 |
' Nie mam zamiaru spełniać czyiś oczekiwań,
w życiu nie chodzi o to by sympatie zdobywać ! '
|
|
 |
' Pogoń za szelestem, nie była wtedy celem,
ziemia kręciła się wolniej, o wiele '
|
|
 |
zapieprzamy przez życie, cel- to znaleźć się na szczycie ,
każdy trzyma swoją kartę, którą los go obdarował .
|
|
 |
czas to potężna siła, nigdy z nią nie wygrasz ,
nie opóźnisz, nie przyspieszysz, nie masz nawet co z nią igrać ,
lecą lata, miesiące, dni, nic sie nie zmienia,
nagle jedna sekunda sprawi, że możesz wyjść z cienia .
|
|
 |
żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, gdy umrzesz...
|
|
 |
wierzę, że nadejdzie taki dzień gdy tymbark powie; miej wyjebane i kurwa do przodu.
|
|
 |
chociaż się nie znaja, każde z nich coś czuje..
|
|
 |
życzmy sobie szczęścia na przyszłość, oby nikt z nas nie przegrał , oby nam wyszło .
|
|
 |
na osiedlu była cieniem,
chodziła z głową w chmurach ze spojrzeniem wbitym w ziemię
ponoc umarł jej ojciec rok temu,
od wtedy schudła okropnie,
jej chłopak nie mógł znieśc ,że była smutna non stop, wiesz?
rzucił ją bez żalu,
ziomek podklepał mu inną
gdy spotykał z tą nową tamtą,
mijał ją milcząc,
wiesz?
jej serce biło ciężko, bo zaraz pod nim biło drugie mniejsze
to było jego dziecko, nie dała po sobie poznać
po miesiącach poszła plotka,
sobie wyobraź,
usłyszała przypadkiem, ledwo zdołała ustać
,że jak nie wie kim jest ojciec pewnie musiała się puszczać
miała termin na listopad, pierwszego jeszcze była na grobach,
dziadku, tato - to będzie chłopak
dobrze go wychowam, będziecie dumni obaj,
mówiła do nich dziewczyna o smutnych oczach
|
|
 |
jestem katem banałów,
rzeźnikiem stereotypów,
poetą syfu,
ramieniam i igłą dla chodników,
blokersem, studentem, egoistą i filartropem,
nie jestem ziomek kurwa twoim ziomem
|
|
 |
cisza jest najgorszym wrogiem prawdy...
|
|
 |
każde słowo ma swój awers i rewers,
kiedy łapią mnie za słowa chwytają swoją niewiedzę,
trzymaj dystans gdy nie wiesz o czym mówię,
gdy się śmiejesz zwróc uwagę
bo czasami chyba śmiejesz się z siebie
|
|
|
|