 |
Bo kocham spędzać z nią wieczory i ranki, gdy krzyczy i gdy szepcze do mnie cicho
Jest jak niezbędna część układanki, jak ma na imię? Nazywam ją muzyką | Pyskaty
|
|
 |
Jestem pierwszy w kolejce do nieba, chodź nie byłem święty
diabeł mnie nie chciał, bo nie umiem żyć bez kolędy
jestem jednym z tych, co zjedli na tym zęby, niedługo będę gryzł dziąsłami skoro trzeba wybić za błędy | Pyskaty
|
|
 |
śnią mi się sny, w których zostaję sam, bo Ci, których kocham nie chcą mnie znać
Ci, których znałem odeszli w niepamięć, nie przynosi ulgi ulubiony kawałek | Diox
|
|
 |
osiedle czy klub, kumasz masz to albo nie masz
jak masz cash to kup bilet, siemasz, jest melanż | Diox
|
|
 |
znam prawdę ulic, tak jak znam ulice, nie mam nic do udowodnienia tej twojej klice
i nawet jeśli czujesz się mistrzem w tej lidze, mistrzu wyluzuj, co najwyżej jesteś vice | Diox
|
|
 |
czujesz jak zawsze miłość swego życia
mówisz cokolwiek się zdarzy i tak kocham świat | Diox
|
|
 |
Nie chcę niczego planować, nie chcę, a by każda godzina w moim życiu była przyporządkowana do jakiegoś zadania. Czy zawsze trzeba żyć schematami? Nie być spontanicznym? Otóż nie dokońca. Wydaje mi się, że trzeba ogarniać co i jak, ale zachować resztki dziecinady, zabawy, wariactw. Ciężko też czasami znaleźć się w odwrotnej sytuacji. Za dużo rozrywek, przyjemności? Też nie dobrze. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, co jest dla nas ważne, jakie wartości. Dla jednych może to być rodzina, dla drugich pieniądze, a dla trzecich zdrowie. Różnie bywa.
|
|
 |
Ten kto żyje nadzieją umiera głodny.
|
|
 |
Chujowy nawyk kiedy smutek leczą wódką, łudzą się, że życie przyniesie im lepsze jutro.
|
|
 |
Chuj z tym czego pragniesz, chwytaj co popadnie.
|
|
 |
Choć perspektyw nie ma, staramy się żyć normalnie. Tutaj w tym bagnie plany topnieją jak w magmie.
|
|
 |
i są dni kiedy wkurwia mnie wszystko wokół, to i tak idę do przodu wciąż nie zwalniając kroku.
|
|
|
|