 |
|
` Postawiłyśmy wobec siebiee zbyt wiele wymagań, które nie zdołałyśmy wypełnić ... Nie dałyśmy rady .. :c ... Naszą główną zasadą było trwanie przy sobie do końca życia ... ;( Nie udało nam się ;( .. Próbowałyśmy wierzyć, że przetrwamy .. Czułam, że moge na Tobie polegać i Ty mogłaś polegać na mnie ... Od początku nie było kolorowo ... Za dużo przeszłyśmy .. Te 9 miesięcy dało mi dużo : radości, smutku, uśmiechu, rozpaczy .. ale nie żałuje tego ... Dziękuje za udawanie czegoś pięknego ;'(
|
|
 |
|
tak ... lubię zapach twoich perfum kochanie .
|
|
 |
|
"Przy tobie każdy dzień był zapomnieniem
i chciało się beztrosko płynąć w dal.
Piliśmy nasze słodkie przeznaczenie – ty i ja.
I nagle byłem gotów grać o wszystko
i nawet jeśli to największy błąd
gdy kocha się na prawdę cala reszta to blade tło."
|
|
 |
|
Co przyniesie los ? Czy zostanie już tylko żal ? Gdy zabierze więcej niż mi dał…
|
|
 |
|
nawet ten pierdolony wieczór mieliśmy spędzić razem . tak właśnie ten dzisiejszy wieczór . nic nie poradzę na to , że tak mi na tobie zależy . niestety ta tęsknota i uczucie nie działa w obydwie strony . :(
|
|
 |
|
płaczę za każdym razem gdy ktoś podniesie na mnie głos . denerwuję się na każdym kroku . późno chodzę spać a bardzo wcześnie wstaje . nigdy nie jestem szczęśliwa...lecz od ostatnich parunastu dni było dobrze , z dnia na dzień coraz lepiej . lecz osoba taka jak ja nie może zaznać szczęścia nawet na chwile . zero oznak życia , ani jednej wiadomości z przeprosinami . ty dumny jak paw myślisz , że to nic takiego , że pierwsza zadzwonię i powiem , że usycham z tęsknoty . mylisz się ! ja też mam uczucia . moja psychika wysiada kolego .
|
|
 |
|
wściekła wyciągnęłam z torby papierosy i poszłam do łazienki . zamknęłam drzwi aby nikt nie wszedł do środka . usiadłam na pralce zaciągając się z całych sił . ulżyło mi . siedziałam tak paląc jednego papierosa po drugim . twoja obojętność doprowadziła mnie do takiego stanu , że palę , piję . a to wszystko tylko po to aby zapomnieć chociaż na moment o tych złych rzeczach . teraz sam popatrz jak wygląda moje życie .
|
|
 |
|
` Pamiętam nasz pierwszy pocałunek .. Sylwester .. Ja zmęczona, śpiąca .. Ty pijany, zestresowany .. Było to cudowne połączenie ... Scena bardzo romantyczna ponieważ na niebie było wiele, pięknych gwiazd .. nasze usta sie spotkały... Musiałam stać na palcach, by Cie pocałować ... Nie przeszkadzało Ci to ... objąłeś mnie tak mocno, że powoli brakowało mi tchu ... Całowałeś tak cudownie, że chciałam by ta chwila trwała wiecznie... Zapewniałeś mnie, że mnie kochasz, że będziesz przy mnie zawsze ... Po jakimś czasie wyjechałam ... podczas tego miesiąca pisaliśmy ze sobą cały czas ... Dawałeś mi nadzieje na coś pięknego .... po miesiącu się spotkaliśmy ... Było tak jak tego pamiętnego sylwestra .. złapałeś mnie za rękę ... stanąłeś w obronie gdy pies chciał mnie ugryźć ... Było cudownie ... Ale coś tak pięknego musiało w końcu być nieprawdziwe . Napisałeś, że masz dziewczyne od pół roku ... że przepraszasz.. ale to była tylko głupia zabawa ... dziękuje za szczerość ;'(
|
|
 |
|
- Spraw żeby ona się w końcu uśmiechnęła ...! - A co ja magikiem jestem .?! Ona jest smutna, od tak dawna, że nic ją już nie wyleczy ... - A jak myślisz idioto co sprawiło, że ona się tak zachowuje.?! Czemu nagle zniknął uśmiech z jej twarzy mimo tego, że to ona zawsze sprawiała i wmawiała smutnym ludziom, że życie jest pięke.?! - No nie wiem .. Przecież ja jej tylko powiedziałem, że podoba mi sie jej koleżanka .. - No właśnie ... Ty nie widzisz w tym nic złego a jej zawalił się świat ... Ona Cie tak kochała, że była w stanie oddać Cie innej byś był tylko szczęśliwy ...
|
|
|
|