głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kudlatyparowczak

“Mówiła mi  że takie są najgorsze  co w ciszy kochają swój krzyk.”

jachcenajamaice dodano: 21 stycznia 2014

“Mówiła mi, że takie są najgorsze, co w ciszy kochają swój krzyk.”

 Najdłużej goją się rany po szczęściu.

jachcenajamaice dodano: 21 stycznia 2014

"Najdłużej goją się rany po szczęściu."

Mogłaś pocałunkiem zamknąć mi usta wolałaś kłamstwem złamać mi serce. mr.lonely

mr.lonely dodano: 21 stycznia 2014

Mogłaś pocałunkiem zamknąć mi usta,wolałaś kłamstwem złamać mi serce./mr.lonely

“Ja jedna z wielu. Ukryta wśród miliarda. Wstydzę się że jestem.”

jachcenajamaice dodano: 19 stycznia 2014

“Ja jedna z wielu. Ukryta wśród miliarda. Wstydzę się że jestem.”

Dzisiaj płakałem wiesz? To już chyba któryś raz odkąd nie ma Ciebie przy mnie. Wszystko wydaje się być takie szare  lecz nie ze względu na tą zimę  która tak nagle dała o sobie znać  lecz z braku życia  którym zaszczepiałaś to smętne otoczenie. Kolejny raz ziemia zapada mi się pod stopami  lecz tym razem nie słyszę Twego głosu  który wciąż powtarza mi  że przejdziemy przez to razem. Jestem tak zepsutym człowiekiem bez Ciebie i mam wrażenie  że to dopiero początek  że będzie coraz gorzej bo przecież jestem od Ciebie uzależniony. Tlen  który mi dawałaś zamienia się w ołów  który sprawia  że coraz ciężej mi się oddycha. Nie wiem co będzie jutro  nie mogę Ci obiecać  że dam sobie radę  bo przecież nigdy nie chciałem Cię okłamywać. Chyba to powietrze mnie zabije  to kwestia kilku dni  lecz nie mówię tego po to  by wzbudzić w Tobie wyrzuty sumienia. Potrzebuję rozmowy wiesz? Takiej szczerej  od serca  bez kłótni i wspominania złych dni. Proszę daj mi chwilę opowiem Ci jak umieram. mr.lonely

mr.lonely dodano: 19 stycznia 2014

Dzisiaj płakałem wiesz? To już chyba któryś raz odkąd nie ma Ciebie przy mnie. Wszystko wydaje się być takie szare, lecz nie ze względu na tą zimę, która tak nagle dała o sobie znać, lecz z braku życia, którym zaszczepiałaś to smętne otoczenie. Kolejny raz ziemia zapada mi się pod stopami, lecz tym razem nie słyszę Twego głosu, który wciąż powtarza mi, że przejdziemy przez to razem. Jestem tak zepsutym człowiekiem bez Ciebie i mam wrażenie, że to dopiero początek, że będzie coraz gorzej bo przecież jestem od Ciebie uzależniony. Tlen, który mi dawałaś zamienia się w ołów, który sprawia, że coraz ciężej mi się oddycha. Nie wiem co będzie jutro, nie mogę Ci obiecać, że dam sobie radę, bo przecież nigdy nie chciałem Cię okłamywać. Chyba to powietrze mnie zabije, to kwestia kilku dni, lecz nie mówię tego po to, by wzbudzić w Tobie wyrzuty sumienia. Potrzebuję rozmowy wiesz? Takiej szczerej, od serca, bez kłótni i wspominania złych dni. Proszę daj mi chwilę,opowiem Ci jak umieram./mr.lonely

Gdy spotkałem ją po raz pierwszy  cztery lata temu  moje serce zamarło  zatrzymało się na kilka sekund po to by po chwili uderzyć ze zdwojoną siłą. Słyszałem jak topnieje lodowa otoczka  która stanowiła osłonę  ten narząd obijał się o ścianki jakby chciał się wydostać na zewnątrz i paść prosto w jej ciepłe i małe dłonie. jedno jej przenikliwe spojrzenie w moje rozszerzone źrenice wprowadziło mnie w stan zagubienia a serce już wzięła na własność. Nie potrafiłem wydusić z siebie słowa  choć pewność siebie ze mnie buchała. Czułem ścisk w gardle i ból  jakby było poparzone. Gdy zniknęła mi z oczu  przeklinałem sam siebie  desperacko zacząłem jej szukać  musiałem odnaleźć kobietę  która w ciągu chwili wyrwała i skradła moje serce. Dojrzałem ją. Spojrzała na mnie swoim bezczelnym uśmiechem sugerującym zadowolenie. Wydukałem kilka prostych słów. Zakochiwałem się w niej coraz mocniej  wraz z kolejną rozmową  wraz z kolejnym spotkaniem. Jej spojrzenie było paraliżujące i hipnotyzujące.

nieodpowiedzialny_ dodano: 19 stycznia 2014

Gdy spotkałem ją po raz pierwszy, cztery lata temu, moje serce zamarło, zatrzymało się na kilka sekund po to by po chwili uderzyć ze zdwojoną siłą. Słyszałem jak topnieje lodowa otoczka, która stanowiła osłonę, ten narząd obijał się o ścianki jakby chciał się wydostać na zewnątrz i paść prosto w jej ciepłe i małe dłonie. jedno jej przenikliwe spojrzenie w moje rozszerzone źrenice wprowadziło mnie w stan zagubienia a serce już wzięła na własność. Nie potrafiłem wydusić z siebie słowa, choć pewność siebie ze mnie buchała. Czułem ścisk w gardle i ból, jakby było poparzone. Gdy zniknęła mi z oczu, przeklinałem sam siebie, desperacko zacząłem jej szukać, musiałem odnaleźć kobietę, która w ciągu chwili wyrwała i skradła moje serce. Dojrzałem ją. Spojrzała na mnie swoim bezczelnym uśmiechem sugerującym zadowolenie. Wydukałem kilka prostych słów. Zakochiwałem się w niej coraz mocniej, wraz z kolejną rozmową, wraz z kolejnym spotkaniem. Jej spojrzenie było paraliżujące i hipnotyzujące.

Jesteś jak uśmiech w tragicznym momencie   dajesz nadzieję. Podnosisz mnie po porażkach i jako jedyna potrafisz wbić do głowy zasady  które dawniej deptałem i mieszałem z błotem. Wystarczy  że raz przytulisz mnie do swojej piersi  bym każdego kolejnego dnia upominał się o choć jeden znaczący gest świadczący o tym jak bardzo mnie kochasz. Jesteś bezpieczną przystanią  w której mogę zatrzymać się w najbardziej dramatycznych momentach mojego życia  bo wiem  że wtedy przyjmiesz mnie z wielką ochotą  wysłuchasz i dasz wskazówki  którymi będę się kierował by osiągnąć to do czego tak uparcie dążę z każdym dniem. To dzięki Tobie jestem tym  kim jestem. Dałaś mi tak wiele nie oczekując niczego w zamian. Mój uśmiech jest dla Ciebie wszystkim  choć wciąż nie rozumiem dlaczego tak niewiele Ci wystarcza. Bezpieczeństwo  miłość i wiara we mnie to najważniejsze co od Ciebie otrzymałem. Dziękuję Ci Mamo  jesteś mentorką mojego życia i wierzę  że będziesz nią już zawsze. mr.lonely

mr.lonely dodano: 18 stycznia 2014

Jesteś jak uśmiech w tragicznym momencie - dajesz nadzieję. Podnosisz mnie po porażkach i jako jedyna potrafisz wbić do głowy zasady, które dawniej deptałem i mieszałem z błotem. Wystarczy, że raz przytulisz mnie do swojej piersi, bym każdego kolejnego dnia upominał się o choć jeden znaczący gest świadczący o tym jak bardzo mnie kochasz. Jesteś bezpieczną przystanią, w której mogę zatrzymać się w najbardziej dramatycznych momentach mojego życia, bo wiem, że wtedy przyjmiesz mnie z wielką ochotą, wysłuchasz i dasz wskazówki, którymi będę się kierował by osiągnąć to do czego tak uparcie dążę z każdym dniem. To dzięki Tobie jestem tym, kim jestem. Dałaś mi tak wiele nie oczekując niczego w zamian. Mój uśmiech jest dla Ciebie wszystkim, choć wciąż nie rozumiem dlaczego tak niewiele Ci wystarcza. Bezpieczeństwo, miłość i wiara we mnie to najważniejsze co od Ciebie otrzymałem. Dziękuję Ci Mamo, jesteś mentorką mojego życia i wierzę, że będziesz nią już zawsze./mr.lonely

Dzień może dwa  miniemy się przypadkiem  a nasze spojrzenia nawet na siebie nie trafią. Uśmiechniesz się znacząco pod nosem tak  że tego nie dostrzegę  a w mojej głowie będą przewijały się miliony myśli dotyczące tego co by było gdyby. Minie jakiś czas i spotkamy się ponownie  na bezpiecznym gruncie wśród setek tysięcy ludzi  którzy ni jak mają się do naszej wspólnie pisanej historii. Usmiechniesz się  ale tylko dlatego  że kiedyś mnie znałaś  miejsca w Twoim sercu już nie zagrzeję  więc odejdziesz na zawsze  a ja zostanę sam gdzieś pośród tych ludzi  z bólem serca i sumieniem  które zostało splamione przez plany  których nigdy nie zrealizowałem. Wierzyłem w Nas za bardzo i to sprawiło  że dziś nie ma Ciebie obok. Drzwi już nie otwieram  bo wiem  że w nich nie staniesz  butelki wciąż towarzyszą mi podczas każdego samotnie spędzanego dnia. Upijam się samotnością znów? Dokładnie choć boję się że moja samotność nauczy się pływać a wtedy już nie wstanę tak jak wtedy gdy Ty byłaś.  diabelny

diabelny dodano: 18 stycznia 2014

Dzień może dwa, miniemy się przypadkiem, a nasze spojrzenia nawet na siebie nie trafią. Uśmiechniesz się znacząco pod nosem tak, że tego nie dostrzegę, a w mojej głowie będą przewijały się miliony myśli dotyczące tego co by było gdyby. Minie jakiś czas i spotkamy się ponownie, na bezpiecznym gruncie wśród setek tysięcy ludzi, którzy ni jak mają się do naszej wspólnie pisanej historii. Usmiechniesz się, ale tylko dlatego, że kiedyś mnie znałaś, miejsca w Twoim sercu już nie zagrzeję, więc odejdziesz na zawsze, a ja zostanę sam gdzieś pośród tych ludzi, z bólem serca i sumieniem, które zostało splamione przez plany, których nigdy nie zrealizowałem. Wierzyłem w Nas za bardzo i to sprawiło, że dziś nie ma Ciebie obok. Drzwi już nie otwieram, bo wiem, że w nich nie staniesz, butelki wciąż towarzyszą mi podczas każdego samotnie spędzanego dnia. Upijam się samotnością znów? Dokładnie,choć boję się,że moja samotność nauczy się pływać,a wtedy już nie wstanę,tak jak wtedy,gdy Ty byłaś.//diabelny

Tak wiele kobiet spotkałem w swoim życiu  lecz to tylko Ty potrafiłaś dać mi największe szczęście. Nie obchodziło Cię nic  prócz miłości  jaka biła z naszych serc. Twój uśmiech  choć delikatny  dawał mi pewność  że bezpieczeństwo znalazłaś właśnie w moich ramionach. Nie musiałaś mówić jak wiele dla Ciebie znaczę  wystarczyło  że przytuliłem głowę do Twojej piersi  a serce mówiło za Ciebie. Wychodzę na spacer poprzez warszawskie alejki i wzrokiem wciąż szukam Ciebie. Podążam poprzez ulice wspomnień  które razem tworzyliśmy  lecz nigdzie nie mogę Cię dostrzec. Wiem  że w końcu nasze spojrzenia się spotkają  a serca zabiją mocniej. Muszę być cierpliwy  tak jak wtedy  gdy powiedziałaś  że muszę poczekać byś była moją na zawsze. mr.lonely

mr.lonely dodano: 18 stycznia 2014

Tak wiele kobiet spotkałem w swoim życiu, lecz to tylko Ty potrafiłaś dać mi największe szczęście. Nie obchodziło Cię nic, prócz miłości, jaka biła z naszych serc. Twój uśmiech, choć delikatny, dawał mi pewność, że bezpieczeństwo znalazłaś właśnie w moich ramionach. Nie musiałaś mówić jak wiele dla Ciebie znaczę, wystarczyło, że przytuliłem głowę do Twojej piersi, a serce mówiło za Ciebie. Wychodzę na spacer poprzez warszawskie alejki i wzrokiem wciąż szukam Ciebie. Podążam poprzez ulice wspomnień, które razem tworzyliśmy, lecz nigdzie nie mogę Cię dostrzec. Wiem, że w końcu nasze spojrzenia się spotkają, a serca zabiją mocniej. Muszę być cierpliwy, tak jak wtedy, gdy powiedziałaś, że muszę poczekać byś była moją na zawsze./mr.lonely

coś genialnego  wspaniała jesteś! teksty mr.lonely dodał komentarz: coś genialnego, wspaniała jesteś! do wpisu 18 stycznia 2014
Wiesz co? Ja nadal pamiętam ten dzień w którym znienacka wstałaś  spakowałaś najpotrzebniejsze rzeczy i podkradłaś moje kluczyki od samochodu a ja stałem jak wmurowany nie rozumiejąc o co chodzi. Odrzuciłaś kosmyk swoich idealnie ułożonych włosów do tyłu i uśmiechnęłaś się promiennie  po czym powiedziałaś  żegnaj kochanie . Myślałem  że oszaleję. Nie miałem pojęcia co zrobić  więc tylko patrzyłem i nie wierzyłem  że przychodzi ci to z taką łatwością. Ocknąłem się  gdy wyszłaś z mieszkania i trzasnęłaś drzwiami. Zrozumiałem  ze nawet cie nie zatrzymałem. Zanim wybiegłem za tobą  ty już odjechałaś  a ja nie miałem pojęcia dokąd. Jak pieprzony desperat wydzwaniałem do twojej przyjaciółki  która uległa i powiedziała  ze mam poczekać kilka dni a później cie zaskoczyć. Pamiętasz co zrobiłem? Kupiłem 100 róż i przejechałem za tobą 250 km  po to by klęknąć prze tobą i powiedzieć jakim jestem idiotą. Pamiętam twój śmiech i twój pocałunek. Pamiętam twoje słowa:  Wiedziałam  że zdasz egzamin .

nieodpowiedzialny_ dodano: 17 stycznia 2014

Wiesz co? Ja nadal pamiętam ten dzień w którym znienacka wstałaś, spakowałaś najpotrzebniejsze rzeczy i podkradłaś moje kluczyki od samochodu a ja stałem jak wmurowany nie rozumiejąc o co chodzi. Odrzuciłaś kosmyk swoich idealnie ułożonych włosów do tyłu i uśmiechnęłaś się promiennie, po czym powiedziałaś "żegnaj kochanie". Myślałem, że oszaleję. Nie miałem pojęcia co zrobić, więc tylko patrzyłem i nie wierzyłem, że przychodzi ci to z taką łatwością. Ocknąłem się, gdy wyszłaś z mieszkania i trzasnęłaś drzwiami. Zrozumiałem, ze nawet cie nie zatrzymałem. Zanim wybiegłem za tobą, ty już odjechałaś, a ja nie miałem pojęcia dokąd. Jak pieprzony desperat wydzwaniałem do twojej przyjaciółki, która uległa i powiedziała, ze mam poczekać kilka dni a później cie zaskoczyć. Pamiętasz co zrobiłem? Kupiłem 100 róż i przejechałem za tobą 250 km, po to by klęknąć prze tobą i powiedzieć jakim jestem idiotą. Pamiętam twój śmiech i twój pocałunek. Pamiętam twoje słowa: "Wiedziałam, że zdasz egzamin".

Otworzyłem szeroko drzwi w nadziei  że niedługo się w nich pojawisz. Pochowałem wszystkie puste butelki  byś nie widziała  jak cierpiałem  kiedy nie było Cię przy mnie. Usiadłem w oknie i czekam. Kolejne płatki śniegu spadają na ulicę  biały puch pokrył wszystko  lecz Twoich śladów wciąż nie widać. Czekam kolejny miesiąc  nie tracąc nadziei. Wierzę  że zjawisz się tu za chwilę i z uśmiechem na ustach wtulisz się we mnie  że przesiąkniętymi tęsknotą oczami spojrzysz na mnie tak jak dawniej. Wierzę. W dzieciństwie powtarzali mi  że wiara czyni cuda. Czekam na cud.  diabelny

diabelny dodano: 17 stycznia 2014

Otworzyłem szeroko drzwi w nadziei, że niedługo się w nich pojawisz. Pochowałem wszystkie puste butelki, byś nie widziała, jak cierpiałem, kiedy nie było Cię przy mnie. Usiadłem w oknie i czekam. Kolejne płatki śniegu spadają na ulicę, biały puch pokrył wszystko, lecz Twoich śladów wciąż nie widać. Czekam kolejny miesiąc, nie tracąc nadziei. Wierzę, że zjawisz się tu za chwilę i z uśmiechem na ustach wtulisz się we mnie, że przesiąkniętymi tęsknotą oczami spojrzysz na mnie tak jak dawniej. Wierzę. W dzieciństwie powtarzali mi, że wiara czyni cuda. Czekam na cud.//diabelny

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć