 |
|
nawet nie wyobrażasz sobie tego, jak pomagasz mi swoim uśmiechem.
|
|
 |
|
doprowadzasz mnie do szaleństwa. kurwa do szaleństwa. pojmujesz?
|
|
 |
|
czuję, że eksploduję, że wyleci ze mnie magma słów i myśli.
|
|
 |
|
bo głowę mam wysoko, jeśli wiem, że mam rację.
|
|
 |
|
zaciągnęłam się z myślą o Tobie. wypuściłam dym z nadzieją, ze o Tobie zapomnę.
|
|
 |
|
jednym spojrzeniem ocieplasz moje uczucia i topisz moją rzeczywistość.
|
|
 |
|
w filiżance kawy szukam kolorów życia.
|
|
 |
|
często wracam myślami do jego uśmiechu, do jego zachowania.
|
|
 |
|
daj rękę, pozwól pokazać coś, w co nigdy nie wierzyłeś.
|
|
 |
|
bo nikt tak jak Ty, nie wymienia ze mną oddechów.
|
|
 |
|
będąc w Twoich ramionach, ginie gdzieś to ja się czuję.
|
|
 |
|
im łatwiej mogę go mieć, tym bardziej przed nim uciekam.
|
|
|
|