 |
|
Wiesz czego boję się najbardziej? Boję się zapomnieć. Boję się, że zapomnę każdą chwilę spędzoną razem. Boję się, że zapomnę twojego głosu, koloru włosów, twojego uśmiechu i dołeczka w policzku. Boję się, że z czasem po prostu znikniesz. Tak jakby nigdy cię nie było.
|
|
 |
odgarniam włosy na bok i myślę, myślę i myślę.
|
|
 |
wybaczyłam Mu, ale nigdy nie byłam w stanie zrozumieć tego, co zrobił. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Pamiętasz dzień w którym się poznaliśmy? Pamiętasz pierwszy pocałunek czy pierwsze upojnie spędzone noce ? Pierwszego blanta, wypalonego na pół? Pamiętasz, jak każdy z przechodniów dziwnie na nas spoglądając, mówił, że dzisiejsza młodzież już na siebie tak nie patrzy? Pamiętasz, jak bolała każda drobniejsza kłótnia? Jak przysięgaliśmy, że będziemy przy sobie nawet w najbardziej chujowych momentach? Nie, nie łudzę się. Mam tylko nadzieję, że zapomnę tak szybko, jak Ty zapomniałaś o mnie.
|
|
 |
Chodź
niby niechciana.
Chodź,
chodź
niezapowiedziana.
Chodź.
Chodź bez pukania.
|
|
 |
Nie będę płakać.
Nie będę wracać.
Ani wybaczać.
Ni w samotności upijać się.
|
|
 |
zawsze będziesz mi potrzebna,
przy każdej możliwości czy przymusie wyboru, przy każdej dokonanej rzeczy, przy kolejnej mojej decyzji, przystanku bezsił.
i zawsze wtedy będziesz nieobecna..
|
|
 |
siedzę, ściągam muzykę, jak najwięcej, zabijam czas, kolekcjonuję, i myślę sobie, ze nie warto, nie warto żyć zbierać, pamiętać, potem wszystkiego kasować, tracić ręce, trudzić myśli i ich przestrzeń.
|
|
 |
|
to prawda, życie kopie po dupie ale przecież nikt nie mówił, że nie można mu oddać. [leninek]
|
|
 |
|
i mimo to nie potrafię go znienawidzić. [leninek]
|
|
 |
|
pytasz co mnie zniszczyło? metr siedemdziesiąt czystego skurwysyństwa.
|
|
 |
nie wymagam przeprosin. powiedz tylko, czy żałujesz.
|
|
|
|