 |
|
Now that I know what I'm without you can't just leave me. Breathe into me and make me real, bring me to life [EVANESCENCE]
|
|
 |
|
pierdolmy to wszystko. ich wszystkich
|
|
 |
|
I co, płakać mam? Bo się patrzą na ręce, i plują pod nogi mi wciąż. Bla, bla, bla, trudno, co zrobić mam. Jedno życie, jedno zdrowie, i ciężko idzie więc się porobię znów, a jak ci źle to odejdź, albo cokolwiek zrób. [BONSON]
|
|
 |
|
Poczekam aż zatęsknisz wtedy powiem Ci spierdalaj. [STUDIO POKÓJ]
|
|
 |
|
i pełne rozczarowanie tak jak kiedyś
|
|
 |
|
Codziennie czekam na wiadomość od Niego. Na choćby dwa słowa "miłego dnia", to jakiś znak, że o mnie myśli, prawda? Prawda, kurwa.
|
|
 |
|
obdarzyłam Go wielką miłością. On mnie obdarzył ogromnym doświadczeniem. nie warto ufać.
|
|
 |
|
zwykły dzień, trochę ponury i smutny, bo śnieg za oknem, mróz i ogólnie lipa trochę. zwykły dzień do pewnego momentu, do pewnej godziny, do czasu gdy pojawiło się okienko z Twoim imieniem i nazwiskiem. nagle dzień stał się piękny, w serduszku tak gorąco jakby co najmniej lato było. lubię ten stan.
|
|
 |
|
dawno, baaardzo dawno nie płakałaś ''tak''
|
|
 |
|
i gdy teraz już wiesz, że świat miał być inny, wiedz, że będziesz szczęśliwy. kiedyś
|
|
 |
|
już chyba nawet lepiej jez bez niej.
|
|
 |
|
Prędzej niż jaranie, raczej rzucę oddychanie.
|
|
|
|