 |
i oto ' spierdalaj ' znów stało się odwieczną odpowiedzią na wszystko
|
|
 |
234356664689632 rzeczy do zrobienia , a zero ochoty . ale jakoś sobie poradzę , zawsze sobie radzę . a że wychodzi z tego chuj , to inna sprawa
|
|
 |
Po tym wszystkim
Nigdy nie myślałem, że moglibyśmy tu być
Że tu będziemy
Kiedy moja miłość była dla ciebie niewidoczna
Lecz nie mogłem sprawić, byś ją zobaczyła
Nie mogłem sprawić, byś zobaczyła
Że kochałem Cię mocniej niż możesz sobie wyobrazić
Część mnie umarła, gdy pozwoliłem Ci odejść
|
|
 |
I wciąż czuję ból, który muszę znosić
Przeszłość tak głęboka, że nawet gdybyś próbował, nie puścisz jej w niepamięć
|
|
 |
I wciąż czuję ból, który muszę znosić
Przeszłość tak głęboka, że nawet gdybyś próbował, nie puścisz jej w niepamięć
|
|
 |
- Ejjj.. Muszę Ci coś powiedzieć.. -Co? -Ale obiecaj, że nie będziesz zły -Obiecuję. -Kocham Cię . Tak po prostu .
|
|
 |
Możesz myśleć o mnie cokolwiek: Że się poddałam, jestem niestała, niekonsekwentna, mało poważna, cyniczna, chłodna i obojętna. Możesz oskarżyć mnie o co zechcesz. O dziecinność,niesłowność i że nie tak miało być. Możesz dowolnie też mnie nazywać. Dziecinną materialistką, skrajną egoistką. Tylko zanim otworzysz usta, spójrz proszę na moment w kierunku lustra...
|
|
 |
Możesz myśleć o mnie cokolwiek: Że się poddałam, jestem niestała, niekonsekwentna, mało poważna, cyniczna, chłodna i obojętna. Możesz oskarżyć mnie o co zechcesz. O dziecinność,niesłowność i że nie tak miało być. Możesz dowolnie też mnie nazywać. Dziecinną materialistką, skrajną egoistką. Tylko zanim otworzysz usta, spójrz proszę na moment w kierunku lustra...
|
|
 |
obiecuje Ci , że jeśli któraś złamie Ci serce ja będe pierwszą która serdecznie pierdolnie jej w twarz..;]
|
|
 |
- Nie marszcz czoła, bo ci się zrobią zmarszczki. - powiedziała. - Na miłość boską, przestań mnie pouczać ! - wrzasnął
|
|
 |
wiesz ,ze kurwa kocham tylko Ciebie ?. i kurwa wcale nie zdajesz sobie sprawy z tego ,że gdy już nas nie będzie moje serce umrze ... ale nie z tęsknoty ,tylko dlatego ,że nie będzie umiało pokochać kogoś innego .
|
|
 |
Zamalowane kolorem czarnym serce z ich inicjałami, które kiedyś wyrył scyzorykiem na pniu drzewa. Zagreźdane długopisem Jego imię na okładce zeszytu. Wyrwana kartka z pamiętnika, upamiętniająca ich najszczęsliwsze chwile. Podarte fotografie. Gasnące uśmiechy. Zapłakane oczy. Kolejna burza w Jej życiu....
|
|
|
|