głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ladymartini

I masz problem  że oddycham Twoim tlenem. To złap go w słoik i przypierdol cenę.

evelinha dodano: 14 września 2010

I masz problem, że oddycham Twoim tlenem. To złap go w słoik i przypierdol cenę.

Przyjdź do mnie jak wiosna po zimie  bądź iskrą  która rozgrzeje każdy kontynent  pocieszy w dolinie  wytrze łzy i każe śmiać się. Bądź ciepłym wiatrem i podnieś  gdy spadnę. Ratuj mnie  gdy z planów fiasko  właśnie takiego cię chcę kochanie  tylko takiego. W twoich ustach chcę rozpływać się jak cukier  gdzie jesteś skarbie  bo idealnie pasujesz. Brakująca część  ten najsłodszy fragment. Nie wiem jak długo wytrzymam jeszcze  na razie słabnę. Trudno cię znaleźć nieznany adres. Mam cię w głowie  gdy zamykam oczy sny mi kradniesz. Najprzystojniejszy z mężczyzn na cały świat jeden  nie podrobi cię żaden  nie jesteś pierwszy lepszy.  Najlepszy  przestań twierdzić  że źle mówię. Czekam aż horyzont uniesie twoją buźkę

evelinha dodano: 13 września 2010

Przyjdź do mnie jak wiosna po zimie, bądź iskrą, która rozgrzeje każdy kontynent, pocieszy w dolinie, wytrze łzy i każe śmiać się. Bądź ciepłym wiatrem i podnieś, gdy spadnę. Ratuj mnie, gdy z planów fiasko, właśnie takiego cię chcę kochanie, tylko takiego. W twoich ustach chcę rozpływać się jak cukier, gdzie jesteś skarbie, bo idealnie pasujesz. Brakująca część, ten najsłodszy fragment. Nie wiem jak długo wytrzymam jeszcze- na razie słabnę. Trudno cię znaleźć nieznany adres. Mam cię w głowie, gdy zamykam oczy sny mi kradniesz. Najprzystojniejszy z mężczyzn na cały świat jeden, nie podrobi cię żaden, nie jesteś pierwszy lepszy. Najlepszy, przestań twierdzić, że źle mówię. Czekam aż horyzont uniesie twoją buźkę

pokłóciliśmy się o jakąś głupotę. jednak przerodziło się to w sporą kłótnię  i wyciągnięcie brudów z przeszłości. zapłakana wyszłam z Twojego mieszkania  trzaskając drzwiami. wieczorem przyszedłeś i dając mi różę powiedziałeś : ' to co ? teraz moja kolej naprawiania. i nie myśl sobie   że mam wyjebane na Nas   nigdy nie miałem'. uśmiechęłam się   przytuliłam Cię mocno mówiąc : ' już nic nie mów  nie musisz niczego naprawiać' .   veriolla

milenka1392 dodano: 13 września 2010

pokłóciliśmy się o jakąś głupotę. jednak przerodziło się to w sporą kłótnię, i wyciągnięcie brudów z przeszłości. zapłakana wyszłam z Twojego mieszkania, trzaskając drzwiami. wieczorem przyszedłeś i dając mi różę powiedziałeś : ' to co ? teraz moja kolej naprawiania. i nie myśl sobie , że mam wyjebane na Nas - nigdy nie miałem'. uśmiechęłam się , przytuliłam Cię mocno mówiąc : ' już nic nie mów, nie musisz niczego naprawiać' . / veriolla

I Ty jesteś ze mną pomimo wszystko . Pomimo  że mój wygląd rano nie jest zbyt zadowalający  pomimo że po kilku kieliszkach wódki mówię  że nasza miłość nie ma sensu    pomimo mojego wieku  pomimo moich wad  mojej zazdrości i złości .

milenka1392 dodano: 13 września 2010

I Ty jesteś ze mną pomimo wszystko . Pomimo ,że mój wygląd rano nie jest zbyt zadowalający ,pomimo że po kilku kieliszkach wódki mówię ,że nasza miłość nie ma sensu ,,pomimo mojego wieku ,pomimo moich wad ,mojej zazdrości i złości .

od początku wiedziałeś jaka jestem. trudna  nieogarnięta  roztrzepana  pełna sprzeczności  zbyt emocjonalna  za bardzo wrażliwa. optymistyczna realistka  pesymistyczna trzpiotka. znałeś moje wady  humory  humorki  widzi mi sie. moje przyzwyczajenia  moje ‘czepialstwo’. wiedziałeś  że jeśli planujesz spotkanie ze mną musisz mieć także czas na poważną rozmowę. poznawałeś mnie w różnych sytuacjach.. gdy miotam się w bezsilnej złości  gdy odchodzę obrażona  gdy ironizuję w zazdrości. wiedziałeś że nie lubię śniadań a mimo to  z uporem przynosiłeś mi kanapki i zmuszałeś do jedzenia. nawet gdy miałam okres byłeś cierpliwy i znosiłeś mój płacz i przeklinanie kobiecego losu. od kiedy mnie znasz wciąż to wytrzymujesz. kocham Cię..      patrysiek

milenka1392 dodano: 13 września 2010

od początku wiedziałeś jaka jestem. trudna, nieogarnięta, roztrzepana, pełna sprzeczności, zbyt emocjonalna, za bardzo wrażliwa. optymistyczna realistka, pesymistyczna trzpiotka. znałeś moje wady, humory, humorki, widzi mi sie. moje przyzwyczajenia, moje ‘czepialstwo’. wiedziałeś, że jeśli planujesz spotkanie ze mną musisz mieć także czas na poważną rozmowę. poznawałeś mnie w różnych sytuacjach.. gdy miotam się w bezsilnej złości, gdy odchodzę obrażona, gdy ironizuję w zazdrości. wiedziałeś że nie lubię śniadań a mimo to, z uporem przynosiłeś mi kanapki i zmuszałeś do jedzenia. nawet gdy miałam okres byłeś cierpliwy i znosiłeś mój płacz i przeklinanie kobiecego losu. od kiedy mnie znasz wciąż to wytrzymujesz. kocham Cię.. \ patrysiek

przychodzi taki dzień  kiedy zdajesz sobie sprawę  że już go nie kochasz  ale jednak jest dla Ciebie wszystkim.

milenka1392 dodano: 13 września 2010

przychodzi taki dzień, kiedy zdajesz sobie sprawę, że już go nie kochasz, ale jednak jest dla Ciebie wszystkim.

Kiedyś będziesz żałował  ale to przyjdzie z czasem... Wtedy zrozumiesz ile naprawdę straciłeś  ile mogłeś mieć  ale tego nie doceniłeś .

milenka1392 dodano: 13 września 2010

Kiedyś będziesz żałował, ale to przyjdzie z czasem... Wtedy zrozumiesz ile naprawdę straciłeś, ile mogłeś mieć, ale tego nie doceniłeś .

Kiedy prosiłeś o pomoc zawsze biegłam z wyciągniętymi dłońmi. Dziękowałeś za wsparcie i pytałeś jak możesz się odwdzięczyć  a ja z uśmiechem na ustach mówiłam 'no coś Ty. Przecież pomagam Ci bezinteresownie'. Pewnego dnia nadeszła chwila kiedy to ja potrzebując pomocy udałam się do Ciebie ze łzami w oczach. Powiedziałeś tylko  że nie masz czasu  że nie masz chęci  że nie masz obowiązku pomagać mi i zamknąłeś drzwi. A ja głupia myślałam  że aż tak bardzo bezinteresowna ma pomoc nie będzie  i że zrozumiesz  że chciałam móc liczyć na to samo.  trooskaffka

milenka1392 dodano: 13 września 2010

Kiedy prosiłeś o pomoc zawsze biegłam z wyciągniętymi dłońmi. Dziękowałeś za wsparcie i pytałeś jak możesz się odwdzięczyć, a ja z uśmiechem na ustach mówiłam 'no coś Ty. Przecież pomagam Ci bezinteresownie'. Pewnego dnia nadeszła chwila kiedy to ja potrzebując pomocy udałam się do Ciebie ze łzami w oczach. Powiedziałeś tylko, że nie masz czasu, że nie masz chęci, że nie masz obowiązku pomagać mi i zamknąłeś drzwi. A ja głupia myślałam, że aż tak bardzo bezinteresowna ma pomoc nie będzie, i że zrozumiesz, że chciałam móc liczyć na to samo. [trooskaffka]

Zadzwonił do niej  żeby powiedzieć o wypadku. Odebrała z uśmiechem na twarzy niczego nie świadoma. Z tym samym uśmiechem wykrzyczała 'hej! kochanie!' a on cicho  ledwo mówiąc oznajmij że chce jej coś powiedzieć  ale prosi by się nie denerwowała. Zatrzęsły się jej ręce. 'Co się stało? Skarbie nic ci nie jest!?' Była zdenerwowana. Wyczuł to. Bał się jej reakcji. Nie chciał by płakała. Powiedział tylko krótkie 'kocham cie' a ona pewna że to jeden z jego żartów obrażona rzuciła słuchawką. Na do widzenia dodała tylko 'jesteś podły! kiedyś naprawdę ci się coś stanie  a ja nie uwierzę!'. Ona siedziała z telefonem w ręku pewna  że zaraz znów zadzwoni i przeprosi  a on leżał na ulicy  płakał i krwawił. Nie chciał by się martwiła. Wolał by była obrażona  ale nieświadoma.  trooskaffka

milenka1392 dodano: 13 września 2010

Zadzwonił do niej, żeby powiedzieć o wypadku. Odebrała z uśmiechem na twarzy niczego nie świadoma. Z tym samym uśmiechem wykrzyczała 'hej! kochanie!' a on cicho, ledwo mówiąc oznajmij że chce jej coś powiedzieć, ale prosi by się nie denerwowała. Zatrzęsły się jej ręce. 'Co się stało? Skarbie nic ci nie jest!?' Była zdenerwowana. Wyczuł to. Bał się jej reakcji. Nie chciał by płakała. Powiedział tylko krótkie 'kocham cie' a ona pewna że to jeden z jego żartów obrażona rzuciła słuchawką. Na do widzenia dodała tylko 'jesteś podły! kiedyś naprawdę ci się coś stanie, a ja nie uwierzę!'. Ona siedziała z telefonem w ręku pewna, że zaraz znów zadzwoni i przeprosi, a on leżał na ulicy, płakał i krwawił. Nie chciał by się martwiła. Wolał by była obrażona, ale nieświadoma. [trooskaffka]

  kiedyś opowiem Ci o tym jak Cię kochałam. Nie uwierzysz.

evelinha dodano: 12 września 2010

` kiedyś opowiem Ci o tym jak Cię kochałam. Nie uwierzysz.

tak. przyznaje sie  nie ma godziny  w ktorej bym o Tobie nie pomyslała. nie ma dnia  w ktorym nie spojrzałabym na Twoje zdjecie. a to wszystko przez to  ze jestes tak blisko  a jednak tak cholernie daleko.

evelinha dodano: 11 września 2010

tak. przyznaje sie, nie ma godziny, w ktorej bym o Tobie nie pomyslała. nie ma dnia, w ktorym nie spojrzałabym na Twoje zdjecie. a to wszystko przez to, ze jestes tak blisko, a jednak tak cholernie daleko.

  chcę cię przeprosić .    za co . ?    za to   że zniszczyłem ci życie .    ojj   przestań . wiedziałam   że tak będzie a pomimo tego cię pokochałam

evelinha dodano: 11 września 2010

- chcę cię przeprosić . - za co . ? - za to , że zniszczyłem ci życie . - ojj , przestań . wiedziałam , że tak będzie a pomimo tego cię pokochałam

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć