 |
|
czy jest coś gorszego w życiu niż fałszywi ludzie, którzy tylko kłamią na każdym kroku? oczywiście, może być coś bardziej drastycznego. osoby które, pojawiają się tylko wtedy gdy Twoje życie wisi na włosku, udają Twoich przyjaciół, twierdzą, że to na nich zawsze możesz liczyć. więc gdzie byli zanim się o tym dowiedzieli? dlaczego jak płakałam nie ocierali moich łez? dlaczego jak krzyczałam, udawali że nie słyszą i tłumili mój krzyk wmawiając mi że "będzie dobrze"? dlaczego gdy błagałam, tylko kilka osób podało mi pomocną dłoń? tych pomocnych ludzi oferujących swoją pomoc było mnóstwo, ale wiem, że gdy upadłam oni wyciągali swoją dłoń, tylko po to, żeby za chwilę ją puścić, a ja znalazłabym się na samym dnie. /rap_jest_jeden
|
|
 |
|
w przeciągu zaledwie kilku oddechów, znalazłam się kilka metrów nad ziemią, tego nie da się tak po prostu opisać, to trzeba przeżyć. przyśpieszone tętno, szybsze bicie serca, które swoimi uderzeniami mogłoby rozerwać mi płuca. teraz potrafię uwierzyć w to co mówią, "miłość uskrzydla". /rap_jest_jeden
|
|
 |
|
modliłam się, żeby ktoś uratował moją schorowaną duszę. zaczęłam się zastanawiać czy pustka może boleć jeszcze bardziej? jak długo potrzeba czasu, żeby wszystkie rany zostały opatrzone? czy jeszcze będę w stanie uwierzyć w miłość? a potem Bóg zesłał mi anioła stróża, z którym połączyła mnie samotność serc. Teraz wiem, że czuwa nade mną, a mojemu życiu już nic nie zagraża. / rap_jest_jeden
|
|
 |
|
Najbardziej boję się, że kogoś sobie znajdzie. Na myśl o innej kobiecie trzymającą jego dłoń moje kruche serce zaciska się niemal boleśnie. Nie chcę żeby ktoś inny śmiał się z jego żartów, żeby ktoś czuł się przy nim idealnie bo to przecież moje miejsce. I chociaż najbardziej na świecie życzę mu cudownej miłości z kimś odpowiedniejszym ode mnie cholernie się boję, że nie zniosę tego bólu. Rozpadnę się./bekla
|
|
 |
|
Jest we mnie taki stan wewnętrznego cierpienia, stan w którym nie może pomóc nikt z zewnątrz. Nikt poza Tobą rzecz jasna, bo to właśnie Ty jesteś ze mną, żyjesz we mnie. Mojemu życiu nadajesz sens lub bezsens. Jesteś trucizną i lekarstwem w jednym.. dokładnie w ten sposób. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
“Czasem zależy nam na kimś i lubimy spędzać z nim czas, ale to nie wystarcza, żeby być razem...”
|
|
 |
|
No przecież wszystko jest OK!! No może poza tym, że znów przygryzam wargi i chowam twarz w dłoniach. Że znowu zasypiam ze łzami w oczach i że dość często patrzę w nieruchome okno i.... czekam. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
Tysiąc wypitych razem kaw, głupia myślałam, że Cię znam..
|
|
 |
|
To nie kwestia miejsca w którym się znajduję, czy wygody łóżka na którym zasypiam. Tu po prostu brakuje Twojego 'dobranoc' przed snem. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
Jedno wiem na pewno - nie chciałabym bez Ciebie żyć...
|
|
 |
|
Ja dobrze wiem, że to za bardzo boli i stanowczo zbyt długo się goi, ale ja już nie potrafię inaczej. Nie umiem.. nie chce. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
Zimno, pusto, pachnie samotnością.
|
|
|
|