 |
Uśmiechnij się i powiedz, że wszystko jest okej. Widząc Go, odwróć się i wytrzyj łzę, która właśnie spływa Ci po policzku.
|
|
 |
Byłam pewna, że się nie odkocham, ale za bardzo mnie zranił, żebym codziennie powtarzała mu, że go kocham.
|
|
 |
Najpiękniejsze są dni kiedy potrafimy być tak po prostu bezgranicznie szczęśliwi i sami nie wiemy z jakiego powodu.
|
|
 |
Ona: Kim chcesz zostać kiedy dorośniesz?
On: Twoim mężem.
|
|
 |
Nie obiecuję być bezbłędna, idealna, najlepsza, ale obiecuję być zawsze.
|
|
 |
Czasami trzeba oddzielić to na co ma się wyjebane, od tego co trzeba ratować.
|
|
 |
Zbyt wiele padło słów, zbyt wiele się zdarzyło.
|
|
 |
Uśmiech to taka krzywa, która wszystko prostuje
|
|
 |
Delikatnym musnieciem jego warg obudziłam go już ubrana . - Już się zmywasz? - zapytał spoglądając na mnie. - Owszem , ale nie chciałam zachowywac się jak więkoszość facetów więc postanowiłam ci powiedzieć że znikam. - powiedziałam po czym niesfornie upiełam włosy i chwiejnym krokiem wyszłam z jego mieszkania .
|
|
 |
'przepraszam' nie skleja złamanego serca,
'ups' nie suszy łez,
'następnym razem będzie lepiej' jest stratą czasu,
a 'obiecuję' nic już nie znaczy
|
|
 |
Jego pytania były osobiste, ale nie wścibskie ani niegrzeczne. Zmuszały do refleksji, kazały jej sie dobrze zastanowić nad odpowiedziami, choć dotyczyły przecież jej uczuć, poglądów. Miała wrażenie, jakby spoglądała na siebie w nowym lustrze, które ukazało jej wcześniej przeoczone rysy.
|
|
 |
wiesz, rozbierałam Cię myślami setki razy, więc nie musisz się mnie wstydzić.
|
|
|
|