 |
nie zakochuj się we mnie, mam w zwyczaju uciekać
|
|
 |
tęsknię? tak śmiesznie to brzmi. co to znaczy tęsknić? kim on w ogóle dla mnie jest, żebym tęskniła? ile bólu już mi zadał? ile przykrych słów usłyszałam? dlaczego wciąż czuję to co czuję? tęsknię. co to dla mnie znaczy? to znaczy, że budzę się rano i sprawdzam czy nie napisał przypadkiem w nocy, sprawdzam wszystkie portale, myślę o tym, żeby miał dobry dzień i dopiero wtedy wstaję. gdy mijam na ulicy samochody, to sprawdzam czy przypadkiem żaden z nich nie jest jego, myślę o nim. non stop. jest w każdej myśli, w każdym uśmiechu, w każdym szybszym uderzeniu serca, w każdym ściśnięciu żołądka. jest wszędzie. i jest wszystkim. wieczorem zasypiam z myślą o nim, codziennie wymieniamy jakieś wiadomości, rozmawiamy, a mimo wszystko tęsknię. nie byłam z nim. nigdy. ale co to zmienia? kocham go tak po prostu, bez żadnego wytłumaczenia, bez żadnej przyczyny. zakochałam się w człowieku, który jest moim przyjacielem. a on nawet tego nie dostrzega. dlatego tak bardzo za nim tęsknię...
|
|
 |
"Bo szczęście jest tam, gdzie chcemy wracać.."
|
|
 |
I znowu nowy rok , nowe postanowienia a tak naprawdę to nic nowego - wkółko to samo./ agaxddddd
|
|
 |
To zabawne, że potrafisz wytykać palcami każdą moją niedoskonałość, ale powiedz mi dlaczego nie dostrzegasz własnych wad?/ Nataalii
|
|
 |
Najwyżej zostanę sama, zresztą tak wygląda całe moje życie. / Nataalii
|
|
 |
31 000 OMG jesteście niesamowici! : O
|
|
 |
To fajny chłopak, troszkę zarozumiały, bardzo pewny siebie, często mnie rani tym co robi i mówi. Ale skąd ma wiedzieć? Żartujemy na różne tematy, a ja... Ja chciałabym, żeby to nie były tylko żarty. Chciałabym, żeby to było to coś. To coś co pozwoliłoby nam na bycie razem. Bardzo go pokochałam. I nie wiem co zrobić. Ale nie powiem mu. Nie zniszczę tego co tak długo budujemy...
|
|
 |
Nie mogę zniszczyć tej przyjaźni...
|
|
 |
Nie ma go. Zmieniłam się. Jak ja się zmieniłam... To takie trudne. To takie niemożliwe. Ale zmieniłam się. Jestem silna. Pomógł mi najlepszy przyjaciel. Wszystko sobie ułożyłam. Jakoś żyję. Nie jest łatwo. Nie jest przyjemnie. Ale jakoś jest. I on jest obok mnie. Jest moim przyjacielem. Ale... No właśnie "ale". Niemożliwe, żebym do tego dopuściła. Nie mogłam się w nim zakochać. Ale... Myślę, że to się stało. Doprowadziłam do tego czego nie chciałam. Przyjaźń damsko-męska? W naszym przypadku to się udawało. Ale teraz... Nie wiem co robić.
|
|
 |
Uprawiajmy miłość długimi dotykami, krótkimi oddechami i nieskończonym spełnieniem
|
|
 |
Nie potrzebuję hashtaga, statusu, wręczanej znienacka róży, częstych wypadów za miasto, na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie, że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów, ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu "wstawaj, moja piękna", nawet jeśli następne co powiesz to "głodny jestem".
|
|
|
|