 |
Kolejny dzień podeptał nadzieję,
kolejna noc nie daje spać.
Nie zobaczymy się w tą niedziele,
nie będzie mnie tam.
|
|
 |
Żeby nie było tak, że ten dobry to właśnie ja,
ja swoje też, na sumieniu mam.
|
|
 |
Zdolni jesteśmy do najgorszego, a miłość mieszka w nas.
|
|
 |
Nie możesz stać się swoim własnym wrogiem.
|
|
 |
Jeden dotyk goi najgłębszą ranę.
Jedno słowo, smutki me pogrzebane.
|
|
 |
Widzisz to czas,
to miłości cichy morderca.
Niedostrzegalny, niby go nie ma.
|
|
 |
Za mało czasu z Tobą spędzam. Tak.
|
|
 |
|
A w powietrzu wciąż czuć tęsknotę. [fuckyouwhore]
|
|
 |
|
I tak po prostu z dnia na dzień przestaliśmy dla siebie istnieć. [ejchill]
|
|
 |
|
" Mszczą się słabi. "
|
|
 |
napisała kiedyś 'podpalę świat jeśli stracę cię', chciałabym patrzeć, jak świat się pali, jak palą się ludzkie ubrania, ich gospodarka i polityczne wierzenia, dachy kościołów i pieniądze w kasach fiskalnych, nawet jak palą się wszystkie czekolady świata wedel. ale nie da się podpalić świata, nawet wykupując wszystkie zapałki w supermarketach, używając najlepszej podpałki.
|
|
 |
na twarzy czuję tylko włosy przemieszczające się, bezruch oczu czuję, usypiają moje myśli, choć nie jestem w stanie uśpić pragnień i wrzątku wylewanego do mojej głowy przez choćby słowa słyszane co chwilę, lub wciąż tkwiące z siłą czasu, który nie ma zielonego pojęcia o ustępowaniu pierwszeństwa.
|
|
|
|