 |
|
Jakąś częścią siebie, zawsze będziesz Go pamiętać. gdzieś tam w głębi, będzie wyblaknięte wspomnienie czasu spędzonego razem. nawet mając kochającego męża, i dwójkę upragnionych dzieci bawiących się w ogrodzie, zaczniesz wspominać. zaczną dręczyć Cię pytania, co u Niego, jak w efekcie skończył. ma szczęśliwą rodzinę? wyszedł z nałogów? a może siedzi w pudle? i przypomnisz sobie też, co Ci zrobił. jednak z upływem czasu, nie będziesz potrafiła mieć do Niego pretensji. będziesz Mu wdzięczna, że tyle Cię nauczył.
|
|
 |
|
Nigdy nie zapomnę początków, kiedy starałeś się o mnie, a ja byłam tak zajebiście szczęśliwa.
|
|
 |
|
Jeśli nie Ty jesteś tym jedynym,to dlaczego moje serce przyspiesza,kiedy przechodzisz obok?Skoro nie jesteśmy sobie pisani,to dlaczego ciągle mam Cię przed oczami?Jeśli Bóg nie zesłał Cię po to, abyś był przy mnie, to dlaczego do cholery ciągle mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, kiedy obudzisz się rano i uświadomisz sobie jak bardzo Ci mnie brakuje?
|
|
 |
|
I te głupie buziaczki w opisach, które mają wywołać we mnie zazdrość. wiesz co u mnie wywołują? napad niekontrolowanego śmiechu.
|
|
 |
|
a może na tym to właśnie polega ? Ty musisz przestać kochać żeby jemu zaczęło zależeć.
|
|
 |
|
Był dla niej nie osiągalnym ideałem. W każdym calu był doskonały. Piękne oczy, ciemne blond włosy, nie powtarzalny styl i to coś . Patrząc na jego zdjęcie nie wiedziała jak określić to co czuje. Cieszyć się, że miała okazję poznać kogoś takiego jak On, płakać nocami że nie może być miedzy nimi nic więcej jak tylko przyjaźń . Nic w tym momencie nie było dla niej. Nie miała pojęcia że w tak szybkim czasie, że w ogóle obdarzy go jakimś uczuciem. Znowu zgubiła granice, często śnił jej się po nocach, często o Nim myślała i równie często za Nim tęskniła.
|
|
 |
|
jeszcze rok temu o tej samej porze siedziałam w tym samym miejscu i słuchałam muzyki, którą kocham od lat... dziś starsza o moc doświadczeń i przykrości, które spotkały mnie przez ostatnie dwanaście miesięcy wiem, że przeszłość i wspomnienia, które nadal są w mojej pamięci nauczyły mnie żyć... żyć dojrzale, doceniać osoby, które kocham i nie popełniać tych samych błędów. nie wracać do ludzi, przez, których moje serce rozpadło się na kawałki... rok temu, o tej samej porze siedziałam uśmiechając się do telefonu ... głupia małolata zachwycona każdą Twoją wiadomością... dziś po tak długim okresie prób, siedzę przy gorącej herbacie i czekam na wiadomość od Ciebie... ludzie, którzy kochają nas na prawdę i z całego serca nigdy od nas nie odejdą, nawet jeśli wyrządziliśmy im multum przykrości i zostawiliśmy bagaż złych wspomnień... pamiętajmy o tym, aby kochać osoby, które pomimo upływu czasu będą z nami wbrew wszystkiemu, wbrew wszystkim i nie zostawią nas z byle powodu.
|
|
 |
|
Chciałabym, abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie że ja jestem Ci potrzebna..
|
|
 |
|
Nie potrafię słowami wyrazić tego, co czuję. Alfabet jest chyba za mały. Ale nic innego nie mam do dyspozycji, bo przecież nie mogę cię pocałować. A to byłoby o wiele prostsze i wyjaśniłoby wszystko bez użycia tych zbędnych liter.
|
|
|
|