 |
|
Ty wciągasz, jak narkotyk, bezwzględnie uzależniasz.
|
|
 |
|
I na końcu mojej historii życia, napiszę, że żyłam, bo miałam Ciebie.
|
|
 |
|
Dotknij mnie proszę. Przebiegną mnie ciarki, rozchylę wargi.
|
|
 |
|
jestem przezroczysty, po prostu mnie nie widać.
|
|
 |
|
i niech będzie,co będzie, tylko co będzie?
|
|
 |
|
wolę przedawkować życie,niż być abstynentem.
|
|
 |
|
chciałbym,żebyśmy znowu byli.
|
|
 |
|
czy jeszcze umiemy się cieszyć?
|
|
 |
|
nie pozwól,by wygrały słabości.
|
|
 |
|
moja twarz mówi wczoraj,moje usta mówią kocham.
|
|
|
|