 |
dół pogania doła. // szeejk
|
|
 |
- byłabyś gotowa umrzeć, tylko dlatego, że on by cię nie chciał? - zapytałam koleżankę, gdy wyszłyśmy na spacer. - nie wiem. ale między nami jest już dobrze. kiedyś myślałam, że mogłabym, ale teraz, gdy wszystko się ułożyło, nawet o tym nie myślę. cieszę się każdą chwilą spędzoną z nim. tobie też tak radzę - odpowiedziała, przytulając mnie. // szeejk
|
|
 |
byłyśmy nieźle nagrzane, gdy wpadłyśmy na pomysł, żeby pójść do sklepu. -ej dziewczyny, ogarniamy się. żadnego bekania, śmiania się i takich tam.. co wy tam jeszcze lubicie robić. - no spoko, przecież wsi nie narobimy - odpowiedziały poważnym tonem. weszłyśmy do sklepu. zaczęły się śmiać z wszystkiego co zobaczyły. wszyscy się patrzyli na nas jak na idiotki, a my mało co nie płakałyśmy ze śmiechu. // szeejk
|
|
 |
- wiesz co mamo? ja chyba jednak zrobię karierę na mopie. - dziecko, na boga! co ty gadasz. ty nawet go nie potrafisz porządnie utrzymać. // tak, mamo. kocham cię. // szeejk.
|
|
 |
twój uśmiech wciąż jest u mnie numerem jeden, wiesz? // szeejk
|
|
 |
przegrałam. przegrałam z nałogiem. kurwa! // szeejk
|
|
 |
|
wciąż wierzę, że będziemy razem. głupie, prawda?
|
|
 |
nie będę nosiła miniówek, nie będę słuchała JB ani nie będę się tapetowała. nie rozumiesz? twój problem, nigdy nie będę taka jak większość dziewczyn. // szeejk
|
|
 |
''jak ja mam ledwo metr sześćdziesiąt. to co ja robię na takiej wielkiej piłce?!' // hahahaha. szeejk : D i marudzenie na wf xd
|
|
 |
kiedy byłam mała, chciałam zostać modelką. zawsze na rodzinnych obiadkach przebierałam się w mamy ciuchy i chodziłam po domu, każdemu każąc robić mi zdjęcia. potem chciałam być fryzjerką - męczyłam godzinami rodzinę, by dali mi pobawić się swoimi włosami. nie dawali, bo potem nie mogli ich rozplątać. wtedy stwierdziłam, że w tym zawodzie kariery nie zrobię. po fryzjerstwie nastała architektura. lubiłam rysować. interesowałam się tym długo.. dopóki nie poznałam ciebie. tak, ty odmieniłeś moje życie. już nie chcę być nikim wielkim, pragnę tylko zostać twoją żoną. | szeejk + eveelin. ♥
|
|
 |
|
Poznali sie na jednym z portali internetowych.. On nazywał ją siostrą, ona go bratem. Z biegiem czasu stali sie dla siebie całym światem. ♥ ~schooki~
|
|
 |
W moim życiu ostatnio zbyt wiele się dzieje.Śmierć dziadka,nałóg i dzisiejsza wyprowadzka brata,moja matura i pojawienie się Jego robi kompletny chaos.Z jednej strony się układa lecz z drugiej wszystko się pieprzy.Płacz w niczym nie pomaga,nawet nie przynosi ulgi,po prostu łzy lecą ciurkiem nocą,tak by rano nałożyć nową i świeżą maskę i pokazać się światu jako szczęśliwa maturzystka.Jest jeszcze On.Ten który pozwala mi choć na chwilę zapomnieć o rodzinnych problemach kompletnie nieświadomy tego co dzieje sie za drzwiami mego mieszkania.Udaje. Od rana do nocy,każdego dnia,przed każdym..Nie jestem szczęsliwa, choć przy nim powinnam. Dba o mnie jak żaden były facet w moim życiu,lecz boję sie..Boję się,że spieprze tak jak wszystko do tej pory..Ponieważ Go nie kocham,lecz wierzę, że miłość przyjdzie z czasem..Jeśli to tylko możliwe.. || pozorna
|
|
|
|