 |
"Nic się nie stało, będziesz żyć" - powiedział rozum, reperując serce...
|
|
 |
- co mu napisać , co mu napisać? - panikowała przyjaciółka .
- łaka łaka! wyślij mu łaka łaka! - odpowiedziałam z pełną powagą
na twarzy,
ze śmiechem w duszy,
- wysłałam. - odpowiedziała równie poważnie.
- pojebało... -stwierdziłam.
|
|
 |
-dlaczego płaczesz?
-przyjmijmy wersję, że lubię.
|
|
 |
i kiedyś jakaś laska mi powiedziała:
-kurwa to się nie może udać.
odpowiedziałam jej wtedy, pełna wiary w nas:
- kurwa no to patrz.
dzisiaj musiałabym jej napisać na gadu:
- kurwa miałaś racje.
|
|
 |
usiądę na balkonie,
na 9 piętrze,
nogi wystawię za barierkę i
będę machać nimi wesoło jak małe dziecko.
plastikową łyżeczką zjem ulubiony truskawkowy jogurt
i będę zachwycała się pięknem nocy.
|
|
 |
jak mnie zniszczył ? zwyczajnie - mówiąc zbyt dużo i robiąc zbyt mało.
|
|
 |
Żyła kiedyś dziewczyna, która czuła do siebie odrazę ponieważ była niewidoma. Nienawidziła każdego, poza kochającym ją chłopakiem. Był zawsze przy niej. Pewnego razu powiedziała mu : "Gdybym tylko mogła zobaczyć świat, poślubię cię". Pewnego dnia, ktoś ofiarował dla niej parę oczu. Gdy zdjęła bandaże, mogła zobaczyć wszystko wliczając w to chłopaka. Zapytał ją:" Ponieważ możesz zobaczyć teraz świat, wyjdziesz za mnie?" Dziewczyna popatrzyła na niego i zobaczyła, że jest niewidomy. Wzrok jego zamkniętych powiek wstrząsną ją. Nie spodziewała się tego. Myśl o tym, że on nigdy jej nie zobaczy, była dla niej nie do zniesienia i postanowiła odmówić poślubienia go. Jej chłopak wyszedł we łzach i kilka dni później napisał do niej kilka słów : "Jak tam twoje oczy, moja kochana? Chciałbym, żebyś wiedziała, że kiedyś należały do mnie. / withoutdemur.
|
|
 |
Ogarnia mnie stres wiesz jak jest.
Schować się gdzieś przed niepokojem który dręczy moją głowę.
|
|
 |
myśli głębsze niż dekolt...
|
|
 |
Wiedziałam, że on zniknie kiedy do niego się przytulę...
|
|
 |
Myślę, że nasza relacja wejdzie na wyższy szczebel, na wyższy level, crazy love forever.
|
|
|
|