głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kup.mi.szczescie

Jeśli zwątpisz choć jeden raz  to choćbyś z pistoletem zaszedł mi drogę  powrotów nie będzie.  Hey

bursztynek dodano: 9 czerwca 2013

Jeśli zwątpisz choć jeden raz, to choćbyś z pistoletem zaszedł mi drogę, powrotów nie będzie. [Hey]

Niech popłyną wasze gorzkie łzy. Niech poleje się brudna  zgniła krew. Świat upada   a z nim ja i Ty. Niech popłyną wasze gorzkie łzy. Niech poleje się brudna  zgniła krew. Na tym świecie przecież nie ma już nic. ŚWIAT UPADA   UPADAMY I MY...     Frontside

bursztynek dodano: 8 czerwca 2013

Niech popłyną wasze gorzkie łzy. Niech poleje się brudna, zgniła krew. Świat upada - a z nim ja i Ty. Niech popłyną wasze gorzkie łzy. Niech poleje się brudna, zgniła krew. Na tym świecie przecież nie ma już nic. ŚWIAT UPADA - UPADAMY I MY... ;/ [Frontside]

Właśnie marnujesz swoją ostatnią szansę.   bursztynek

bursztynek dodano: 8 czerwca 2013

Właśnie marnujesz swoją ostatnią szansę. / bursztynek

Patrz  my nieidealni  a jak idealnie razem.   Endoftime.

endoftime dodano: 7 czerwca 2013

Patrz, my nieidealni, a jak idealnie razem. / Endoftime.

Coś czuliśmy  ufaliśmy bez granic  potrzebowaliśmy nawzajem  chcieliśmy ponad wszystko. Byliśmy nierozłączni  pamiętasz? A teraz? To tak jakby małe dziecko wzięło w rączki nożyczki i nieumyślnie rozcięło więź  która podobno tak silnie nas łączyła. Jednym cięciem  delikatnie  bez jakiegokolwiek trudu.   Endoftime.

endoftime dodano: 5 czerwca 2013

Coś czuliśmy, ufaliśmy bez granic, potrzebowaliśmy nawzajem, chcieliśmy ponad wszystko. Byliśmy nierozłączni, pamiętasz? A teraz? To tak jakby małe dziecko wzięło w rączki nożyczki i nieumyślnie rozcięło więź, która podobno tak silnie nas łączyła. Jednym cięciem, delikatnie, bez jakiegokolwiek trudu. / Endoftime.

Obiecaj mi wszystko  obiecaj  że nic się nie stanie  obiecaj  że będziesz przy mnie nawet  gdy stracę pamięć  obiecaj  że nie zapomnisz  bo ja chcę pamiętać  kolejna strata Ciebie byłaby jak na szyi pętla.

endoftime dodano: 3 czerwca 2013

Obiecaj mi wszystko, obiecaj, że nic się nie stanie, obiecaj, że będziesz przy mnie nawet, gdy stracę pamięć, obiecaj, że nie zapomnisz, bo ja chcę pamiętać, kolejna strata Ciebie byłaby jak na szyi pętla.

Kacper: Mamo  daj mi czapkę  bo zimno.  Mama: Kaptur sobie załóż.  Kacper: Będę wyglądać jak bandyta!

bursztynek dodano: 3 czerwca 2013

Kacper: Mamo, daj mi czapkę, bo zimno. Mama: Kaptur sobie załóż. Kacper: Będę wyglądać jak bandyta!

Now my nightmare is over.

bursztynek dodano: 3 czerwca 2013

Now my nightmare is over.

W XXI wieku sex to prawa ręka mężczyzny  dragi to Rutinoscorbin  a rock'n'roll to Jonas Brothers. Kurwa  a ktoś powiedział  że to ja jestem śmieszna. :x

bursztynek dodano: 3 czerwca 2013

W XXI wieku sex to prawa ręka mężczyzny, dragi to Rutinoscorbin, a rock'n'roll to Jonas Brothers. Kurwa, a ktoś powiedział, że to ja jestem śmieszna. :x

Nie jestem jakąś pieprzoną poetką  ale czasami w jednej minucie potrafię wymyślić o Tobie tomik wierszy.

bursztynek dodano: 3 czerwca 2013

Nie jestem jakąś pieprzoną poetką, ale czasami w jednej minucie potrafię wymyślić o Tobie tomik wierszy.

Miałem marzenia i plany. Podobno człowiek  który się ich wyzbywa przestaję być człowiekiem. Zaczyna się cofać emocjonalnie i duchowo  stając się maszyną. Po prostu umiera. Miałem to  miałem szczęście i nawet uśmiech na twarzy. Miałem chwile  które mogłyby posłużyć do scenariusza filmu czy to horroru  romansu  a może komedii. Miałem serce  może chore  ale było. Miałem duszę  trochę zagubioną i rozmarzoną  ale zachwycała  gdy wgłębiałeś się w nią. Dziś  teraz  mam rany i blizny. Roztrzaskane serce i podartą duszę. Zranioną nadzieję i zgwałconą wiarę. Marzenia prysły jak czar tamtych dni. A plany  kurwa  przecież i tak je chuj strzeli. A co będzie jutro? Jutro będzie kolejny dzień. Kolejny  który nie zmieni zupełnie nic. I choć chciałbym przestać się gubić w ciemnościach wnętrz mojego ciała  nie potrafię. Potrzebuję Słońca. Słońca  które ogrzeje i rozświetli mnie. Ale czy dziurawy Księżyc może prosić o Słońce?

bursztynek dodano: 3 czerwca 2013

Miałem marzenia i plany. Podobno człowiek, który się ich wyzbywa przestaję być człowiekiem. Zaczyna się cofać emocjonalnie i duchowo, stając się maszyną. Po prostu umiera. Miałem to, miałem szczęście i nawet uśmiech na twarzy. Miałem chwile, które mogłyby posłużyć do scenariusza filmu czy to horroru, romansu, a może komedii. Miałem serce, może chore, ale było. Miałem duszę, trochę zagubioną i rozmarzoną, ale zachwycała, gdy wgłębiałeś się w nią. Dziś, teraz, mam rany i blizny. Roztrzaskane serce i podartą duszę. Zranioną nadzieję i zgwałconą wiarę. Marzenia prysły jak czar tamtych dni. A plany, kurwa, przecież i tak je chuj strzeli. A co będzie jutro? Jutro będzie kolejny dzień. Kolejny, który nie zmieni zupełnie nic. I choć chciałbym przestać się gubić w ciemnościach wnętrz mojego ciała, nie potrafię. Potrzebuję Słońca. Słońca, które ogrzeje i rozświetli mnie. Ale czy dziurawy Księżyc może prosić o Słońce?
Autor cytatu: skejter

Duszno i gorąco... Te cholerne bloki na Ursynowie chyba specjalnie tak pobudowali  żeby ludzie się podusili... A jeżeli już takie gorące lato przeżyją  to i tak potem się pozagryzają  z braku przestrzeni... Widziałam na Discovery taki film... Jak gryzonie  stłoczone w klatkach... Na górze ludzie  na dole ludzie  po bokach ludzie... I ściany  zbyt cienkie  żeby przed czymkolwiek chroniły  i zbyt potrzebne  żeby je tak po prostu wyburzyć... Będę miała swój dom. Dom z kawałkiem własnej trawy. Dom bez ludzi na górze  na dole  po bokach  bez sypiących się wind  bez sąsiadów hodujących buldogi. Postanowiłam.   M. Budzyńska  Ala Makota   Notatnik sfrustrowanej nastolatki 1

bursztynek dodano: 3 czerwca 2013

Duszno i gorąco... Te cholerne bloki na Ursynowie chyba specjalnie tak pobudowali, żeby ludzie się podusili... A jeżeli już takie gorące lato przeżyją, to i tak potem się pozagryzają, z braku przestrzeni... Widziałam na Discovery taki film... Jak gryzonie, stłoczone w klatkach... Na górze ludzie, na dole ludzie, po bokach ludzie... I ściany, zbyt cienkie, żeby przed czymkolwiek chroniły, i zbyt potrzebne, żeby je tak po prostu wyburzyć... Będę miała swój dom. Dom z kawałkiem własnej trawy. Dom bez ludzi na górze, na dole, po bokach, bez sypiących się wind, bez sąsiadów hodujących buldogi. Postanowiłam. / M. Budzyńska "Ala Makota - Notatnik sfrustrowanej nastolatki 1" ^^

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć