 |
Te święta, w sumie jak każde inne, zapowiadają się, kurwa, bardzo świątecznie..
|
|
 |
Kolejna zbita szklanka... A co zrobię jutro? Obleję się wrzątkiem? Oby nie..
|
|
 |
Za bardzo czasem się nakręcam. Niepotrzebnie... Fakt..
|
|
 |
- Zobacz jaki mam świetny kubek z napisem "NAJLEPSZY CHŁOPAK NA ŚWIECIE" ! - I w związku z tym ? W końcu nie robią kubków z napisem "NAJGORSZY CHŁOPAK NA ŚWIECIE".
|
|
 |
" Ty zostaniesz ślicznym aniołkiem ;]
/w długiej białej sukni z aureolą nad główką ;]
/i pięknymi białymi skrzydłami
/nawet po praniu w vizirze nie będziesz tak biała, jak wtedy, gdy będziesz aniołkiem... " ..
|
|
 |
Psy są cholernie mądre... LOLA..
|
|
 |
-Trochę sobie język oparzyłam tą herbatą. /i podniebienie:/ --uważaj gorąca. /oj za późno. /jak mi przykro.:D ... uwielbiam te rozmowy na gg ! ... PK ..
|
|
 |
Niektórych rzeczy za bardzo jestem pewna, jednak zbyt często mam również za dużo wątpliwości..
|
|
 |
Smutek zżerał ja od środka. Każdego dnia pożerał jej duszę. Stawała się co raz drobniejsza. Nie musiała się garbić by było widać jej kosteczki na karku i plecach. Nie musiała wciągać brzucha by policzyć żebra. Nie potrafiła jeść. Piła jedynie kawę z mlekiem. Cierpiała choć nie czuła już bólu. Była do niego przyzwyczajona. Miętowy sweter zwisał z jej ramion bezwiednie jak z wieszaka. Wystający obojczyk nadawał jej subtelności. Delikatnie przejechała po nim smukłymi palcami. Wydęła obfite usta do lustra. Nie malowała się, bo nie miała po co, nie miała dla kogo. Lecz pewnego dnia jej sens życia powrócił. Przygarnął ją drobną, z wyżartą duszą, ale za to z pełnymi nadziei, zielonymi oczami.
|
|
 |
Tu, gdzie jestem, nie ma słońca..
|
|
|
|