 |
|
nie wiem co mnie bardziej boli, czy to ze udaje mi się nie płakać już całą noc, czy to że stajesz mi się coraz bardziej obojętny .
|
|
 |
|
Ja zdaję sobie sprawę że jestem złą córką, siostrą, przyjaciółką. i jestem okropnym człowiekiem i chociaż bardzo staram się to zmienić, to nie potrafię, nie mam siły.
|
|
 |
|
w pewnym momencie uświadamiasz sobie, że już nie szalejesz na jego punkcie, nie skaczesz, gdy tylko pojawi się komunikat na gg, że jest dostępny, nie biegniesz do telefonu z prędkością światła, gdy tylko usłyszysz dźwięk wiadomości, ale nadal jesteś w stanie zrobić dla niego więcej, niż dla innych.
|
|
 |
|
a mój wzrok wbity w ziemię powinien Ci mówić wszystko - zejdź mi z oczu ty fałszywa męska pizdo.
|
|
 |
|
buduję świat od nowa. nie ma w nim miejsca dla nas .
|
|
 |
|
cieszę się, że świat bez ciebie nadal oddycha, nie potrzebujemy się wzajemnie żeby żyć
|
|
 |
|
mogłabym cię nie kochać, mogłabym nie pamiętać. przecież to nic trudnego .
|
|
 |
|
całe szczęście, że mam cię znów. w płucach brakowało już powietrza .
|
|
 |
|
lubię gdy mówisz, że przecież beze mnie długo nie wytrzymasz .
|
|
 |
|
To kolejny z mych ostatnich listów do Ciebie. Żałuję, że nigdy wcześniej ich do siebie nie pisaliśmy... Żałuję też każdej kłótni, wiem, że raniłam Cię wiele razy... A wiesz czego żałuję najbardziej? Żałuję tego, że zbyt rzadko mówiłam Ci, że Cię kocham, że jesteś dla mnie bardzo ważny. Ale mam świadomość, że wiesz o tym wszystkim, bo patrzysz na mnie stamtąd gdzie teraz jesteś. Obiecałeś, że będziesz moim Aniołem, a przecież zawsze dotrzymywałeś obietnic, więc teraz na pewno tak jest. Wiem, wiem... ja Tobie też coś obiecałam. Wiem, że nigdy nie lubiłeś jak byłam smutna, ale inaczej nie potrafię. To tak strasznie boli... każdy oddech, każde mrugnięcie, czasami mam wrażenie, że nawet każde uderzenie serca boli. Nie daję rady bez Ciebie...
|
|
 |
|
Bądź zawsze obok, kiedy nie będę nic ogarniać, kiedy nie będę widzieć sensu by żyć. Usiądź przy mnie, wystarczy.. że przytulisz, bo takie poczucie bezpieczeństwa przy Tobie wtedy, ma większe znaczenie niż słowa. ; **
|
|
 |
|
boisz się. cholernie się boisz, ze Twoja 'bajka', w której ostatnio trwasz się rozleci. boisz się, ze On ulotni się w powietrzu o wiele za szybko - jak ma w zwyczaju większość. no przyznaj się, ze odczuwasz paniczny strach przed jutrem, przed każdym następnym dniem, bo boisz się, że Jego w nim zabraknie.
|
|
|
|