 |
-Dobrze.. Powiedziała, a z oczu pociekły Jej wolniutko łzy.. Było ciemno i On tego nie zauważył.. Nie wiedział, jak wielki zadaje Jej teraz ból, a Ona tuż przed Nim w środku zwijała się jak w agonii. Jej serce bardzo powoli umierało.. Jakby ktoś wycinał je nożyczkami do paznokci.. Kawałeczek po kawałeczku, centymetr po centymetrze.. !
|
|
 |
-Daję Ci 15 sekund, żebyś mnie pokochał.
-A jeśli nie zdążysz... To nic..
Dam ci kolejne 15.
|
|
 |
- [...]. Nie znam się na miłości.
- I nic dziwnego. To nie mechanika. Miłość trzeba czuć, cieszyć się nią, dzielić ją z bliską osobą. A nie się na niej znać.
|
|
 |
- kochasz go ?
- a czym mam go kochać ?
- noo.. swoim sercem.
- więc mi je oddaj.
|
|
 |
Za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć...
|
|
 |
- i z czego się tak cieszysz gówniaro?
- yyy, z niczego.
- haha, pewnie jej wymarzony książe puścił jej oczko.
- nie, nie oczko. on mi wysłał uśmiech.
- od uśmiechu do miłości jeszcze długa droga.
- nie prawda. uśmiech to połowa pocałunku..
|
|
 |
-Jednak nie zapomniałaś?
-Nie.
-Czemu? To takie proste.
-Wiem, że proste. Ale boję się o nim zapomnieć.
-Nie rozumiem…
-Boję się, że jeśli zapomnę, to będzie znaczyło, że go jednak nie kochałam.
|
|
 |
-Leci Ci krew z palca.. Co się stało!?
-Skaleczyłam się.
-Bardzo boli?
-Lepiej spytaj jak boli serce, które zraniłeś..
|
|
 |
Wciąż do przodu, niewiadomo dokąd...
|
|
 |
Tak trudno jest zasypiać, budzić się, gdy imię Twoje echem odbija się od ścian.
|
|
 |
Miłość to przyjaźń przyjaźń to miłość
Miłość to życie a życie to wszystko co mam
|
|
 |
- I co podpowiada ci twoje serce?
- Nie wiem.
- Może zbyt gorliwie starasz się je słyszeć.
|
|
|
|