 |
-choć porozmawiamy o trzeciej w nocy -dlaczego o trzeciej? -bo wtedy jesteśmy zbyt zmęczeni aby kłamać.
|
|
 |
czasem stoję na balkonie i palę papierosy. i mam dosyć, patrzę na nich z góry karykatury i głąby. myślę wtedy co tu zrobić, by do nich nie dołączyć. stać z boku być autorem nie aktorem swego losu. /buka
|
|
 |
mówię do siebie, bo jestem jedyną osobą, z której zdaniem się liczę.
|
|
 |
jest jeszcze jedna cecha kotów, którą podziwiam. koty nie uznają żadnej winy. kiedy pies rozwali lampę, wiesz to – wystarczy spojrzeć na psa. koty nigdy nie uznają żadnej winy, kot po prostu z miejsca przechodzi do kolejnej aktywności. „co się stało? chrzanić to, ja jestem kotem. coś się zbiło? pytaj psa”. /George Carlin
|
|
 |
|
Śmiało, wejdź. Siadaj. Zaparzę kawę albo przyniosę piwo. Porozmawiajmy.
|
|
 |
zabiorę Cię tego lata, na koniec świata. we dwoje gdzieś, coś powymiatać, w naszych klimatach. /fokus
|
|
 |
łatwiej odbudować zburzone miasto, niż zaufanie.
|
|
 |
ludzie, którzy chcą pozostać w Twoim życiu, zawsze znajdą na to sposób.
|
|
 |
słowa nie oddają tego ile waży strata.
|
|
 |
nazywali mnie skazańcem, i popaprańcem nie wiedząc jak to jest gdy ktoś odbiera Ci szansę. /peja♥
|
|
 |
|
chcę już wiosnę, chcę wstać rano i bez szczękania zębami móc wyjść spod kołdry i nie musieć lecieć szybko do łazienki gdzie jest podgrzewana podłoga i siedzieć tam by się zagrzać. chcę wyjść z domu bez wielkiego szala i czapki , czekać na autobus i spokojnie wsłuchiwać się w każdy wers w słuchawkach bez ciągłego poprawiania włosów które rozwiewa wiatr i bez chodzenia w kółko by się rozgrzać, chcę wracać ze szkoły z bluzą w ręce i krótkim rękawku w ulubionej koszulce, chcę wyjść na słońce i mrużyć oczy do słońca, chcę te wieczory kiedy wychodziło się z domu i przesiadywało w różnych miejscówkach czy łaziło od miasta do miasta odwalając różne rzeczy, chcę odbierać ciągłe smsy z treścią 'idziemy gdzieś, ubieraj się' a nie 'za zimno, siedzimy w domu'. kurwa chcę wiosnę! /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
zawsze, całe życie szłam na żywioł. ale co ja, strażak jestem? nie. koniec z tym. teraz chłód, klasa i żelazne zasady. ja wybieram, ja decyduję, ja strzelam.
|
|
|
|