 |
to nie tylko słodkie pocałunki,przytulaski czy trzymanie się za rączki,
to też napieprzanie się po twarzach dla żartu,później już w złości.
to nie tylko mówienie sobie jak mocno się kochamy,potrzebujemy,jak to nam jest cudownie,
to też wytykanie sobie każdego błędu i niejednokrotnie przechodząca przez głowę myśl,że ,,może łatwiej by było bez Ciebie''...
to nie tylko głaskanie się po główce,gdy coś pójdzie nie tak,
to też dawanie kopa na rozpęd,by podjąc kolejną próbę walki.
to nie tylko uczucie,ograniczone do trzech sylab,które często wypowiadamy,
to zdecydowanie coś więcej,to zdecydowanie nie ma granic słownych. / dajmiskalpel
|
|
 |
i na pytanie ' jesteś szczęśliwa? ' nie umiem odpowiedzieć jednoznacznie. /retrospekcyjna
|
|
 |
Kocha go ale go zdradza.
To ja nie rozumiem tej dziewczyny.
Ma rozdwojenie jaźni, czy jak? / moja Ch
|
|
 |
Nie rezygnuj z nadziei, nie daj się ponieść rozpaczy z powodu tego, co się stało. Opłakiwanie tego, co nie wróci, co zostało stracone bezpowrotnie, jest najgorszą z ludzkich słabości.
|
|
 |
Najprawdopodobniej nigdy się nie dowiesz jak boli gdy na mnie nie patrzysz i gdy muszę odwrócić wzrok od Twojej twarzy - nie patrzeć nawet kątem oka - abyś przypadkiem nie zauważył jakie wywierasz na mnie wrażenie.
|
|
 |
uśmiecha się do mnie tak często , że aż wcale./retrospekcyjna
|
|
 |
biegnę dać sobie radę. bez Ciebie. po drodze upadam, zahaczając obcasem o krawężnik. ale za każdym razem podnoszę się, prymitywnie otrzepując moją sukienkę. przecież leżenie plackiem na chodniku jest równie owocne co miłość względem Ciebie. równie korzystne.
|
|
 |
Uwielbiam, gdy obrażam się na Ciebie, a Ty nagle przytulasz mnie od tył mówiąc ciche przepraszam.. nienawidzę bólu towarzyszącego przy tym wiedząc że jesteś tylko moim przyjacielem..
|
|
 |
Gdy świat wywleka z Ciebie ostatnie uczucia, postaraj się oddać je ze zdwojoną siłą. / paranoiclove
|
|
 |
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że mogę dziś do Ciebie powiedzieć ,,Kochanie''. / paranoiclove
|
|
 |
Nie da się tak po prostu patrzeć w oczy byłej miłości, ona nie jest tak do końca była. Ndzieś w nas, w środku, zostaje cząstka osoby kiedyś tak dla nas ważnej. Potrzeba rozmowy, czułego gestu. Czegokolwiek co powie nam "nie martw się skarbie, Ciebie nie zapomniałem".
|
|
|
|