 |
Odszedłeś bez żadnego pożegnania, nie zostało powiedziane ani jedno słowo. Żadnego ostatecznego pocałunku, który by cokolwiek zapieczętował. Nie miałam pojęcia, w jakim stanie byliśmy..
|
|
 |
Niektórzy mówią, że lepiej mi będzie bez Ciebie, ale oni nie znają Cię takiego jakim ja Cię znam. Lub jakiego myślałam że Cię znam.
|
|
 |
"Kiedy tracisz coś, co wszystkim jest dla ciebie dzisiaj- jutro traci sens, świat traci sens, tracisz sens życia."
|
|
 |
szczęście ? kwestia podejścia.
|
|
 |
Teraz stane przed Tobą i powiem Ci prosto w oczy . Gdyby nie Ty moj swiat juz dawno by sie skończył
|
|
 |
"Wypijmy za wszystkich ukochanych, którzy zmienili się w łamaczy serc. Za wszystkie 'kocham', które tak szybko straciły swoją magię. Za wszystkie łzy, zatopione w kieliszkach i przepalone papierosami. Oraz za 'żegnam', które niszczyły nie tylko nasze życie, ale również doprowadzały do destrukcji serca."
|
|
 |
"Dziś chcę pamiętać tylko tamte dni, kiedy tańczyłaś dla mnie czułem, że sens życia blisko jest. Gdzie siła, która kiedyś łączyła nas? I przeświadczenie, że gdy objąłem Cię byłaś częścią mnie? Tak bardzo brakuje mi Ciebie.."
|
|
 |
"Skąd obojętność która każe mi stać, kiedy chciałbym pobiec za Tobą... Prawdziwe słowa i emocje jak te, które wiążą mi gardło i serce... Nie umiem powiedzieć tego, że wciąż jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..."
|
|
 |
Owszem. Czasem mam tak, że siadząc wieczorem sama w pokoju czuję pustkę. Mimo, że mam jego, mam rodzinę, przyjaciół, to czasem jakbym potrzebowała czegoś więcej. Czegoś, co da mi energię, chęć do życia. Tylko za cholerę nie wiem tak naprawdę, co lub kto to może być.
|
|
 |
“Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.”
|
|
 |
wiesz, najwięcej mogę powiedzieć o porażkach - bo było ich mnóstwo, i to je w życiu staram się głównie pamiętać. zdarzało się, że kilka upadków następowało po sobie - czego nie wytrzymywało zarówno serce, psychika jak i rozum. były takie ciosy, po których nie byłam w stanie podnieść się dość szybko, jednak zawsze jakoś dawałam radę. i wiesz co ? dobrze jest dostać solidnego kopa od życia. dobrze jest poczuć glebę, nawet czasami jej spróbować. czemu dobrze? bo tylko dotykając dna, potrafisz się od niego odbić. || kissmyshoes
|
|
|
|