 |
Co chciałabym zrobić najbardziej ?Przeprowadzić się. Zamieszkać najbliżej Niego. Jak najbliżej się da. Na tej samej ulicy, w tym samym bloku, w jednym mieszkaniu w Jego sercu.Przeistoczyć w czyny to o czym zawsze Mu mówiłam, dać tyle szczęścia ile tylko mam w sobie i patrzeć z radością na Jego uśmiech. Iść przez ulicę trzymając Go za rękę z dumą unosząc głowę, że mam już wszystko czego chciałam. /orginalnienaturalna
|
|
 |
To dlatego, że mam dużo jego w głowie, i ciężko jest skupić myśli na czymkolwiek, zrozum, przepraszam, dziś nie słucham, nie rozmawiam, nie umiem, myślę o nim, nie ma mnie tutaj. / nieracjonalnie
|
|
 |
Będziesz mnie pamiętał, zawsze będę plątała się w Twoim życiu, to nie złośliwość, to przyzwyczajenie, będę obok, a Ty będziesz miał mnie na oczach, niekoniecznie z własnej woli, po prostu będę, nie uda się tego zmienić. / nieracjonalnie
|
|
 |
Zaczęłam bać się o siebie, nie wiem, jak mam to rozumieć, a może to coś poważnego, kolejna depresyjna choroba, jest jakoś niestabilnie, dziwnie niebezpiecznie, niby jest duża poprawa, a jednak coś mnie dręczy, przesiaduje u mnie, i nie wiem nawet, czy ma to jakikolwiek związek z nim, moim ukochanym, który znów wywrócił mój świat do góry i bez słowa odszedł, zgasło światło, mam nadzieję, że rozumiesz. / nieracjonalnie
|
|
 |
I love sleep. My life has the tendency to fall apart when I'm awake, you know?
|
|
 |
Błąkam się po pustyni serca i nie wiem w którą stronę iść by dotrzeć do upragnionego celu. Jak mam rozłożyć siły żeby w drodze nie paść w walce z tęsknotą. Moją duszę przenikają beznadziejne obawy, że już nigdy nie będę mogła popatrzeć na Twój piękny uśmiech,powiedzieć że Cię kocham. Idę. Każdy krok jest coraz słabszy i mniej stabilny. Aż w końcu gdzieś daleko pojawia się zarys postaci.To On. Moje marzenie.Napływa we mnie nowa siła.Biegnę...Padam z braku tchu. Dopiero teraz z perspektywy przegranej dotarło do mnie że to tylko fatamorgana. Ciebie nigdy nie było. Nie będzie./orginalnienaturalna
|
|
 |
Piątek . 13 . Pada deszcz. Zajebisty dzień na moje urodziny. Nie jest dobrze/orginalanienaturalna
|
|
 |
Poczułabym ulgę, gdybyś w nocy nie spał, gdybyś myślał, żałował, analizował i cierpiał, nigdy nie chciałam Twojego nieszczęścia, dziś widzę siebie i wiem, że mogę to życie przegrać. / nieracjonalnie
|
|
 |
Mam pretensje do siebie samej, wyciągam je kolejno, jedno po drugim, wytykam, zarzucam, zniszczyłam siebie prawie w całości, pozwoliłam się dotykać, nieświadomie zgodziłam się na zabawę moim życiem, mam w sobie tyle żalu, że nie jestem w stanie przejść kolejnych kilometrów, tyle błędów, nie było ciężej, noce są okropne, przenikliwe, wymagające i pobudzające wszystko, co byliśmy w stanie sobie podarować, nie mogę z tym normalnie żyć. / nieracjonalnie
|
|
 |
A prawda jest taka, że już mnie nie potrzebujesz i to jest najgorsze./orginalnienaturalna
|
|
 |
"Nie trać czasu na kogoś, kto nie jest tego wart"
|
|
|
|