 |
|
i nie obiecuję, że Cię nie opuszczę. bo to zrobię. ostatniego dnia mojego życia. a dokładnie, chwilę po jego końcu.
|
|
 |
|
Zapomniałam przy nim, jak to jest oddychać. był oceanem w którym chciałam tonąć. //eeiiuzalezniasz
|
|
 |
|
nic nie zabija równie doszczętnie niż uczucie tęsknoty, które jest tylko bliskością w oddaleniu.
|
|
 |
|
- cześć, kocham Cię. - powiedziała zdejmując z jego głowy fullcapa. - zostawiam Ci kawałek serca, a to biorę w depozycie bo wiem, że na nic innego względem mnie Cię nie stać.
|
|
 |
|
cieszę się, że byłeś. nie istotne, że Cię nie ma. istotne, że mam przeszłość w którą mogę się przenosić zaraz po zaśnięciu, tuż przed przebudzeniem i w trakcie snu, kiedy panicznie jeżdżę ręką po łóżku prymitywnie Cię szukając zamiast koca, kiedy jest mi zimno.
|
|
 |
|
Jeśli będzie Ci zależało to znajdziesz do mnie drogę, nawet przez piekło.
|
|
 |
|
Uwielbiam te dni. Zwykłe dni z kimś niezwykłym.
|
|
 |
|
Tak wiele rąk na świecie a ja chcę trzymać tylko twoją.
|
|
 |
|
W trzymaniu się za rękę z chłopakiem najpiękniejsze jest to, że po chwili zapominasz,
która ręka jest Twoja, zapominasz, że są dwie, nie jedna.
|
|
 |
|
- Złap mnie za rękę.
- Po co?
- Po prostu złap. Chcę poczuć, że jesteś.
|
|
 |
|
Ja po prostu sobie nie wyobrażam już tego, że więcej możemy się nie spotkać, że te pocałunki dziś może były ostatnimi, to że już nie będzie miał kto mnie przytulić, ani kłócić ze mną o takie głupoty, nie będzie spacerów za rękę, nie będzie w ogóle spacerów, nie będzie nic...
To wszystko mnie przerasta.
|
|
 |
|
Ilekroć zasypiała przy nim wiedziała, że obudzi się jeszcze szczęśliwsza.
|
|
|
|