 |
czasami nie miałam pojęcia o czym mówisz, ale uwielbiałam słuchać.
|
|
 |
chcesz Carpe Diem, a ta suka wciśnie Ci Memento Mori .
|
|
 |
nie chodzi o to, że nie ufam miłości. chodzi o to, że ja już nie wiem co to jest miłość.
|
|
 |
usunęłam Twój numer, nic nie dało. znam go na pamięć..
|
|
 |
jestem oazą spokoju. pierdolonym, kurwa, zajebiście wyluzowanym kwiatem na tafli jeziora.
|
|
 |
wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny? jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno i jak wśród miliona ludzi być samym? jeśli nie wiesz, to nie pierdol, że mnie rozumiesz.
|
|
 |
każdy z nas tak mocno pragnie zobaczyć siebie w czyiś oczach..
|
|
 |
dwa serca, cztery oczy a miedzy nimi tyle krętych dróg do wspólnego spotkania.
|
|
 |
wiem, że niedługo rozpoczniesz wspaniałe życie, że będziesz gwiazdą na niebie kogoś innego... ale dlaczego nie może być to moje niebo?
|
|
 |
nie łudź się. słuchawki zawsze będą splątane, herbata za gorąca, a facet nie ten.
|
|
 |
dobrze mi robią takie dni bez kontaktu z codzienną rzeczywistością.
|
|
 |
stoję nerwowo bawiąc się kosmykiem swoich włosów. nasze spojrzenia się spotykają, a ja powstrzymując oddech, spuszczam wzrok. moje serce na kilka sekund staje, a tętno cichnie. taka kilkusekundowa śmierć jest niezwykła.
|
|
|
|