 |
|
Jesteś świetna, zresztą jak każda inna dziewczyna. nie płacz, że gdy odchodziłaś od niego, on nie próbował Cię zatrzymać, wiesz dlaczego tego nie zrobił ? Bo wiedział, że przyszedłby czas, gdyby popełnił kolejny błąd. Owszem - był głupi, że stracił tak niesamowitą istotę jaką reprezentujesz, ale na swój głupi sposób, był także bardzo mądry, mianowicie - nie chciał Cię skrzywdzić, więc nie pobiegł za Tobą, gdy odchodziłaś. Dzisiaj nie czuj do niego nienawiści ani niechęci, uśmiechnij się do niego i pomyśl, że to właśnie dzięki niemu przez kilka miesięcy mogłaś być szczęśliwa. I zdaj sobie sprawę z tego, że trzeba iść do przodu, a nie wiecznie tkwić w tym samym miejscu. / x3nemezisx3
|
|
 |
|
siema, mija dzisiaj okrągły rok naszej znajomości. co dziś u Ciebie słychać ? jak się czujesz ? pamiętasz jeszcze o mnie, czy może już nie . ? pewnie nie, bo byłam tylko jedną marną dziewczyną przechodzącą przez Twoje zajebiste życie. byłam zwykłą znajomą, nie wyróżniającą się niczym w tym tłumie. Spokojnie, nie przeżywam już tego tak jak kiedyś, chociaż ..nie lubię mijać Cię na mieście bez słowa, ale przyzwyczaiłam się do tego. Przyzwyczaiłam się do wszystkiego, a do Twojego odejścia już dawno temu, ale chcę wiedzieć, czy jeszcze mnie pamiętasz. / x3nemezisx3
|
|
 |
|
Może jest coś, co boisz się powiedzieć, ktoś, kogo boisz się kochać, miejsce, do którego boisz się pójść. To będzie bolało. To będzie bolało, bo jest ważne. | John Green
|
|
 |
|
Nie rywalizuj z nią. Nie dlatego, że jesteś gorsza, ale właśnie dlatego, że jesteś na tyle wyżej od niej, aby nigdy nie dać zniżyć się do jej poziomu./esperer
|
|
 |
|
Czasami mam chęć głośno krzyczeć, rzucić książką i powiedzieć co o Tobie myślę, powstrzymuje mnie jedynie fakt, że do książek mam wielki szacunek, nie mogę krzyczeć, bo mam słabe gardło i nerwy źle wpływają na zdrowie / x3nemezisx3
|
|
 |
|
A dziś nie chcę cofać czasu, chcę iść do przodu. Nie chcę myśleć o tym co było, ani gdybać co mogłoby być, chcę iść przed siebie, nie odwracać się do tyłu. Ale dziś muszę zaczekać, by rozpocząć nowe życie, i chyba właśnie dzisiaj te czekanie jest najtrudniejsze / x3nemezisx3
|
|
 |
|
Gdybym mogła cofnąć czas, czy cofnęłabym ? Pewnie nie. Mimo faktu, że mogłabym inaczej przejść przez życie, mogłabym odejść od pewnych ludzi, kiedy mogłam i miałam na to dużo sił. Mogłam nie wchodzić w krótkie związki i chore znajomości, ale wiesz pomimo tego właśnie NIGDY nie chcę cofać czasu. Mam nauczkę, zresztą nie tylko ja, kolejne doświadczenia na kartotece. Kolejny rozdział zakończony, ale na tym chyba polega życie, prawda ? Na upadkach i wyciągania z nich wniosków. Dlatego nigdy nie chciałabym cofać czasu. Wolę iść do przodu niż cofać się do tyłu i myśleć "co by było gdyby ...". Skończone, ważne jest to co dzisiaj, fakt, że popełniłam wielki błąd i już nic na to nie poradzę , następnym razem pomyślę nad tym w co się pakuję i pewnie odejdę / x3nemezisx3
|
|
 |
|
Nie boisz się, że będziesz kiedyś żałował?
|
|
 |
|
Świadomość tego co utraciliśmy jest istotna, aż w końcu zaczyna boleć. Odczuwamy braki, widzimy jak niedoskonali jesteśmy i jak bardzo tęsknota wyżera z nas życie. Upadamy i nie podnosimy się. Leżymy na samym dnie, bo tak lepiej, bo wszystko z nas wypływa, bo jesteśmy, a zarazem nas nie ma. Już się nie staramy, nie ubiegamy o więcej, nie emanujemy ciepłem, nie darzymy miłością. Nie istniejemy. Już od dawna, jest tylko ciało i oczy, cholernie puste, przepełnione porażką oczy. I już się nie podnosimy, nie walczymy. To koniec. Przegraliśmy wszystko. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Gdybyś mógł znów przeżyć dowolną chwilę, czy uczyniłbyś swoje życie doskonałym?
|
|
 |
|
Najboleśniejsza jest miłość bez wzajemności, miłość, której nikt nam nie oddaje, miłość, która jest, ale tak naprawdę jej nie ma. Takie uczucie dopływa tylko do połowy i dalej już nie może, nie da rady. Bo coś odpycha, coś nie chce, coś nie akceptuje, coś jest obojętne, coś postawiło granicę, której miłość nie może przekroczyć. Dociera do pewnego momentu i staje, nie zmierza dalej, nie dociera do serca drugiej osoby, po prostu zatrzymuje się i tkwi na samym środku niewidzialnej nici, znajdującej się pomiędzy dwojgiem różnorodnych serc. Przepycha się i buntuje, na siłę wchodzi tam, gdzie nie powinna, aż w końcu przestaje, odpuszcza i każdego dnia powoli umiera. Brakuje jej miejsca i możliwości rozrostu, dopełnienia drugiego serca, które powinno przyjąć tę dawkę. Właśnie dlatego tak bardzo to boli, uwiera gdzieś w środku i nie chce ruszyć się w żadną stronę. Ta miłość zostaje zupełnie sama, nietknięta, nienaruszona, niekochana. [ yezoo ]
|
|
|
|