|
Pytasz dlaczego uśmiecham sie do telefonu, bo dzięki niemu mogę kontaktować się z ludzmi, którzy mnie nie zawiedli. Uśmiecham sie, bo widzę wiadomość o treści " pełne propsy za zajebisty opis", odpisuję, a uśmiech nie schodzi mi z twarzy, niby kilkanaście liter, a cieszy. Słowa napisane przez naprawdę dobrego ziomeczka. Niby mało się znamy duża różnica wieku, ale zajawka ta sama. I to nas do siebie przekonało. Nie liczy się wygląd, ani niepotrzebne daty. Najważniejsze jest wspólne porycie bani.
|
|
|
Tęsknota jedno na pozór zwykłe słowo, 8 liter w nie przypadkowej kolejności. Chyba każdy wie, kiedy to słowo nabiera sensu, gdy z liter robi się coś więcej, uczucie. Które nie jest tylko napisem, jest czymś cholernie bolesnym dla naszego serca i naszej duszy. Gdy całe ciało przeszywa dreszcz tęsknoty, za kimś lub za czymś. Prawda jest taka, że każdy ma w sobie maleńkie coś za czym tęskni.
|
|
|
Nie raz poniosłam klęskę, nie raz leżałam na dnie, a wy deptaliście po mnie i pluliście mi na twarz. Bolało, ale znalazłam sposób by przechadzać się, po nim. Wdrapuję się na szczyt powoli i opornie zdzierając palce do krwi. Blizny po zadanych ranach zostaną na zawsze, będę pamiętać o błędach i o ciosach które mi zadaliscie.Zapamiętajcie jedno, lubię robić na złość i nigdy się nie poddam.
|
|
|
Tęsknie za tymi nocnymi rozmowami na skype, za ciaglym kontrolowaniem moich portali, tesknie za toba.
|
|
|
Wróciło, to ciągle wraca. Ten ból, to uzależnienie. Ból fizyczny można uśmierzyć, na ból psychiczny nie ma lekarstwa. - Jesień/ nie daje rady.
|
|
|
Zaczynamy jesienny melanż, a Ty dalej siedzisz i sam nie wiesz co z sobą zrobić, zgadłam ?
|
|
|
Jesienne wieczory spędzone bez nikogo z kawą i szlugiem w roztrzęsionych dłoniach.
|
|
|
Wiesz, chce zacząć żyć. Chcę mieć wspomnienia, takie które będzie mi wstyd opowiadać przed wnukami. Chcę się bawić na całego i spędzać romantyczne chwile. Chcę Cię kochać i nie czekać na Ciebie, przestać tęsknić dniami i wyobrażać sobie spotkania nocami. Chcę żebyś był.
|
|
|
Z każdym dniem tęsknie bardziej, nie da się już tego dłużej wytrzymać. Czas na rozmowę, długą, trudną, bardzo ważną rozmowę na temat "Nas", a właściwie tego co ze wspólnego "MY" zostało.
|
|
|
Pytasz mnie czego tak na prawdę chce. Chcę imprez na spontanie, wypadów za miasto, ukrywania się, bukietu kwiatów nazbieranych z ogródka obok, jesiennych spacerów, stania wtulona w Twoje ciało, całowania w blasku księżyca, gryzienia w szyje, kochania się przy każdej okazji, błądzenia dłoni po ciele i wszystkiego całkowicie nie zaplanowanego.
|
|
|
Nie mam super domu, wielkiej łazienki, super telewizora i nowoczesnej kuchni. Mam znacznie więcej. Mam kochającą rodzinę, nawet w tym sypiącym się starym domu, w małej łazience ze starym tv i beznadziejnej kuchni czuje, że mam po co żyć.
|
|
|
Pytasz o czym marze? O tym by być szczęśliwa, by mój chłopak dawał mi kwiaty, czekoladki, robił mi niezapowiedziane wizyty, tym by mieć szczęśliwe dziecko w przyszłości, aby rodzice się dogadywali, a wujek znalazł miłość, oby mieć przyjaciół, czasami marzę tylko o świętym spokoju, a czasami o imprezie jak w Projekt X, chcę po prostu żyć.
|
|
|
|