 |
|
Psy są cholernie mądre... LOLA..
|
|
 |
|
-Trochę sobie język oparzyłam tą herbatą. /i podniebienie:/ --uważaj gorąca. /oj za późno. /jak mi przykro.:D ... uwielbiam te rozmowy na gg ! ... PK ..
|
|
 |
|
Niektórych rzeczy za bardzo jestem pewna, jednak zbyt często mam również za dużo wątpliwości..
|
|
 |
|
Smutek zżerał ja od środka. Każdego dnia pożerał jej duszę. Stawała się co raz drobniejsza. Nie musiała się garbić by było widać jej kosteczki na karku i plecach. Nie musiała wciągać brzucha by policzyć żebra. Nie potrafiła jeść. Piła jedynie kawę z mlekiem. Cierpiała choć nie czuła już bólu. Była do niego przyzwyczajona. Miętowy sweter zwisał z jej ramion bezwiednie jak z wieszaka. Wystający obojczyk nadawał jej subtelności. Delikatnie przejechała po nim smukłymi palcami. Wydęła obfite usta do lustra. Nie malowała się, bo nie miała po co, nie miała dla kogo. Lecz pewnego dnia jej sens życia powrócił. Przygarnął ją drobną, z wyżartą duszą, ale za to z pełnymi nadziei, zielonymi oczami.
|
|
 |
|
Tu, gdzie jestem, nie ma słońca..
|
|
 |
|
" Zapomniałem dawno jak to jest o migdałach śnić. Zgubiłem twoje zdjęcie wiem już, że nie mam teraz nic. " ..
|
|
 |
|
Tak. Ja to naprawdę mam szczęście. W jednej chwili przed moimi oczyma pojawiła się cała moja najpiękniejsza przeszłość. Wystarczyły do tego dwie osoby znajdujące się zbyt blisko siebie. Konkretniej dwóch panów. Ojców najprzystojniejszych chłopaków w moim mieście, których już nie widuję. Moich dwóch niedoszłych teściów... Gdyby oni wiedzieli..
|
|
 |
|
Łyżwy, kino. Znaleźlibyśmy wspólny język. Bez najmniejszego ale..
|
|
 |
|
Sam wybierasz łódź, którą płyniesz..
|
|
 |
|
Życie nie jest proste. Nigdy nie było. I też nie będzie..
|
|
 |
|
Też tak masz, że z ogromną siłą pożerają cię upływające bezlitośnie sekundy, które po jednej krótkiej chwili stają się kilkoma godzinami? Nie dajesz sobie rady z problemami, nie masz żadengo pomysłu na ich rozwiązanie, nie wiesz, którą drogę wybrać, żeby nie zbłądzić i dlatego wyłączasz się każdego dnia na tę "chwilę" nawet niejeden raz, zaniedbując przy tym wszystko wokół? Gubisz się zapominając o najprostszych rzeczach, drogach, po których nie stąpasz a biegniesz. Płaczesz. Znowu. Od paru miesięcy nie ma dnia, w którym tego byś nie robiła. Nie wiesz ile jeszcze to zdołasz dźwigać. Sama nie wiesz co czujesz, a z zewnątrz widać, że kochasz niewłaściwego..
|
|
 |
|
Jak często zdarza Ci się, stojąc przed lustrem w łazience, sypialni, czy przedpokoju, zadawać sobie pytanie, kogo widzisz? Ja robię to zawsze. Przy każdej okazji. I nigdy na nie nie odpowiadam, bo nie potrafię..
|
|
|
|