 |
|
więc nie pisz i nie dzwoń. już nie rośnie tętno i wszystko mi jedno. Ty to tylko przeszłość.
|
|
 |
|
"Nie możemy istnieć bez siebie jak bez nocy dzień. Jak bez ciemności światłość, jak bez życia śmierć."
|
|
 |
|
Właściwie mogłem umrzeć dzisiaj, nie miałbym za złe światu, czy też otchłaniom piekła-nieba, gdybym został dzisiaj zabrany z tej bezsensownej karuzeli. Mogłem zapić się na śmierć, na przykład. — J.P. Krasnodębski
|
|
 |
|
A weź spierdalaj, niech cię wyjebie w kosmos, wyprowadź się na drugi koniec świata, zró co tylko chcesz - bylebyś znalazł się jak najdalej ode mnie.
|
|
 |
|
Dołeczki w policzkach, pieprzyk na szyi, blizna na łuku brwiowym, znamię na plecach, twój specyficzny zapach, to, że nosisz tylko czarną bieliznę, pijesz gorzką herbatę, ale kawę słodzisz dwoma łyżeczkami cukru, nie lubisz czekolady, ani słonych potraw, na drugie imię masz Antoni, a na trzecie Bartosz, widziałeś wszystkie odcinki House'a, kochasz morze i w przyszłości chciałbyś mieszkać w Sopocie, kiedy byłeś mały chciałeś zostać strażakiem, ale w październiku zaczynasz studiować psychologię, uwielbiasz czarno-biały wystrój wnętrz, nałogowo słuchasz rapu.. Mogłabym tak napisać o Tobie 500-stronową książkę, bo pomimo upływu tych cholernych 365 dni ja pamiętam każdy szczegół Ciebie.
|
|
 |
|
Dąż do doskonałości. Nie naśladuj innych. Wytycz swoje ścieżki. Doceń siebie. Zaufaj intuicji. Nie odwracaj się. Bierz szczęście garściami. Uśmiechaj się każdego dnia. Kochaj. Uwierz w ludzi. Bądź sobą. Nie cofaj się w przeszłość. Nie udawaj. Przestań oszukiwać siebie. Zdobywaj wytyczone cele. Staraj się ze wszystkich sił. Bądź najlepszym przyjacielem. Szanuj. Żyj. Twórz. Nie bądź egoistą. Nie odpuszczaj. Walcz. Spójrz w lustro i uwierz, że możesz wszystko. Potrafisz? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Czasem mam ochotę wejść na dach najwyższego budynku w okolicy, wziąć głęboki oddech i stojąc na krawędzi zrobić krok w przód.
|
|
 |
|
Bądź. Po prostu. Nic więcej od ciebie nie chcę. Tylko bądź.
|
|
 |
|
Nadzieja to dziwka, życie jest ścierwem, a miłość? Miłości nie ma dziś.
|
|
 |
|
Upadam, podnoszę się, jest ok. Potykam się, upadam znów i chyba się już nie podniosę.
|
|
 |
|
Czy nie najstraszniejsze, najbardziej bolesne jest żyć nie będąc pewnym, że się żyje? Czyż mam prawo żyć, nie mogąc odpowiedzieć na pytanie: czego pragnę, czego szukam? — Marek Hłasko
|
|
 |
|
Uczucie beznadziejności, zniechęcenia potęgowało się z dnia na dzień. Na to nie było rady, nie pomagała już butelka. — Marek Hłasko
|
|
|
|