|
Nadchodzi jesień. Będą paranoje i tęsknoty.
|
|
|
Chyba to sprawił wrzesień, że prawie nic już nie czuję. Słucham jak teraz upał zamiera, ciszą pulsuje. Pewno ci dobrze gdzieś o tej porze, pewnie przyjemnie. A wokolutko - pejzaż bez smutku- pejzaż beze mnie. Noce i dni o których nie wiesz, jesień i pejzaż bez Ciebie.
|
|
|
Jesień zawsze była porą strachu. Niosła ze sobą widmo zimy.
|
|
|
Może to tylko mnie się tak zdawało, że coś sobie wyjaśniliśmy między słowami.
|
|
|
"Głębia spojrzenia oznacza, że ktoś przeżył więcej, niż miał ochotę."
~ Zygmunt Miłoszewski
|
|
|
"Wspomnienia są gorsze niż teraźniejszość, bo już nic z nimi nie możesz zrobić. Musisz je mieć. I to jest straszne."
~ Ewa Nowak
|
|
|
Nie dopuściłam do siebie, że nie dam rady. Kiedy będzie pani miała takie podejście do znoju i trudności, to zawsze pani wygra. Na tym polega sztuka życia.
|
|
|
- Przecież to nie jest prawda, że człowiek tylko wył z rozpaczy od rana do wieczora i wyrywał sobie włosy. Gdyby tylko wył z rozpaczy od rana do wieczora, to przecież by nie przeżył. Szukał pociechy jakiejś, rozrywki, radości, żeby tę codzienność ustroić – tłumaczy Alicja.
– Ustroić? – pytam zdziwiona.
– Tak. Trzeba było znaleźć sobie jakąś przyjemność. Wydaje się, że w trudnej chwili jako pierwsze odrzucimy błahe rzeczy, których normalnie nie zauważamy. Drobnostki takie, niewarte wspomnienia. A to jest największa nieprawda. Te drobnostki to właśnie są kamienie milowe do przetrwania – dopowiada.
|
|
|
"I proszę zapamiętać, że przez jakikolwiek dramat by pani przechodziła, nie wolno przestać robić najprostszych rzeczy. Trzeba się myć. Trzeba się ubrać i uczesać. Choćby nie wiem jak człowiek był znużony i udręczony. To jest pani potrzebne nie tylko po to, żeby pani przeżyła, ale też po to, żeby pani chciała żyć później."
|
|
|
Gdyby istniał Bóg, splunąłbym mu w twarz za oddanie mnie na coś takiego. Gdyby istniał Diabeł, sprzedałbym mu duszę, żeby to przerwać. Gdyby istniało coś Wyższego, co kontroluje nasze indywidualne losy, powiedziałbym mu, żeby wzięło mój los i wsadziło sobie w pierdoloną dupę. Wsadź mocno i głęboko, ty skurwysynu.
|
|
|
Wiem, ze to niewłaściwe, ale jesteśmy tylko ludźmi. Kochamy kogo kochamy.
|
|
|
Stopniowo rozszerzałam repertuar swoich mechanizmów obronnych. Budowałam sobie pancerzyki na każdą okazję.
Tylko, że tak się nie da. Te emocje nie znikają, a wrażliwości nie da się wyłączyć.
I to jest strasznie trudne, jak na starcie życia nikt nie nauczy Cię jak z tym funkcjonować, nikt nie zadba o to, by w ogóle była na to przestrzeń.
Duża wrażliwość to zasób, coś co w relacjach jest niezastąpione. Ale też staje się przekleństwem, gdy nie potrafisz chronić siebie. Gdy jedynym sposobem na poradzenie sobie z nią, jest wbicie się w jakiś pancerzyk.
Myślę też, że trudno jest zrozumieć komuś, kto tego nie doświadcza, jak to jest - czuć wszystko mocniej.
Tak samo jak mi, trudno jest zrozumieć, że można czuć inaczej.
|
|
|
|