 |
|
- Siema, siema oczarowały mnie Twego ciała wdzięki. - Nara, nara ja też znam tekst tej piosenki. :D
|
|
 |
|
tak, duśmy w sobie uczucia, perfekcyjny pomysł.
|
|
 |
|
piona za chamstwo, kurwa.
|
|
 |
|
wkurwia mnie to, gdy piszę do kogoś smsa w kilku wiadomościach, a on odpisuje na to marnym " xd " .
|
|
 |
|
tęsknię za Tobą, choć nigdy nie byłeś mój i nigdy nie było nas.
|
|
 |
|
- mamo wychodzę ! - z kim ? - no z koleżankami. - ze szkoły ? - nie z więzienia ,razem jarałyśmy zioło
|
|
 |
|
" A w pokoju echo powtarzałby pełne złości "kurwa". "
|
|
 |
|
za często w moich ustach ląduje papieros, a w dłoni kieliszek. za często zastanawia mnie śmierć, jak to jest po tamtej stronie, podobno lepszej. za często przeklinam, denerwuje się, płaczę, rozwalam ulubione talerze mamy, ranie ludzi, na których mi zalezy. za często myślę o nim, co teraz robi, jak sie czuje, czy tęskni, czy nadal kocha../slaglove
|
|
 |
|
pamiętam jako 12 latek włóczył się po osiedlu ze starszymi kolesiami, a piątkowego popołudnia już był nieźle wprawiony. pamiętam 3 lata spędzone z nim w ostatniej ławce na polskim. pamiętam, że to on dał mi pierwszy raz skosztować wódkę na ławce w parku, to z nim przywitałam tam cudowny wschód słońca. zawsze dzielił ze mną szluga na pół czy puszkę piwa.pamiętam gdy rzucał w moje okna szyszkami i darł się że mnie kocha,kocha jak siostrę. kiedy chciał wciągnąć, za każdym razem wyganiał mnie z pokoju. pamiętam rozwalony domofon, wybitą szybę w radiowozie, ukradzionego kubusia z biedry, którego butelkę mam do teraz. pamiętam gdy powiedział że wyjeżdża, moje i jego łzy w oczach. telefon od jego mamy,że mieli wypadek. pamiętam znikającą trumnę w ziemi i dzień w którym straciłam przyjaciela./slaglove
|
|
 |
|
obudziła się w walentynkowy poranek z uśmiechem na ustach. miała niesamowicie dobry humor. wzięła się za poranne porządki w domu. nawet jej własna rodzicielka nie poznała jej zapału do pracy. nigdy nie była tak uśmiechnięta zamiatając czy odkurzając. nagle poczuła wibracje w lewej kieszeni. dzwonił On. pobiegła szybko do góry i odebrała. z każdą sekundą miała coraz mniejszy uśmiech, który zamieniał się w łzy pojawiające się w oczach. w ciągu 5 min Jemu udało się zepsuć tak świetny humor. bo nie ma to jak w walentynki powiedzieć swojej ukochanej, że mu się znudziła, nie? / mietowyusmiech
|
|
 |
|
mimo wszystko, nadal nie wiem dlaczego tak bardzo chcę , aby był ..
|
|
|
|