 |
Wszystko dookoła nas sie zmienia.. Zmieniają się pory roku, daty, godziny.. Ale czy my..?Przyzwyczajamy się do kogoś, kochamy, szanujemy.. ale potem ten ktoś odchodzi.. Mimo, że jest z nami od lat, mimo, że nas kocha to jednak odchodzi nie mając na to żadnego wpływu..A my.. musimy z tym tak po prostu żyć.. Przecież tak musiało być.. Trzeba przejść przez ten most i przejść na prostą drogę..życiową drogę.. Tylko co jeśli ten most się chwieje, a my nie potrafimy utrzymać równowagi..? | [*] ;(
|
|
 |
Ubiorę ten swój zielony sweterek, w którym lubiłes mnie najbardziej, włoże najwyższe szpilki jakie posiadam, zrobie delikatny, ale uwodzicielski makijaż, ułoże włosy w naturalny sposób, przypominając Tobie jak lubiłeś zanurzać swoje palce w moich długich lokach, pomaluje na czerwono paznokcie, nalożę soczysty, truskawkowy błyszczyk na usta, którego lubiłeś `zlizywać` z mych warg.. i będę gotowa..Przejdę się z wysoko podniesioną głową obok miejsca, w którym spędzasz najwięcej czasu. Zobaczysz mnie jak świetnie daję sobie radę bez Ciebie, zobaczysz facetów śliniących się na mój widok i ujrzusz chłopaka, który podaruje mi czerwona róże cmokając moje truskawkowe usta.. ooO taak! To wtedy zrozumiesz co straciłeś, co miałeś, co mogłeś mieć nadal.. ale nie chciałeś.. wolałes zabawiać się z innymi, wtedy gdy ja ciepriałam krztusząc się własnymi łzami.. teraz Ty cierp przypominając sobie nasze wspólne, szczęśliwe chwile..Wiedz, że już nigdy nie będę Twoja !
|
|
 |
Nie chce być Twoją kolejną.. chcę być ostatnią..
|
|
 |
Uwierz.. dla tych kilku chwil szczęścia z Tobą jestem gotowa poświęcić wszystko, byleby znów poczuć Twój zapach i smak Twoich ust nie używając do tego własnej wyobraźni i wspomnień!
|
|
 |
Przecież mogłabym być szczęśliwa... ale tylko z Tobą..!
|
|
 |
Stanęła późnym wieczorem przy oknie ogrzewając sobie dłonie gorącą kawą.Jak co wieczór czekała na Jego przyjście..Przypomnała sobie jak pierwszy raz przyszedł pod jej okno tylko po to,by życzyć jej dobrej nocy.To wtedy po raz pierwszy zobaczył ją w piżamach i bez makijażu,ale pragnął widzieć ją już codziennie,a ona.. a ona nie wyobrażała sobie życia bez niego..Lecz pewnego dnia się nie pojawił..Czekała,pisała,dzwoniła,martwiła się..Dlaczego nie przyszedł?-ciągle zadawała sobie to pytanie nie znając na nie odpowiedzi.Łezka zakręciła sie jej w oku na wspomnienie wiadomosci,ktorą dostała od niego następnego dnia:'Dłuzej nie wytrzymam..Poznałem kogoś.Wybacz..'Tylko tyle.. Krople łez zmieszłay się z białą kawą.Zrozumiala,że nie ma na kogo czekać,że on już nigdy nie stanie z różą pod jej oknem,że nigdy nie powie jej że ją kocha i,że nigdy nie poczuje smaku jego ust..Ta myśl ją przerażała.. Zostawiła kubek na parapecie i wsunęła się pod kołdrę..Nie czuła nic poza bólem serca i słonych łez..
|
|
|
|