głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika laski6

„Jeżeli już o coś zabiegasz  idź na całego  w przeciwnym razie nawet nie zaczynaj.

mentche dodano: 12 maja 2014

„Jeżeli już o coś zabiegasz, idź na całego, w przeciwnym razie nawet nie zaczynaj."

Wszystko jest stratą czasu  chyba że człowiek pieprzy się w najlepsze  tworzy w najlepsze  ma się jak najlepiej albo zmierza w kierunku ułudy pod tytułem miłość i szczęście. Wszyscy skończymy w gnojówce porażki – czy nazwiemy to śmiercią czy błędem. Nie jestem elokwentnym osobnikiem  przypuszczam jednak  że dostosowanie się człowieka do biegu rzeczy można nazwać nabieraniem doświadczenia  nawet jeśli nie mamy pewności  że oznacza to mądrość. Z kolei zdarza się też  że człowiek całe życie błądzi  tkwiąc bez przerwy wstanie swego rodzaju odrętwienia i paraliżu. Widzieliście te twarze. Ja widziałem swoją.

mentche dodano: 12 maja 2014

Wszystko jest stratą czasu, chyba że człowiek pieprzy się w najlepsze, tworzy w najlepsze, ma się jak najlepiej albo zmierza w kierunku ułudy pod tytułem miłość i szczęście. Wszyscy skończymy w gnojówce porażki – czy nazwiemy to śmiercią czy błędem. Nie jestem elokwentnym osobnikiem, przypuszczam jednak, że dostosowanie się człowieka do biegu rzeczy można nazwać nabieraniem doświadczenia, nawet jeśli nie mamy pewności, że oznacza to mądrość. Z kolei zdarza się też, że człowiek całe życie błądzi, tkwiąc bez przerwy wstanie swego rodzaju odrętwienia i paraliżu. Widzieliście te twarze. Ja widziałem swoją.

Jest we mnie coś  co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom  zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Pociągają mnie nie te rzeczy  co trzeba: lubię pić  jestem leniwy  nie mam boga  polityki  idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości  w swego rodzaju niebycie  i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący  to zbyt trudne. Pragnę jedynie miękkiej  mglistej przestrzeni  w której mogę żyć  i jeszcze żeby zostawiono mnie w spokoju. Z drugiej strony  kiedy się upijam  krzyczę  wariuję  tracę panowanie nad sobą. Jeden rodzaj zachowania nie pasuje do drugiego. Mniejsza z tym.

mentche dodano: 12 maja 2014

Jest we mnie coś, co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom, zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący, to zbyt trudne. Pragnę jedynie miękkiej, mglistej przestrzeni, w której mogę żyć, i jeszcze żeby zostawiono mnie w spokoju. Z drugiej strony, kiedy się upijam, krzyczę, wariuję, tracę panowanie nad sobą. Jeden rodzaj zachowania nie pasuje do drugiego. Mniejsza z tym.

 Potem znów siedzę na łóżku i przelatuje  przeze mnie wiele uczuć  które nie całkiem  pojmuję.  Potem zabraniam sobie myślenia.  Istnieją pytania bez odpowiedzi.     — Charles Bukowski

mentche dodano: 12 maja 2014

"Potem znów siedzę na łóżku i przelatuje przeze mnie wiele uczuć, które nie całkiem pojmuję. Potem zabraniam sobie myślenia. Istnieją pytania bez odpowiedzi." — Charles Bukowski

Facet potrzebuje wielu kobiet tylko wtedy  kiedy żadna z nich nie jest nic warta. Można utracić tożsamość  pieprząc się na prawo i lewo.

mentche dodano: 12 maja 2014

Facet potrzebuje wielu kobiet tylko wtedy, kiedy żadna z nich nie jest nic warta. Można utracić tożsamość, pieprząc się na prawo i lewo.

Umierałem tu  przeżyłem tu  tu przetrwałem   Później wstałem tu  i pamiętam każdą dziurę w ścianie   Tu mnie nawet Bóg nie mógł znaleźć jak mu nie ufałem   To mój dom  mój pokój  mój zamek

mentche dodano: 6 maja 2014

Umierałem tu, przeżyłem tu, tu przetrwałem Później wstałem tu, i pamiętam każdą dziurę w ścianie Tu mnie nawet Bóg nie mógł znaleźć jak mu nie ufałem To mój dom, mój pokój, mój zamek

Za oknem zaraz będzie świt  z głośnika gra mi bit   Ziomki dzwonią  mówią  Chodź z nami dziś   Bo mamy kwit   browarami ujebani   Kurwa mać w pokoju gasną lampy ale nie poszedłem spać

mentche dodano: 6 maja 2014

Za oknem zaraz będzie świt, z głośnika gra mi bit Ziomki dzwonią, mówią "Chodź z nami dziś Bo mamy kwit", browarami ujebani Kurwa mać w pokoju gasną lampy ale nie poszedłem spać

W pokoju śmierdzi wódką jak w każdej z bram   Ja nocą w pojebanych filmach gram  horrory mam   I wory pod oczami mam  i pytają mnie   Czy mogą mi tu pomóc  pojebani  mijam ich jak Lionel   Bo choć nie znają mnie a ciekawi ich czy spadam   Gdy unoszę się chcą mnie na dnie  żenada

mentche dodano: 6 maja 2014

W pokoju śmierdzi wódką jak w każdej z bram Ja nocą w pojebanych filmach gram, horrory mam I wory pod oczami mam, i pytają mnie Czy mogą mi tu pomóc, pojebani, mijam ich jak Lionel Bo choć nie znają mnie a ciekawi ich czy spadam Gdy unoszę się chcą mnie na dnie, żenada

Na stole kawa  obok leży tona kartek   Piąta kawa  a w lodówce nie ma nic poza światłem   Na balkonie stoi krzesło w kroplach rosy   Z okien fajne mam widoki  naprawdę fajne mam widoki   Szyby w oknach wyczulone są na dotyk   Mam tu linie papilarne wszystkich swoich gości   Zamykam drzwi od mieszkanie   Jeśli wiem  że będę nieprzytomny  jeśli wiem  że będę łatwopalny   Wybacz mała  że znów czekasz w ciemności aż otworze   Bo w moim pokoju gasną lampy

mentche dodano: 6 maja 2014

Na stole kawa, obok leży tona kartek Piąta kawa, a w lodówce nie ma nic poza światłem Na balkonie stoi krzesło w kroplach rosy Z okien fajne mam widoki, naprawdę fajne mam widoki Szyby w oknach wyczulone są na dotyk Mam tu linie papilarne wszystkich swoich gości Zamykam drzwi od mieszkanie Jeśli wiem, że będę nieprzytomny, jeśli wiem, że będę łatwopalny Wybacz mała, że znów czekasz w ciemności aż otworze Bo w moim pokoju gasną lampy

Goście już wyszli  słońce zjeżdża w dół   I chyba nie lubię zostawać sam   I kilka dobrych lat już mieszkam tu   I nie dziw się czemu na pamięć znam   Ściany te  szyby i chłód tych podłóg   Za drzwiami przeżyliśmy kilka długich rozmów   Goście już wyszli  słońce zjeżdża w dół   W moim pokoju gasną lampy

mentche dodano: 6 maja 2014

Goście już wyszli, słońce zjeżdża w dół I chyba nie lubię zostawać sam I kilka dobrych lat już mieszkam tu I nie dziw się czemu na pamięć znam Ściany te, szyby i chłód tych podłóg Za drzwiami przeżyliśmy kilka długich rozmów Goście już wyszli, słońce zjeżdża w dół W moim pokoju gasną lampy

Nie byłem zbyt dojrzały  to fakt  czasem potrzeba czasu  Lecz czasem goni czas  trzeba działać od razu

mentche dodano: 6 maja 2014

Nie byłem zbyt dojrzały, to fakt, czasem potrzeba czasu Lecz czasem goni czas, trzeba działać od razu

Przez jakiś czas się nie mogłem pozbierać  Mówili mi o domkach z kart i że tak się nie da  Że to nie może wiecznie trwać i im dłużej  tym gorzej  Że jednym cięciem trzeba  ciach  uciąć temu korzeń  Nie mogłem tak  ty nie mogłaś też z resztą  Choć przez to  jeszcze po powrocie  było z nami ciężko  Przeszliśmy piekło  jak to inaczej nazwać?

mentche dodano: 6 maja 2014

Przez jakiś czas się nie mogłem pozbierać Mówili mi o domkach z kart i że tak się nie da Że to nie może wiecznie trwać i im dłużej, tym gorzej Że jednym cięciem trzeba (ciach) uciąć temu korzeń Nie mogłem tak, ty nie mogłaś też z resztą Choć przez to, jeszcze po powrocie, było z nami ciężko Przeszliśmy piekło, jak to inaczej nazwać?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć