 |
Po jakimś czasie spotykasz go i dociera do ciebie jak bardzo byłaś głupia, jak naiwnie wierzyłaś w niemożliwe, jak wiele musiałaś poświęcić by być tylko zauważoną. Widzisz go i uświadamiasz sobie jak wielkim błędem było go kochać, jak wiele przez to straciłaś i kim się stałaś. Rozmawiasz z nim i już wiesz, że się nie zmienił, że to nadal ten sam dzieciak, tylko o kilka lat starszy. Patrzysz mu w oczy i nie dostrzegasz w nich nic wartościowego, nic co mogłoby być warte uwagi, nic czym mógłby ci zaimponować. Uśmiechasz się, ale już wiesz, że jest inaczej. Serce nie wariuje na jego obecność, nogi nie uginają się, kiedy w powietrzu wyczuwalny jest jego zapach. Podajesz mu rękę i żegnasz się, i nie myślisz, kiedy znów będzie ci dane go spotkać, już nie czekasz na niego w tramwaju, nie wypatrujesz zza szyby autobusu jego sylwetki na ulicy, już nie chcesz. Było, minęło. [ yezoo ]
|
|
 |
- Kiedy nie jesteśmy razem, wydaje mi się, że nie oddycham – wyszeptała. – Co oznacza, że kiedy widzę cię w poniedziałek rano, mija jakieś sześćdziesiąt godzin od czasu, gdy po raz ostatni zaczerpnęłam tchu. Pewnie właśnie dlatego jestem taka opryskliwa i łatwo się złoszczę. Gdy jesteśmy osobno, cały czas myślę tylko o tobie, a gdy jesteśmy razem, panikuję. Bo każda sekunda wydaje mi się tak strasznie cenna. I też dlatego, że tracę kontrolę. Nic na to nie poradzę. Nie jestem już swoja własna, jestem twoja. Więc co się stanie, jeśli postanowisz, że mnie nie chcesz? Jak w ogóle mógłbyś mnie chcieć tak mocno, jak ja chcę ciebie? [RainbowRowell]
|
|
 |
Potem znów siedzę na łóżku i przelatuje prze mnie wiele uczuć, które nie całkiem pojmuję. Potem zabraniam sobie myślenia. Istnieją pytania bez odpowiedzi. [Charles Bukowski]
|
|
 |
Zabieram Cię w podróż do gwiazd Koziorożca. [Planet ANM]
|
|
 |
"- [...] Lubię być czasem chamskim mężem. [podeszła do niego i chwytając go mocno ręką z tyłu głowy, agresywnie pocałowała -mówiąc: ] ~ Chamskim mężem to Ty wiesz gdzie możesz być ?! W łóżku! [po czym wróciła do parzenia mu kawy] "
|
|
 |
To będą ciężkie trzy tygodnie dla całej naszej trójki. Wracaj jak najszybciej do nas z tej wawy...
|
|
 |
Nikogo on nie obdarowuje takim uśmiechem jak Ciebie, w nikogo nie jest aż tak wpatrzony. W sumie Ty w niego też. Widzę to z boku i przyznam, że czasem czuję się zazdrosna. Tylko pytanie o Niego czy o Ciebie?! Hmmm, wiem ! O was obu.
|
|
 |
Wystarczy, że jesteś, posiedzimy chwile w ciszy bo przecież ja jestem taj wielce zła i za chwile ta cała złość mi przechodzi bo już myślę tylko o tym by się do Ciebie przytulić, byś dał mi buziaka.
|
|
 |
Kopernik nie miał racji
Wszechświat
Obraca się wokół ciebie
|
|
 |
Zdałam sobie sprawę, że umieranie jest łatwe. Opuszczenie jest trudne.
|
|
 |
czy mogłoby być jeszcze lepiej
niż jest nam teraz tu.
|
|
 |
Wiec jak to jest, ze z Twojej strony denerwuje Cie swoim milczeniem, a z mojej cierpie, gdy piszac wiadomosci nie uzyskuje odpowiedzi od Ciebie? //bereszczaneczka
|
|
|
|