 |
Nikogo już nie ma. Nikogo nie będzie. Wszystko mi się miesza, nienawidzę ludzi, ich zakłamania, wymagań, zawsze się kończy na tym, że się przywiązuję do kogoś, kto na to nie zasługuje. Z ufnością oddaję rewolwer w ręce takiej osoby z nadzieją, że go nie użycie przeciwko mnie, jednak zawsze kończy się strzałem w plecy. Mam już dosyć tego błędnego koła, w końcu samotnośc nie jest taka zła, a na pewno jest lepsza. /incalculable/
|
|
 |
Z pięćdziesięciu kontaktów na mojej liście komunikatora są już tylko cztery, w tym jeden z nich jakby wygasły. Ludzie odchodzą, mają Cię kompletnie w dupie, a może nawet i nie, po prostu o Tobie zapominają. Nie znaczysz już dla nich nic. Jesteś wart tyle co ogryzek, kiedyś byłeś dorodnym owocem, a teraz gnijesz. I nic na to nie poradzisz. Możesz od czasu do czasu próbować nawiązać kontakt, ale żeby się dogadać, potrzebna jest taka sama wola drugiej osoby, a jeśli jej nie ma w końcu idziesz na tył, milkniesz i umierasz pod warstwą czasu./incalculable/
|
|
 |
Jutro znów będę najszczęśliwszą dziewczynką na świecie i znów będzie tak płytko, niespokojnie i duszno./incalculable/
|
|
 |
Nie umiem patrzeć na reklamy z
prezentami na Dzień Matki. Ja swojej
kupię znicz, postawię na grobie kwiatki. / lechitkaa
|
|
 |
Wszystko co ceniłam, to wszystko co straciłam./incalculable/
|
|
 |
Gdy jest nadzieja, to przenosić można góry :) !
|
|
 |
Moment kiedy ktoś mówi Ci w oczy kłamstwo, kiedy znasz prawdę, nie daje satysfakcji. Tylko ból. Cholerny ból./incalculable/
|
|
 |
- No dalej, na pewno jest coś w czym jesteś dobra - Świetnie wychodzi mi niszczenie samej siebie, to już jakiś talent, nie?/incalculable/
|
|
 |
|
I jednego dnia jest dobrze, a drugiego rozpierdala Cię od środka, wszystko przypomina Ci tego kogo nie powinno i nie możesz tego opanować/m_z
|
|
|
|