głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lajf_is_brutal

Facet powinien mieć obrączkę dwa rozmiary za małą. Niech mu się wpija w palec  niech czuje  że ma żonę.

niekoffana dodano: 5 sierpnia 2013

Facet powinien mieć obrączkę dwa rozmiary za małą. Niech mu się wpija w palec, niech czuje, że ma żonę.

Czasem wystarczy się tylko przytulić do odpowiedniej osoby  by zapomnieć o wszystkich problemach.

niekoffana dodano: 5 sierpnia 2013

Czasem wystarczy się tylko przytulić do odpowiedniej osoby, by zapomnieć o wszystkich problemach.

Nie wiem  jak inni  ale ja widzę różnicę między  nie chcę  mam dziewczynę   a  nie mogę  mam dziewczynę .

niekoffana dodano: 5 sierpnia 2013

Nie wiem, jak inni, ale ja widzę różnicę między "nie chcę, mam dziewczynę", a "nie mogę, mam dziewczynę".

To jest nigdy niekończąca się myśl. Ona prześladuje mnie każdego wieczoru  każdej wolnej chwili  którą chciałabym spędzić w spokoju. To wszystko wraca jak za pstryknięciem palcami. Prześladuje mnie uczucie  że mogłam bardziej  że więcej  że trzeba było mocniej działać  a nie czekać na cud  który nigdy nie nadejdzie. I nie wiem jak mam sobie to wszystko wytłumaczyć  jak wybaczyć sobie  jak zrozumieć  że to może było nieuniknione. Pokładam winę nie tylko w nim  ale właśnie i w sobie  chociaż nie wiem czy zawiniłam. Kocham go i czuję  że zrobiłam zbyt mało  że za szybko się poddałam. To jest cholerne uczucie  które wyniszcza od środka. Dodatkowo najgorsze jest to  że nawet nie wiem jak się tego pozbyć  a do momentu kiedy to wszystko będzie we mnie siedzieć  ja nie będę potrafiła normalnie żyć.   napisana

napisana dodano: 5 sierpnia 2013

To jest nigdy niekończąca się myśl. Ona prześladuje mnie każdego wieczoru, każdej wolnej chwili, którą chciałabym spędzić w spokoju. To wszystko wraca jak za pstryknięciem palcami. Prześladuje mnie uczucie, że mogłam bardziej, że więcej, że trzeba było mocniej działać, a nie czekać na cud, który nigdy nie nadejdzie. I nie wiem jak mam sobie to wszystko wytłumaczyć, jak wybaczyć sobie, jak zrozumieć, że to może było nieuniknione. Pokładam winę nie tylko w nim, ale właśnie i w sobie, chociaż nie wiem czy zawiniłam. Kocham go i czuję, że zrobiłam zbyt mało, że za szybko się poddałam. To jest cholerne uczucie, które wyniszcza od środka. Dodatkowo najgorsze jest to, że nawet nie wiem jak się tego pozbyć, a do momentu kiedy to wszystko będzie we mnie siedzieć, ja nie będę potrafiła normalnie żyć. / napisana

Powiedz proszę  gdzie podziały się nasze wspólne marzenia? Gdzie zniknęły myśli o małym domku za miastem  o białym fortepianie w salonie oraz o dwójce najpiękniejszych dzieci? Gdzie uciekło pragnienie wspólnej przyszłości? Dlaczego pozwoliliśmy aby to wszystko tak łatwo przepadło? Nie można od tak porzucać marzeń  nie można z nich rezygnować. Nawet jeżeli bywa ciężko to trzeba walczyć  rozumiesz? Dlatego chodź  zawalczmy o to wszystko jeszcze raz.    napisana

napisana dodano: 5 sierpnia 2013

Powiedz proszę, gdzie podziały się nasze wspólne marzenia? Gdzie zniknęły myśli o małym domku za miastem, o białym fortepianie w salonie oraz o dwójce najpiękniejszych dzieci? Gdzie uciekło pragnienie wspólnej przyszłości? Dlaczego pozwoliliśmy aby to wszystko tak łatwo przepadło? Nie można od tak porzucać marzeń, nie można z nich rezygnować. Nawet jeżeli bywa ciężko to trzeba walczyć, rozumiesz? Dlatego chodź, zawalczmy o to wszystko jeszcze raz. / napisana

Muszę udawać że wszystko jest w jak najlepszym porządku gdy wciąż popełnia te same błędy. Uśmiecham się pomimo łez które wzbierają w moich oczach. Pilnuję się by uśmiech był na tyle szeroki że on nie zauważy pojedynczej łzy która przez nieuwagę wypłynie i lekko zrosi mój policzek.Udaję że moje serce które jeszcze tak niedawno przypominało miękką zużytą gąbkę jest dziś dużo twardsze. Sama przed sobą gram. Bo przecież kolejny raz nie mogę upaść na samo dno. Dwa razy nie da trafić się do piekła. Wydostałam się z niego tylko dzięki ogromnej wierze w litościwego Boga. To on poobijaną posiniaczoną zranioną wziął w swoje objęcia i pomógł mi trafić do nieba. Nie mogę przecież zmarnować szansy którą mi dał. Szansy na lepsze życie. Muszę starać się nie przejmować tym że moje wrażliwe serce on rani raz po raz. Przecież nawet sam Bóg jest tego zdania że czasami trzeba umieć być obojętnym by nie zgubić gdzieś swojej duszy. Pomiędzy tyloma szlochami i skurczami serca hoyden

hoyden dodano: 5 sierpnia 2013

Muszę udawać,że wszystko jest w jak najlepszym porządku gdy wciąż popełnia te same błędy. Uśmiecham się pomimo łez które wzbierają w moich oczach. Pilnuję się by uśmiech był na tyle szeroki,że on nie zauważy pojedynczej łzy,która przez nieuwagę wypłynie i lekko zrosi mój policzek.Udaję,że moje serce,które jeszcze tak niedawno przypominało miękką zużytą gąbkę jest dziś dużo twardsze. Sama przed sobą gram. Bo przecież kolejny raz nie mogę upaść na samo dno. Dwa razy nie da trafić się do piekła. Wydostałam się z niego tylko dzięki ogromnej wierze w litościwego Boga. To on poobijaną,posiniaczoną,zranioną wziął w swoje objęcia i pomógł mi trafić do nieba. Nie mogę przecież zmarnować szansy,którą mi dał. Szansy na lepsze życie. Muszę starać się nie przejmować tym,że moje wrażliwe serce on rani raz po raz. Przecież nawet sam Bóg jest tego zdania,że czasami trzeba umieć być obojętnym by nie zgubić gdzieś swojej duszy. Pomiędzy tyloma szlochami i skurczami serca/hoyden

Milczący telefon przyprawia o nerwicę  prawda? Najchętniej wyłączyłabyś go na cały dzień  albo nie  najlepiej to wyrzuciłabyś go za okno  żeby nie czekać  żeby nie musieć sprawdzać co chwilę  bo może przegapiłaś ten dźwięk przychodzącej wiadomości. Masz niemalże paranoje  bo co 5 minut odblokowujesz ekran i z niedowierzaniem patrzysz  że znowu nic. I nie ważne czy rano czy środek nocy. Zawsze będziesz czekać  a telefon i tak będzie milczeć.   napisana

napisana dodano: 4 sierpnia 2013

Milczący telefon przyprawia o nerwicę, prawda? Najchętniej wyłączyłabyś go na cały dzień, albo nie, najlepiej to wyrzuciłabyś go za okno, żeby nie czekać, żeby nie musieć sprawdzać co chwilę, bo może przegapiłaś ten dźwięk przychodzącej wiadomości. Masz niemalże paranoje, bo co 5 minut odblokowujesz ekran i z niedowierzaniem patrzysz, że znowu nic. I nie ważne czy rano czy środek nocy. Zawsze będziesz czekać, a telefon i tak będzie milczeć. / napisana

pamiętam  jak wychodzę   nie pamiętam jak wracam. lubię dobre imprezy  i rano leczyć kaca.    kissmsyhoes

kissmyshoes dodano: 4 sierpnia 2013

pamiętam, jak wychodzę - nie pamiętam jak wracam. lubię dobre imprezy, i rano leczyć kaca. || kissmsyhoes

dzisiaj już nie rozmawiamy  a życie każdego z Nas obróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. dzisiaj już nie dzielimy ławki  i nie pijemy razem piwa. dzisiaj już rzadko kiedy mijamy się w bramie  mówiąc sobie cześć. dzisiaj częściej się nie znamy  niż znamy. dzisiaj rzadko patrzymy sobie w oczy.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 4 sierpnia 2013

dzisiaj już nie rozmawiamy, a życie każdego z Nas obróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. dzisiaj już nie dzielimy ławki, i nie pijemy razem piwa. dzisiaj już rzadko kiedy mijamy się w bramie, mówiąc sobie cześć. dzisiaj częściej się nie znamy, niż znamy. dzisiaj rzadko patrzymy sobie w oczy. || kissmyshoes

Jeśli ktoś z Was przeżył kiedyś coś podobnego   jeśli płakał całą noc  aż zabrakło mu łez   to wie  że w końcu przychodzi pewien szczególny rodzaj spokoju. Człowiek czuje się jakby już nic nigdy nie miało się zdarzyć.

niekoffana dodano: 4 sierpnia 2013

Jeśli ktoś z Was przeżył kiedyś coś podobnego - jeśli płakał całą noc, aż zabrakło mu łez - to wie, że w końcu przychodzi pewien szczególny rodzaj spokoju. Człowiek czuje się jakby już nic nigdy nie miało się zdarzyć.

Chyba jednak żyję  chyba nie umarłam  chyba płynie we mnie jeszcze krew  trupom nie kręci się w głowie  nie jest im sucho w ustach  nie robi im się słabo.

niekoffana dodano: 4 sierpnia 2013

Chyba jednak żyję, chyba nie umarłam, chyba płynie we mnie jeszcze krew; trupom nie kręci się w głowie, nie jest im sucho w ustach, nie robi im się słabo.

Zastanawiam się jak mam zaufać jakiemukolwiek facetowi? Jak mam uwierzyć  że jego intencje są czyste? Naprawdę nie wiem czy będę potrafiła z taką lekkością jak kiedyś patrzeć na mężczyzn w momencie  w którym okazuje się  że każdy kolejny jest gorszy od poprzedniego. Kiedy ciągle liczy się tylko on  pan i władca  pieprzony egoista. A uczucia? One dla nich się nie liczą  najważniejsze żeby zabawić się dziewczyną  a później powiedzieć jej 'zapomnijmy o tym'. Większość z nich nie dorosła do życia we dwoje i jak na pecha ja ciągle trafiam akurat na takich.    napisana

napisana dodano: 4 sierpnia 2013

Zastanawiam się jak mam zaufać jakiemukolwiek facetowi? Jak mam uwierzyć, że jego intencje są czyste? Naprawdę nie wiem czy będę potrafiła z taką lekkością jak kiedyś patrzeć na mężczyzn w momencie, w którym okazuje się, że każdy kolejny jest gorszy od poprzedniego. Kiedy ciągle liczy się tylko on, pan i władca, pieprzony egoista. A uczucia? One dla nich się nie liczą, najważniejsze żeby zabawić się dziewczyną, a później powiedzieć jej 'zapomnijmy o tym'. Większość z nich nie dorosła do życia we dwoje i jak na pecha ja ciągle trafiam akurat na takich. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć