 |
|
Nie byłeś daleko,
Siedziałeś tuż obok mnie.
I choć mówiłeś, że kochasz
Widziałam w Twoich źrenicach twarz tej suki / i.need.you
|
|
 |
|
Zdarzyło się pójść nie tą drogą,
Podjąć złą decyzję,
Wybrać niewłaściwego mężczyznę,
Zaufać osobie, niegodnej zaufania.
Ale może właśnie oto w tym chodzi. Biorę z tego naukę. / i.need.you
|
|
 |
|
w całym swoim, dotąd krótkim, życiu miewałam różne koszmary. śniło mi się,
że ktoś mnie zabija, że zjada mnie pies, że ściga mnie psychopata, że umierają najbliższe
mi osoby, że goni mnie okropny potwór. naprawdę, od cholery tego
było. ale to po śnie, w którym mówiłeś mi, że odchodzisz, nie
mogłam opanować szlochu przez bardzo długi czas. / i.need.you
|
|
 |
|
przyciąga mnie swoim wzrokiem,
uwodzi zapachem,
odpycha słowem
|
|
 |
|
Znów cały dzień chodzę uśmiechnięta, tłumacząc wszystkim, że mam dobry humor. Nadchodzi wieczór i automatycznie nie wiem co ze sobą zrobić. Opieram się o ścianę i pozwalam łzom spływać po policzkach, liczę na to, że to pomoże. Liczę na to, że właśnie tego wieczoru, przestanę Cię kochać i po prostu zapomnę.
|
|
 |
|
a może musnę Cię lekko dłonią? może spojrzeć inaczej niż zwykle? może przytulić na pożegnanie, niby odruchowo? może zakochasz się we mnie? / i.need.you
|
|
 |
|
podobno każde zakochanie sie kończy. potem jest wielki
koniec wszystkiego, lub rozpoczyna się miłość na zawsze, do końca życia.
zastanawiałeś się kiedyś jak będzie z naszym zakochaniem? / i.need.you
|
|
 |
|
Jeżeli kiedykolwiek będziesz chciał mi powiedzieć, że już mnie
nie kochasz, nawet nie próbuj powiedzieć tego, patrząc mi
w oczy. boję się tego, co mogłabym zobaczyć w twoich. / i.need.you
|
|
 |
|
Najpierw zapomniałam jakie są twoje dłonie. Następnie
nie potrafiłam sobie przypomnieć tych iskierek w twoich oczach.
zapomniałam też jak wygląda twój uśmiech. ale do tej pory
pamiętam, jak drżał ci głos, gdy mówiłeś, że mnie kochasz. / i.need.you
|
|
 |
|
tysiące pytań, pozostawionych bez
odpowiedzi, jesteśmy przecież dorośli,
a zachowujemy się jak dzieci. / i.need.you
|
|
|
|