 |
Słyszę pusty krzyk, mówię, że mam dość, widzę
tylko drzwi, czuję tylko złość.
|
|
 |
Dosłownie wszystko przypomina mi, jak
planowaliśmy wspólną przyszłość. Nie wyszło.
|
|
 |
Nauczyłem się jednego, cholernie ważne, mieć
zawsze kogoś kto pomoże jak upadniesz.
|
|
 |
Jest problem to mów, przejdziemy przez to razem.
Życia korytarze, pokręcone schody marzeń.
|
|
 |
Znam wielu ludzi, niektórzy są fałszywi, uwierz.
A tak w ogóle to teraz o tobie mówię...
|
|
 |
Dużo się zmieniło, wszystko się skończyło. Walczę
by zapomnieć, by już nie mieć wspomnień.
Wybrałeś tę drogę, już Ci nie pomogę.
|
|
 |
Żebyśmy mogli komuś pomóc, najpierw on sam musi zrozumieć, że ma problem. /lasuniowa
|
|
 |
Ty jeden potrafisz sprawić, że czuję się jak śmieć. Choć wiem, że nim nie jestem drobnymi gestami potrafisz sprawić, że powoli zaczynam Ci w to wierzyć. Już tyle lat wyładowujesz na mnie swoją frustrację. Obwiniasz o to jak wygląda twoje życie, chociaż nie robisz nic w kierunku żeby było lepiej. Chyba nieświadomie upokarzasz mnie na każdym kroku. Mój szacunek zdobywasz szantażem i po mimo tego, że chciałabym wyjść z domu i już nigdy więcej nie musieć na Ciebie patrzeć to kocham Cię Tato. /lasuniowa
|
|
 |
Kobieta nie może się narzucać.
|
|
 |
“ I w pustym pokoju mówię sobie, że to
nerwy
Które zresztą odejdą z czasem ”
— Bonson/Matek
|
|
 |
Niewielu szczerych spotkasz na tej samej ścieżce,
polegać
na sobie od zawsze było najbezpieczniej.
|
|
 |
“ Uwierz – rzekł. – Jeśli masz przeżyć
musisz uwierzyć. ”
|
|
|
|