 |
|
- tyle niewłaściwych decyzji, tyle błędów, wyrządzonego bólu. byłem bezmyślnym gówniarzem i zraniłem osoby, których nie powinienem. - mruknął zaciskając dłonie. - ważne jest to kim jesteś teraz, nie? - zagaiłam, lecz pokręcił głową. - przestań. te kilka lat temu, to nie powinno się wydarzyć. nie powinienem Ci tego zrobić, a Ty powinnaś mieć ze mną masę innych wspomnień. lepszych. - nie miałam pojęcia, że wypowiadając to ostatnie słowo składa mi obietnicę, iż na pewno nadrobi pakiet tych cudnych chwil.
|
|
 |
|
Nienawidzę, kiedy muszę Cię zostawić nawet na chwilę.
|
|
 |
|
Co byś zrobił, gdybym Ci powiedziała, że chcę Cię na resztę mojego życia?
|
|
 |
|
Nie muszę być dla Ciebie najważniejsza. Chcę być ważna na tyle, że gdy zawołam, przybiegniesz nie patrząc na godzinę, przytulisz mnie i nie będziesz pytał dlaczego płaczę.
|
|
 |
|
On nigdy nie był tym "kimś", kogo naprawdę chciałam. Potrzebowałam kogokolwiek, a on tak po prostu się trafił. Pech chciał, że ten ktokolwiek sparaliżował mi serce i pozostawił bez tchu.
|
|
 |
|
- Mam dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia. - Tak? - Bądź, teraz, blisko i na zawsze.
|
|
 |
|
Strach jest dla mięczaków. Przyjdź, przytul, powiedz, że mnie kochasz. Nie zwracaj uwagi na ludzi, całuj mnie w tłumie. Niech wszyscy widzą ile dla Ciebie znaczę.
|
|
 |
|
Jeżeli będziesz musiał kraść, to kradnij wszystkie moje smutki. Jeżeli będziesz musiał kłamać, to kłam, że mnie nie kochasz. Jeżeli będziesz musiał oszukiwać, to oszukuj śmierć, bo nie będę mogła żyć bez Ciebie ani jednego dnia dłużej.
|
|
 |
|
Gdybym mogła przytulić cię tak mocno jak Cię kocham, Twoje żebra mogłyby tego nie wytrzymać.
|
|
 |
|
- Teraz jestem naprawdę szczęśliwa. - Dlaczego? - Ponieważ kocham i jestem kochana.
|
|
 |
|
pocałunki, silne przygarnianie do piersi, czułe całusy w czoło, milion tak ważnych słów, gestów - wszystko to mogłabym upchać do worka momentów nieludzko cudownych i zatrzymujących niekiedy dech w piersiach. ten jeden aspekt traktuję jednak ponad - budzenie się z jego oddechem na czubku nosa, z nadgarstkiem na jego torsie przez który odczytuję bicie jego serca. dłonie, które drżąc, przemierzają po moim ciele, jakby zapamiętując każdy jego skrawek. wargi przy uchu i te słowa: 'lubię cię, wiesz? bardzo'.
|
|
 |
|
niektórzy ludzie nie wiedzą, jak ważne jest to, że istnieją.
|
|
|
|