głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika laleczka1155

Jest jed­nym z mężczyzn przez których płakałam naj­częściej i za­razem je­dynym  do które­go nie mam o to żalu.

kofeina dodano: 26 października 2014

Jest jed­nym z mężczyzn przez których płakałam naj­częściej i za­razem je­dynym, do które­go nie mam o to żalu.

Pa­miętasz ten mo­ment  kiedy ja­ko dziec­ko  w wieku koło sied­miu lat  ma­lujesz ob­ra­zek i niebo to niebies­ki pa­sek u góry kar­tki? I wte­dy przychodzi ten mo­ment roz­cza­rowa­nia  kiedy nau­czy­ciel mówi ci  że tak nap­rawdę niebo zaj­mu­je cała wolną przes­trzeń na ry­sun­ku. I to jest ta chwi­la  kiedy życie zaczy­na być co­raz bar­dziej skom­pli­kowa­ne i nieco nud­niej­sze  po­nieważ za­malo­wywa­nie kar­tki na niebies­ko jest raczej nużącym zajęciem.

kofeina dodano: 26 października 2014

Pa­miętasz ten mo­ment, kiedy ja­ko dziec­ko, w wieku koło sied­miu lat, ma­lujesz ob­ra­zek i niebo to niebies­ki pa­sek u góry kar­tki? I wte­dy przychodzi ten mo­ment roz­cza­rowa­nia, kiedy nau­czy­ciel mówi ci, że tak nap­rawdę niebo zaj­mu­je cała wolną przes­trzeń na ry­sun­ku. I to jest ta chwi­la, kiedy życie zaczy­na być co­raz bar­dziej skom­pli­kowa­ne i nieco nud­niej­sze, po­nieważ za­malo­wywa­nie kar­tki na niebies­ko jest raczej nużącym zajęciem.

Im większe w człowieku wewnętrzne roz­bi­cie  poczu­cie włas­nej słabości  niepew­ności i lęk  tym większa tęskno­ta za czymś  co go z pow­ro­tem sca­li  da pew­ność i wiarę w siebie.

kofeina dodano: 26 października 2014

Im większe w człowieku wewnętrzne roz­bi­cie, poczu­cie włas­nej słabości, niepew­ności i lęk, tym większa tęskno­ta za czymś, co go z pow­ro­tem sca­li, da pew­ność i wiarę w siebie.

Cza­sami wy­daje nam się  że mie­szka w nas  dwóch różnych ludzi. Je­den  który wszys­tko dos­ko­nale czy­ni i te­go człowieka pre­zen­tu­jemy światu. Jest też i ten dru­gi  które­go się wstydzi­my  i te­go uk­ry­wamy.  W każdym człowieku is­tnieje coś ta­kiego jak wewnętrzny dy­sonans i niespójność. Każdy chciałby być dob­ry  a je­dynie do­konu­je czynów  których sam często nie rozumie.      Dlacze­go tak jest? Dla­tego  że człowiek nie jest Bo­giem  nie jest też aniołem  ani jakąś na­dis­totą  a je­dynie małym piel­grzy­mem w długiej  da­lekiej drodze swo­jego życia. Włas­ne słabości czy­nią go wy­rozu­miałym i łagod­nym w sto­sun­ku do in­nych. Ktoś  kto jest bez­kry­tyczny wo­bec sa­mego siebie  będzie twar­dy i niez­dolny wczuć się w in­nych. Nie będzie umiał ni­kogo po­cie­szyć   do­dać od­wa­gi i wy­baczyć. Szczęście i przy­jaźń tkwią tam  gdzie ludzie są wrażli­wi   łagod­ni i de­likat­ni w słowach  i wza­jem­nie kon­taktach.

kofeina dodano: 26 października 2014

Cza­sami wy­daje nam się, że mie­szka w nas dwóch różnych ludzi. Je­den, który wszys­tko dos­ko­nale czy­ni i te­go człowieka pre­zen­tu­jemy światu. Jest też i ten dru­gi, które­go się wstydzi­my, i te­go uk­ry­wamy. W każdym człowieku is­tnieje coś ta­kiego jak wewnętrzny dy­sonans i niespójność. Każdy chciałby być dob­ry, a je­dynie do­konu­je czynów, których sam często nie rozumie. Dlacze­go tak jest? Dla­tego, że człowiek nie jest Bo­giem, nie jest też aniołem, ani jakąś na­dis­totą, a je­dynie małym piel­grzy­mem w długiej, da­lekiej drodze swo­jego życia. Włas­ne słabości czy­nią go wy­rozu­miałym i łagod­nym w sto­sun­ku do in­nych. Ktoś, kto jest bez­kry­tyczny wo­bec sa­mego siebie, będzie twar­dy i niez­dolny wczuć się w in­nych. Nie będzie umiał ni­kogo po­cie­szyć, do­dać od­wa­gi i wy­baczyć. Szczęście i przy­jaźń tkwią tam, gdzie ludzie są wrażli­wi, łagod­ni i de­likat­ni w słowach, i wza­jem­nie kon­taktach.

Chcę Cię. Z każdą wadą. Z każdą zaletą. Z każdym żartem. Z głupimi pytaniami. Z wszystkimi przyzwyczajeniami. Z każdym nawykiem. Z wszystkimi grymasami na twarzy. Z marudzeniem. I wszystkimi złośliwościami. Chcę Cię. Nawet  gdy ciężko ze sobą wytrzymać. Gdy obrażamy się na siebie na 5 min. Chcę Cię. Z wstawaniem w południe. Z każdym przytuleniem  nawet gdy mówię  że nie chcę. Z każdą niespodzianką. Z cierpliwością. I kiedy jej już brakuje. Chcę Cię. Gdy się budzę. I gdy zasypiam. Gdy razem gotujemy. Gdy dzwonisz z pytaniem na co mam ochotę  bo właśnie jesteś w sklepie. Gdy męczysz mnie swoimi ulubionymi piosenkami. Gdy każesz mi oglądać kolejny horror albo jakiś film piąty raz. Chcę cię. Z kwiatkami zrywanymi po północy. Z wspólnym patrzeniem w gwiazdy. Z wycieczkami. Z piknikami. Z pomysłami. Z najmniejszymi gestami. Chcę cię z wszystkim  bo bez tego wszystkiego nie byłbyś już taki mój!

onna dodano: 26 października 2014

Chcę Cię. Z każdą wadą. Z każdą zaletą. Z każdym żartem. Z głupimi pytaniami. Z wszystkimi przyzwyczajeniami. Z każdym nawykiem. Z wszystkimi grymasami na twarzy. Z marudzeniem. I wszystkimi złośliwościami. Chcę Cię. Nawet, gdy ciężko ze sobą wytrzymać. Gdy obrażamy się na siebie na 5 min. Chcę Cię. Z wstawaniem w południe. Z każdym przytuleniem, nawet gdy mówię, że nie chcę. Z każdą niespodzianką. Z cierpliwością. I kiedy jej już brakuje. Chcę Cię. Gdy się budzę. I gdy zasypiam. Gdy razem gotujemy. Gdy dzwonisz z pytaniem na co mam ochotę, bo właśnie jesteś w sklepie. Gdy męczysz mnie swoimi ulubionymi piosenkami. Gdy każesz mi oglądać kolejny horror albo jakiś film piąty raz. Chcę cię. Z kwiatkami zrywanymi po północy. Z wspólnym patrzeniem w gwiazdy. Z wycieczkami. Z piknikami. Z pomysłami. Z najmniejszymi gestami. Chcę cię z wszystkim, bo bez tego wszystkiego nie byłbyś już taki mój!

Powiedziałam  że może odejść. Nigdy nie obiecywałam  że będę czekać.

onna dodano: 25 października 2014

Powiedziałam, że może odejść. Nigdy nie obiecywałam, że będę czekać.

jakoś tak niespodziewanie powiało chłodem. Na zewnątrz i w środku.

onna dodano: 25 października 2014

jakoś tak niespodziewanie powiało chłodem. Na zewnątrz i w środku.

 ochronię cię  ale musisz mi zaufać..

onna dodano: 25 października 2014

"ochronię cię, ale musisz mi zaufać.."

Zawsze znajdzie się ktoś  kto zepsuje Ci dzień  a czasem całe życie.  — Charles Bukowski   Szmira

chokoreeto dodano: 25 października 2014

Zawsze znajdzie się ktoś, kto zepsuje Ci dzień, a czasem całe życie. — Charles Bukowski ,,Szmira"

W nastroju była zawsze szampańskim albo podłym. Same skrajności  nic pośredniego. Niektórzy mówili  że jest stuknięta.    — Charles Bukowski  Najpiękniejsza dziewczyna w mieście

chokoreeto dodano: 25 października 2014

W nastroju była zawsze szampańskim albo podłym. Same skrajności, nic pośredniego. Niektórzy mówili, że jest stuknięta. — Charles Bukowski, Najpiękniejsza dziewczyna w mieście

Nigdy już się nie dowiem   co myślał o mnie A.  Czy B. do końca mi nie wybaczyła.  Dlaczego C. udawał  że wszystko w porządku.  Jaki był udział D. w milczeniu E.  Czego F. oczekiwał  jeśli oczekiwał.  Czemu G. zapomniała  choć dobrze wiedziała.  Co H. miał do ukrycia.  Co I. chciała dodać.  Czy fakt  że byłam obok  miał jakiekolwiek znaczenie  dla J. dla K. i reszty alfabetu.

chokoreeto dodano: 25 października 2014

Nigdy już się nie dowiem, co myślał o mnie A. Czy B. do końca mi nie wybaczyła. Dlaczego C. udawał, że wszystko w porządku. Jaki był udział D. w milczeniu E. Czego F. oczekiwał, jeśli oczekiwał. Czemu G. zapomniała, choć dobrze wiedziała. Co H. miał do ukrycia. Co I. chciała dodać. Czy fakt, że byłam obok miał jakiekolwiek znaczenie dla J. dla K. i reszty alfabetu.

 Chciałbym  zrozumieć człowieka   który skacze z szesnastego piętra  i w locie krzyczy:    Nie ma śmierci!    Chciałbym  zrozumieć drzewo   które w samym środku lata  próchnieje.    Chciałbym  zrozumieć mordercę   który klęczy nad swoją ofiarą  i płacze.    Chciałbym  zrozumieć Einsteina   który na łożu śmierci mówi:    Umieram  i nie wiem  co to wiatr.    Chciałbym  zrozumieć mężczyznę   który stoi na czubku Everestu  i mówi:    Nie wiem   jak stąd zejść.    Chciałbym  zrozumieć kroplę rosy   która mówi:    Boję się deszczu.    Chciałbym  zrozumieć króla   który w chwili koronacji mówi:    Tak oto  traci się wolność.    Chciałbym  zrozumieć chłopaka   który podciął sobie żyły  w stacji honorowego krwiodawstwa.    Chciałbym  zrozumieć przyjaciela   który umarł dwa lata temu  i do tej pory jeszcze nie wrócił.    Chciałbym  zrozumieć faceta   który patrzy w lustro i mówi:    To nie jestem ja.

chokoreeto dodano: 25 października 2014

"Chciałbym zrozumieć człowieka, który skacze z szesnastego piętra i w locie krzyczy: - Nie ma śmierci! Chciałbym zrozumieć drzewo, które w samym środku lata próchnieje. Chciałbym zrozumieć mordercę, który klęczy nad swoją ofiarą i płacze. Chciałbym zrozumieć Einsteina, który na łożu śmierci mówi: - Umieram i nie wiem, co to wiatr. Chciałbym zrozumieć mężczyznę, który stoi na czubku Everestu i mówi: - Nie wiem, jak stąd zejść. Chciałbym zrozumieć kroplę rosy, która mówi: - Boję się deszczu. Chciałbym zrozumieć króla, który w chwili koronacji mówi: - Tak oto traci się wolność. Chciałbym zrozumieć chłopaka, który podciął sobie żyły w stacji honorowego krwiodawstwa. Chciałbym zrozumieć przyjaciela, który umarł dwa lata temu i do tej pory jeszcze nie wrócił. Chciałbym zrozumieć faceta, który patrzy w lustro i mówi: - To nie jestem ja."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć