![Lubię Cię życie. Odkąd on przy mnie jest wydajesz się takie proste takie radosne i sensowne. Wiesz dobrze że często byliśmy na bakier. Nie udawało nam się utrzymywać przyjaznych stosunków. Doszło nawet do tego że myślałam aby zakończyć naszą współpracę. Jesteś takie nieprzewidywalne. Nie sądziłam spotkać w jego osobie miłość swojego życia.A może to miał być podarunek od Ciebie za te wszystkie porażki i rozczarowania które tak nagminnie mi serwowałeś? Lepszego prezentu w życiu nie dostałam. Dziękuję. Masz moją dozgonną wdzięczność. Nie wiem jak mogę Ci się odpłacić. Po prostu obiecuję Ci że wykorzystam Cię najlepiej jak tylko się da. I nie będę żałować żadnej sekundy spędzonej w jego ramionach w jego sercu i na siatkówce jego oka. Masz moje słowo hoyden](http://files.moblo.pl/0/7/13/av65_71345_sluchawka-kobieta-telefon.jpeg) |
Lubię Cię życie. Odkąd on przy mnie jest wydajesz się takie proste,takie radosne i sensowne. Wiesz dobrze,że często byliśmy na bakier. Nie udawało nam się utrzymywać przyjaznych stosunków. Doszło nawet do tego,że myślałam aby zakończyć naszą współpracę. Jesteś takie nieprzewidywalne. Nie sądziłam spotkać w jego osobie miłość swojego życia.A może to miał być podarunek od Ciebie za te wszystkie porażki i rozczarowania,które tak nagminnie mi serwowałeś? Lepszego prezentu w życiu nie dostałam. Dziękuję. Masz moją dozgonną wdzięczność. Nie wiem jak mogę Ci się odpłacić. Po prostu obiecuję Ci,że wykorzystam Cię najlepiej jak tylko się da. I nie będę żałować żadnej sekundy spędzonej w jego ramionach, w jego sercu i na siatkówce jego oka. Masz moje słowo/hoyden
|
|
![Wygrałam i nigdy nie poczuję się jak przegrana.I nie potrzebuję jakiś odznak dla uhonorowania swojego zwycięstwa.Najlepszą nagrodę mam w sercu.Tam przechowuje dowód swojej wygranej. Wygrałam swoje życie. Nie ma lepszej i bardziej satysfakcjonującej rzeczy na tym świecie.Otworzyłam się na miłość natrafiłam na odpowiednią osobę i odtąd zarażam wszystkich swoim uśmiechem. Szczęśliwe dni wreszcie nie są tylko teorią bo poznałam ich smak w praktyce.Uwielbiam kiedy trzymasz mnie za rękę kiedy w pozbawiony przepychu sposób mówisz mi że kochasz. Będę kochała Cię jeszcze o minutę dłużej po zakończeniu świata.Znajdę sposób by przedłużyć nasze szczęście chociaż o te sześćdziesiąt sekund.Bo pewnego dnia jedna sekunda wystarczyła bym zrozumiała że to z Tobą chcę iść przez życie. A więc przez sześćdziesiąt pięknych chwil będę mogła być dłużej Twoja. Ogrom tej miłości nie przytłacza mojego małych rozmiarów ciała.Przeciwnie.Czuje się z tą miłością taka lekka że grawitacja dla mnie nie istnieje hoyden](http://files.moblo.pl/0/7/13/av65_71345_sluchawka-kobieta-telefon.jpeg) |
Wygrałam i nigdy nie poczuję się jak przegrana.I nie potrzebuję jakiś odznak dla uhonorowania swojego zwycięstwa.Najlepszą nagrodę mam w sercu.Tam przechowuje dowód swojej wygranej. Wygrałam swoje życie. Nie ma lepszej i bardziej satysfakcjonującej rzeczy na tym świecie.Otworzyłam się na miłość,natrafiłam na odpowiednią osobę i odtąd zarażam wszystkich swoim uśmiechem. Szczęśliwe dni wreszcie nie są tylko teorią,bo poznałam ich smak w praktyce.Uwielbiam kiedy trzymasz mnie za rękę,kiedy w pozbawiony przepychu sposób mówisz mi,że kochasz. Będę kochała Cię jeszcze o minutę dłużej po zakończeniu świata.Znajdę sposób by przedłużyć nasze szczęście chociaż o te sześćdziesiąt sekund.Bo pewnego dnia jedna sekunda wystarczyła bym zrozumiała,że to z Tobą chcę iść przez życie. A więc przez sześćdziesiąt pięknych chwil będę mogła być dłużej Twoja. Ogrom tej miłości nie przytłacza mojego małych rozmiarów ciała.Przeciwnie.Czuje się z tą miłością taka lekka,że grawitacja dla mnie nie istnieje/hoyden
|
|
![Oddaję Ci się całą sobą. Jestem Twoja. Ciało serce i myśli możesz uznać za swoją własność. Ostatnio doszły jeszcze sny. W których co wieczór grasz główną rolę. Gdy dobiega końca nasze spotkanie to zostaje przedłużone w moich wyśnionych historiach. Widzisz nie opuszczasz mnie nawet na moment. Bez obaw.Taka sytuacja bardzo mi odpowiada. Bo nikt nie lubi tracić z oczu tego czego pragnie tego co kocha. Złączone nasze dłonie i splecione palce czują taką moc takiego kopniaka że śmiało mogłyby stworzyć czy zagrać wielkie dzieło. Na miarę sław. Na ogromną skalę. Bo oddzielnie byliśmy tylko zwykłymi ludźmi. Niczym nie wyróżniającymi się z tłumu. Jednak razem stajemy się wyjątkowi. Za sprawą miłości rzucamy się w oczy. Ludzie mijają nas z uśmiechami na ustach. A my jesteśmy dumni że tak pięknie wyglądamy u swojego boku.Że wywołujemy emocje w tym niby pozbawionym ich świecie hoyden](http://files.moblo.pl/0/7/13/av65_71345_sluchawka-kobieta-telefon.jpeg) |
Oddaję Ci się całą sobą. Jestem Twoja. Ciało,serce i myśli możesz uznać za swoją własność. Ostatnio doszły jeszcze sny. W których co wieczór grasz główną rolę. Gdy dobiega końca nasze spotkanie to zostaje przedłużone w moich wyśnionych historiach. Widzisz,nie opuszczasz mnie nawet na moment. Bez obaw.Taka sytuacja bardzo mi odpowiada. Bo nikt nie lubi tracić z oczu tego czego pragnie,tego co kocha. Złączone nasze dłonie i splecione palce czują taką moc,takiego kopniaka że śmiało mogłyby stworzyć czy zagrać wielkie dzieło. Na miarę sław. Na ogromną skalę. Bo oddzielnie byliśmy tylko zwykłymi ludźmi. Niczym nie wyróżniającymi się z tłumu. Jednak razem stajemy się wyjątkowi. Za sprawą miłości rzucamy się w oczy. Ludzie mijają nas z uśmiechami na ustach. A my jesteśmy dumni,że tak pięknie wyglądamy u swojego boku.Że wywołujemy emocje w tym niby pozbawionym ich świecie/hoyden
|
|
![1 Usiądź tu. Ale nie tak daleko.. Przysuń się bo musisz usłyszeć jak bije mi serce. Jestem przerażona i to udziela się jego biciu. Bije jak szalone prawda? Musisz najpierw coś usłyszeć nim wydasz swój sąd. Musisz dać mi szansę wyznania Ci czegoś. To znaczy nie musisz. Ale bardzo bym Cię o to prosiła. O tak jest dobrze. Siedzisz już wystarczająco blisko by poczuć jak serce wygrywa mi smutny marsz obijając się z impetem o moje żebra. Zadaje mi ból bo chce mnie ukarać. Otóż prawdopodobnie odebrałam mu szansę spędzenia życia z najlepszym z możliwych serc. Czemu robisz taką zdziwioną minę? Tak mam na myśli Twój narząd. Który z tego co słyszę też głośno wyraża swoje niezadowolenie z powodu nadchodzącego rozstania. Posłuchaj czułam jakbyś odbierał mi moją wolność a ja stawała się zwykłym hodowlanym zwierzęciem. Uzależnionym od łaski lub niełaski swojego właściciela.Przestraszyłam się. Ale już odważnie patrzę w przyszłość.Nie chcę całe życie być dzika nieujarzmiona i niczyja hoyden](http://files.moblo.pl/0/7/13/av65_71345_sluchawka-kobieta-telefon.jpeg) |
1/Usiądź tu. Ale nie tak daleko.. Przysuń się bo musisz usłyszeć jak bije mi serce. Jestem przerażona i to udziela się jego biciu. Bije jak szalone prawda? Musisz najpierw coś usłyszeć nim wydasz swój sąd. Musisz dać mi szansę wyznania Ci czegoś. To znaczy nie musisz. Ale bardzo bym Cię o to prosiła. O tak jest dobrze. Siedzisz już wystarczająco blisko by poczuć jak serce wygrywa mi smutny marsz obijając się z impetem o moje żebra. Zadaje mi ból bo chce mnie ukarać. Otóż prawdopodobnie odebrałam mu szansę spędzenia życia z najlepszym z możliwych serc. Czemu robisz taką zdziwioną minę? Tak mam na myśli Twój narząd. Który z tego co słyszę też głośno wyraża swoje niezadowolenie z powodu nadchodzącego rozstania. Posłuchaj czułam jakbyś odbierał mi moją wolność,a ja stawała się zwykłym hodowlanym zwierzęciem. Uzależnionym od łaski,lub niełaski swojego właściciela.Przestraszyłam się. Ale już odważnie patrzę w przyszłość.Nie chcę całe życie być dzika,nieujarzmiona i niczyja/hoyden
|
|
![2 Wiem że w przypływie gniewu powiedziałam Ci tyle przykrych słów. Ale już taka jestem.W poczuciu zagrożenia rzucam ostrymi słowami jak sztyletami byleby tylko ugodzić. Co ja sobie głupia myślałam? Przecież Ty nie jesteś moim wrogiem. Tylko mężczyzną któremu udało się zawładnąć moim sercem.Mężczyzną który nigdy nie chciał zabierać go na własność.Tylko dostać tę odrobinę która sprawi że będę go mogła kochać tak trwale i mocno żeby nigdy nie zabrakło nam miłości. Oswój mnie jeśli nadal masz ochotę. Przepraszam Cię. Miłość to nie pętle kajdany czy łańcuchy. To oddanie się z ufnością z własnej nieprzymuszonej woli. Zbliż się jeszcze o milimetr. Połóż dłoń po lewej stronie mojej klatki piersiowej. Jest Twoje. Przytul mnie. O właśnie tak..Teraz świat może przestać istnieć. Bo na zawsze chcę pozostać w Twoich objęciach.I chyba nawet wieczność to dla nas za małohoyden](http://files.moblo.pl/0/7/13/av65_71345_sluchawka-kobieta-telefon.jpeg) |
2/Wiem,że w przypływie gniewu powiedziałam Ci tyle przykrych słów. Ale już taka jestem.W poczuciu zagrożenia rzucam ostrymi słowami jak sztyletami byleby tylko ugodzić. Co ja sobie głupia myślałam? Przecież Ty nie jesteś moim wrogiem. Tylko mężczyzną,któremu udało się zawładnąć moim sercem.Mężczyzną,który nigdy nie chciał zabierać go na własność.Tylko dostać tę odrobinę,która sprawi,że będę go mogła kochać tak trwale i mocno,żeby nigdy nie zabrakło nam miłości. Oswój mnie jeśli nadal masz ochotę. Przepraszam Cię. Miłość to nie pętle,kajdany czy łańcuchy. To oddanie się z ufnością z własnej,nieprzymuszonej woli. Zbliż się jeszcze o milimetr. Połóż dłoń po lewej stronie mojej klatki piersiowej. Jest Twoje. Przytul mnie. O właśnie tak..Teraz świat może przestać istnieć. Bo na zawsze chcę pozostać w Twoich objęciach.I chyba nawet wieczność to dla nas za małohoyden
|
|
![Jakiego karalnego czynu się dopuścił? Dokonał gwałtu na moim sercu. Wziął je sobie w posiadanie. Stawiałam mu dzielnie opór ale okazał się silniejszy. Drapałam wyrywałam się z całych sił i krzyczałam. Ale zamykał mi usta pocałunkami. Mój opór słabł. A on stawał się właścicielem mojej duszy. Już było za późno by coś zrobić. Przegrałam tę walkę.Mało tego że pogwałcił mi duszę to zamordował moje młodzieńcze ideały. Przez niego zbyt szybko dorosłam. Musiałam zmierzyć się z całym bólem który po sobie zostawił.Po jego odejściu upadłam na samo dno ale odbiłam się od niego by dziś stać się najjaśniej świecącą gwiazdą na sklepieniu niebieskim za sprawą Twojej miłości. I nie spadam nawet o poziom niżej. Wciąż dryfuję po wyżynach. Dzięki Tobie.Widocznie trzeba przejść przez prawdziwe piekło by w końcu trafić do swojego nieba hoyden](http://files.moblo.pl/0/7/13/av65_71345_sluchawka-kobieta-telefon.jpeg) |
Jakiego karalnego czynu się dopuścił? Dokonał gwałtu na moim sercu. Wziął je sobie w posiadanie. Stawiałam mu dzielnie opór,ale okazał się silniejszy. Drapałam,wyrywałam się z całych sił i krzyczałam. Ale zamykał mi usta pocałunkami. Mój opór słabł. A on stawał się właścicielem mojej duszy. Już było za późno by coś zrobić. Przegrałam tę walkę.Mało tego,że pogwałcił mi duszę to zamordował moje młodzieńcze ideały. Przez niego zbyt szybko dorosłam. Musiałam zmierzyć się z całym bólem,który po sobie zostawił.Po jego odejściu upadłam na samo dno,ale odbiłam się od niego by dziś stać się najjaśniej świecącą gwiazdą na sklepieniu niebieskim za sprawą Twojej miłości. I nie spadam nawet o poziom niżej. Wciąż dryfuję po wyżynach. Dzięki Tobie.Widocznie trzeba przejść przez prawdziwe piekło by w końcu trafić do swojego nieba/hoyden
|
|
![Nawet najdroższe papierosy najcudowniejsza muzyka najostrzejszy melanż najsmaczniejsze jedzenie najdalsze podróże najpiękniejsze ubrania najmocniejszy alkohol i najcudowniejsi przyjaciele nie potrafią zastąpić Ciebie obok.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
Nawet najdroższe papierosy, najcudowniejsza muzyka, najostrzejszy melanż, najsmaczniejsze jedzenie, najdalsze podróże, najpiękniejsze ubrania, najmocniejszy alkohol i najcudowniejsi przyjaciele nie potrafią zastąpić Ciebie obok.
|
|
![Jestem wrakiem człowieka. Powoli rozkładam się na malusieńkie kawałki których nie będzie można skleić. Wyję z bólu jaki daje mi marna egzystencja. Codziennie rano wychodzę z domu. Płacz stał się rutyną. Zaciskam pięści i staram się obdarowywać napotkane mi osoby uśmiechem który od dawna nie jest szczery. Zgubiłam się w natłoku myśli i zbędnych obowiązków. Nie chcę jeść. Nie chcę spać. Nie chcę oddychać. Miłość schowałam w głębi rozpadającego się serca. Rzygam uczuciami. Chyba umieram.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
Jestem wrakiem człowieka. Powoli rozkładam się na malusieńkie kawałki, których nie będzie można skleić. Wyję z bólu, jaki daje mi marna egzystencja. Codziennie rano wychodzę z domu. Płacz stał się rutyną. Zaciskam pięści i staram się obdarowywać napotkane mi osoby uśmiechem, który od dawna nie jest szczery. Zgubiłam się w natłoku myśli i zbędnych obowiązków. Nie chcę jeść. Nie chcę spać. Nie chcę oddychać. Miłość schowałam w głębi rozpadającego się serca. Rzygam uczuciami. Chyba umieram.
|
|
![Wszystko w nim jest dla mnie ulubione. Fryzura którą zawsze mu psuję gdy zanurzam w niej swoje długie paznokcie. Usta które układają się w najpiękniejszy uśmiech ten zarezerwowany tylko dla mnie.Oczy które potrafią zajrzeć do mojej duszy przejrzeć ja na wskroś. Niczym fale rentgenowskie. Silne dłonie które gwarantują mi bezpieczeństo.Dają schronienie i azyl. No i serce. Napędzające cały ten mechanizm. Sprawiające że dzięki jego biciu żyje oddycha istnieje i może mnie kochać ktoś tak wspaniały jak ON hoyden](http://files.moblo.pl/0/7/13/av65_71345_sluchawka-kobieta-telefon.jpeg) |
Wszystko w nim jest dla mnie ulubione. Fryzura,którą zawsze mu psuję gdy zanurzam w niej swoje długie paznokcie. Usta,które układają się w najpiękniejszy uśmiech-ten zarezerwowany tylko dla mnie.Oczy,które potrafią zajrzeć do mojej duszy,przejrzeć ja na wskroś. Niczym fale rentgenowskie. Silne dłonie,które gwarantują mi bezpieczeństo.Dają schronienie i azyl. No i serce. Napędzające cały ten mechanizm. Sprawiające,że dzięki jego biciu żyje,oddycha,istnieje i może mnie kochać ktoś tak wspaniały jak ON /hoyden
|
|
![Dryfowałam po zburzonych falach bezkresnego oceanu stawiałam czoło morskim burzom tłukłam się przez wiele obcych i strasznych lądów. Moje stopy pokonywały wiele przeszkód i pułapek. Gubiłam się bez możliwości wsparcia się mapą. Musiałam zaufać swojej intuicji i polegać na niej. Ślepo trafiałam w różne miejsca. Nie zawsze w te dobre dla mnie. Nie miałam nic. Byłam tylko ja i moje serce. Nie zawsze dobrze mi doradzające. Otóż serce często nie potrafi trzeźwo myśleć i jest zbyt sentymentalne. A jak wiadomo nie warto rozczulać się za bardzo w obliczu wielkiego zagrożenia jakim jest rejs po wodach oceanu zwanego życiem. Łatwo jest utonąć. Wystarczy jeden nieostrożny ruch i wypadamy za burtę. Łatwiej mi teraz przemierzać tereny gdy Cię poznałam. Jesteś moim przewodnikiem: mapą busolą i kompasem. Wiem że Ty nie pozwolisz mi się pogubić.Że przy Tobie zawsze będę czuła że znajduję się w odpowiednim miejscu i we właściwym czasie hoyden](http://files.moblo.pl/0/7/13/av65_71345_sluchawka-kobieta-telefon.jpeg) |
Dryfowałam po zburzonych falach bezkresnego oceanu,stawiałam czoło morskim burzom,tłukłam się przez wiele obcych i strasznych lądów. Moje stopy pokonywały wiele przeszkód i pułapek. Gubiłam się bez możliwości wsparcia się mapą. Musiałam zaufać swojej intuicji i polegać na niej. Ślepo trafiałam w różne miejsca. Nie zawsze w te dobre dla mnie. Nie miałam nic. Byłam tylko ja i moje serce. Nie zawsze dobrze mi doradzające. Otóż serce często nie potrafi trzeźwo myśleć i jest zbyt sentymentalne. A jak wiadomo nie warto rozczulać się za bardzo w obliczu wielkiego zagrożenia jakim jest rejs po wodach oceanu zwanego życiem. Łatwo jest utonąć. Wystarczy jeden nieostrożny ruch i wypadamy za burtę. Łatwiej mi teraz przemierzać tereny gdy Cię poznałam. Jesteś moim przewodnikiem: mapą,busolą i kompasem. Wiem,że Ty nie pozwolisz mi się pogubić.Że przy Tobie zawsze będę czuła,że znajduję się w odpowiednim miejscu i we właściwym czasie/hoyden
|
|
![Boję się.Każdej chwili która będzie przeklęta po jego odejściu. Boję się każdego snu w którym będzie się pojawiał jak gdyby nigdy nic. Bo przecież tam wciąż będzie mógł być mój. A ja będę żyła odbiegającą od rzeczywistości iluzją. Boję się każdej myśli o nim która będzie żłobić w moim sercu coraz większy ból i pogłębiać już i tak sporą stertę wspomnień. Boję się że on odejdzie. I już nigdy nie zawróci. Że zamkną się za nim wszystkie drzwi i okna. Że wyprowadzi się z mojego serca nawet najmniejsza iskierka radości. Nie zostanie w nim nic. Tylko przeraźliwa pustka której nikt ani nic nie będzie w stanie wypełnić hoyden](http://files.moblo.pl/0/7/13/av65_71345_sluchawka-kobieta-telefon.jpeg) |
Boję się.Każdej chwili,która będzie przeklęta po jego odejściu. Boję się każdego snu,w którym będzie się pojawiał jak gdyby nigdy nic. Bo przecież tam wciąż będzie mógł być mój. A ja będę żyła odbiegającą od rzeczywistości iluzją. Boję się każdej myśli o nim,która będzie żłobić w moim sercu coraz większy ból i pogłębiać już i tak sporą stertę wspomnień. Boję się,że on odejdzie. I już nigdy nie zawróci. Że zamkną się za nim wszystkie drzwi i okna. Że wyprowadzi się z mojego serca nawet najmniejsza iskierka radości. Nie zostanie w nim nic. Tylko przeraźliwa pustka,której nikt ani nic nie będzie w stanie wypełnić/hoyden
|
|
|
|