuje rozmowy bo opowiedzieć cały swój dzień, żeby usłyszeć to cholerne 'kotek, kocham cię' z jego słów. ale boję się, że on znów zacznie być taki jak przedtem kiedy zauważy, że zaczęło mi zależeć.
|
|
 |
|
podobno, kiedy urządzili nas pszczoła stajemy się mądrzejsi. ja żeby zrozumieć jak skończonym frajerem jesteś, musiałabym się cała wpierdolić do ulu. [ abstracion ]
|
|
 |
|
Otworzyłam się przed tobą. Każdego dnia, podczas każdej naszej rozmowy, ukazywałam ci świat moimi oczami. Mówiłam o tym, jak nienawidzę ludzi i o tym, jak popsutym człowiekiem jestem. Ufałam ci, tak bardzo, tak bezgranicznie, że czasami aż brakło mi tchu, od ilości słów, które znowu miały przejść przez moje gardło, aby powiedzieć ci, jak bardzo mi na tobie zależy. Nie wiem czemu tak się stało. Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego przestałam być dla ciebie kimś najważniejszym. Przecież tak często mi mówiłeś, jak bardzo pragniesz mnie mieć. / Pepsiak.
|
|
 |
|
Przecież wiesz jak bardzo nie lubię gdy jesteś "na chwilę". [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|