 |
Podnoszę się po klęsce, w sercu mam nadzieję. Co kiedyś było niemożliwe, dzisiaj nie istnieje.
|
|
 |
Taka jestem słaba. Nie chcę być wrażliwa, mam dość przejmowania się bzdurami i niszczenia tym pięknych chwil. Chcę żyć, a coś mnie blokuje, trzyma i nie puszcza. Nie jest mi tu dobrze. Jestem tutaj nierozumiana. Jestem tu samotna. Jestem niekochana.
|
|
 |
Jestem wrakiem, pustym, zniszczonym, bez wartości.
|
|
 |
człowiek może wytrzymać tydzień bez picia,
dwa tygodnie bez jedzenia,
całe lata bez dachu nad głową,
ale nie może znieść samotności.
|
|
 |
wszystko mija tak szybko, a zarazem tak powoli.
|
|
 |
czy to my wybieramy życie, czy to życie wybiera za nas?
|
|
 |
poza tym jakaś niewielka część mnie,
wciąż pragnęła udowodnić, że wcale nie jest mi potrzebny.
|
|
 |
Chuja to ty może i masz, ale męszczyzną bym Cię nie nazwała.
|
|
 |
uwielbiam jak ktoś daje mi do zrozumienia, że jestem beznadziejna. w sumie to się zgadzam.
|
|
 |
Ogólnie to jest w chuj chujowo, że chujowiej się nie da, ale śmiejmy się do rozpuku.
|
|
|
|