 |
Popełniasz błędy, których nie da się naprawić
|
|
 |
jaka musiałam być głupia i naiwna, żeby po raz kolejny Tobie zaufać!!
|
|
 |
zadzwoniłabym do ciebie i powiedziałabym ci jak się teraz czuję. ale płynące po policzkach łzy i zaciśnięte gardło nie pozwalają na taki hardcorowy wyczyn.
|
|
 |
Przychodzi czasem w życiu taki moment, kiedy zaczyna do mnie dochodzić, że zależy mi na kimś za bardzo. Stanowczo za bardzo. Zbyt przywiązuje się do danej osoby, zaczynam się bać, że po raz kolejny będę tego żałować. Wiem, że nic dobrego z tego nie wyniknie, a konsekwencje, które przyjdzie mi ponosić są niezwykle bolesne..Zaangażowanie się w znajomość i poświęcenie się dla drugiej osoby, a czasem nawet oddanie się jej, niesie za sobą wiele ryzyka. Właśnie wtedy nadchodzi kulminacyjny moment..kiedy zadaje sobie pytanie 'czy warto?' czy te wszystkie nieprzespane noce, pełne przemyśleń są warte związków międzyludzkich..Związków pełnych zakłamania i podłości.
|
|
 |
przestało mi zależeć. w końcu zmądrzałam. na reszcie się ocknęłam. budząc się z tego głębokiego snu, z niedowierzaniem, zastanawiałam się nad tym, jaka byłam naiwna, wierząc własnej podświadomości, która ci ufała.
|
|
 |
i wiesz, w pewnym momencie myśli gubią tempo, w pamięć uderzają wspomnienia z chwil, w których wszystko czego pragnęłaś było jakby na wyciągnięcie dłoni, przeszłość i związany z nią całokształt powraca. po raz kolejny przez wyobraźnie przewija się jego uśmiech, tak wciąż nieustannie idealny, on będący gdzieś obok, ujmuje twoją dłoń w swej, przytrzymuje z całej siły przy sobie, a ty opierając się o jego klatę piersiową, z szeptem obietnic i jego delikatnym oddechem na ustach, zasypiasz.
|
|
 |
To co było trwa, nikt nam nie zabierze wspomnień
|
|
 |
Mimo tylu kłótni. Mimo tylu sprzeczności. Mimo tylu niepotrzebnych słów. Mimo wszystko - Ty jesteś nadal. Dziękuję.
|
|
 |
Boje się, że przestanie się o mnie starać. Że zrezygnuje, bo tak trudno mnie zrozumieć, bo jestem taka uparta i taka trudna.
|
|
 |
Pamiętam te słowa , które zabolały mnie tak strasznie . Co czułam ? Nie pytaj . Nieważne .
|
|
|
|