głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ksiezniczka_x333

to jest chore aby mnie uszczęśliwić  musisz zadać setki ran  bólu i łez. hipokryzja

koffi dodano: 22 czerwca 2013

to jest chore,aby mnie uszczęśliwić, musisz zadać setki ran, bólu i łez. hipokryzja

NIENAWIDZĘ PIEPRZONEJ ODLEGŁOŚCI  NIENAWIDZĘ TYCH JEBANYCH 1026 KM  NIENAWIDZĘ POLSKI I NIENAWIDZĘ LUDZI :

koffi dodano: 22 czerwca 2013

NIENAWIDZĘ PIEPRZONEJ ODLEGŁOŚCI, NIENAWIDZĘ TYCH JEBANYCH 1026 KM, NIENAWIDZĘ POLSKI I NIENAWIDZĘ LUDZI :((((((((((

To bardzo przykre  kiedy uświadamiasz sobie  że ona jest całym Twoim światem  że bez niej nie wyobrażasz sobie życia i cieszenia się z każdej chwili  że tak na prawdę to ona jest powodem dla którego żyjesz i na odwrót.

koffi dodano: 22 czerwca 2013

To bardzo przykre, kiedy uświadamiasz sobie, że ona jest całym Twoim światem, że bez niej nie wyobrażasz sobie życia i cieszenia się z każdej chwili, że tak na prawdę to ona jest powodem dla którego żyjesz i na odwrót.

JUŻ brakuje mi Twojego śmiechu  gadania  narzekania na mnie  rannych rozmów z kotami  wypytywania mnie o całe moje prywatne życie  brakuje mi Twojej troski i zapachu i uwierz  zatrzymałabym Cię bo byłabym w stanie  ale nie kiedy Ci cholernie mocno zależy.

koffi dodano: 22 czerwca 2013

JUŻ brakuje mi Twojego śmiechu, gadania, narzekania na mnie, rannych rozmów z kotami, wypytywania mnie o całe moje prywatne życie, brakuje mi Twojej troski i zapachu i uwierz, zatrzymałabym Cię bo byłabym w stanie, ale nie kiedy Ci cholernie mocno zależy.

najgorsza będzie ta pustka  cisza ogarniająca cały dom.

koffi dodano: 22 czerwca 2013

najgorsza będzie ta pustka, cisza ogarniająca cały dom.

tak strasznie się bałam  bałam się codziennie. Budziłam się rano  myśląc ''oby dziś telefon nie zadzwonił'' działało. Do dziś. Nie zostawiaj mnie taką  błagam...

koffi dodano: 22 czerwca 2013

tak strasznie się bałam, bałam się codziennie. Budziłam się rano, myśląc ''oby dziś telefon nie zadzwonił'' działało. Do dziś. Nie zostawiaj mnie taką, błagam...

kocham Cię do szaleństwa. całuj mnie  kiedy tylko zechcesz. przytulaj. patrz głęboko w oczy. gładź po włosach. nie puszczaj mnie do domu  sam też nie odchodź. kochaj mnie... bądź.

xemaniak dodano: 21 czerwca 2013

kocham Cię do szaleństwa. całuj mnie, kiedy tylko zechcesz. przytulaj. patrz głęboko w oczy. gładź po włosach. nie puszczaj mnie do domu, sam też nie odchodź. kochaj mnie... bądź.

Nigdy nie pragnęła nikogo tak bardzo. Fizycznie. Mocno aż do bólu.

xemaniak dodano: 21 czerwca 2013

Nigdy nie pragnęła nikogo tak bardzo. Fizycznie. Mocno aż do bólu.

mam Cię w snach. za każdym razem przytulam się mocno i nie chcę puścić. otwieram znów oczy... i tęsknię. skreślam kolejny dzień z kalendarza i szeroko się uśmiecham... jeden dzień mniej  jeden dzień bliżej do szczęścia  do Ciebie.

xemaniak dodano: 21 czerwca 2013

mam Cię w snach. za każdym razem przytulam się mocno i nie chcę puścić. otwieram znów oczy... i tęsknię. skreślam kolejny dzień z kalendarza i szeroko się uśmiecham... jeden dzień mniej, jeden dzień bliżej do szczęścia, do Ciebie.

Czasami najmocniejsze miłości to te  które nigdy się tak naprawdę nie wydarzyły. Nigdy nie mieliście szans czerpać w pełni  bo świat stawał Wam na drodze. Dorośliście i zauważyliście  że uczucie to za mało i czasami po prostu trzeba się rozejść. Głowa do góry  kiedyś będziecie mogli to dokończyć.

xemaniak dodano: 21 czerwca 2013

Czasami najmocniejsze miłości to te, które nigdy się tak naprawdę nie wydarzyły. Nigdy nie mieliście szans czerpać w pełni, bo świat stawał Wam na drodze. Dorośliście i zauważyliście, że uczucie to za mało i czasami po prostu trzeba się rozejść. Głowa do góry, kiedyś będziecie mogli to dokończyć.

jestem przygotowana na kolejne rozczarowanie  może z rozsądku  a może z konieczności. przyzwyczaiłam się  że po czasie szczęście zamienia się w smutek  rozszerzający źrenice i zapełniający tęczówki łzami  które spadają po zaczerwienionych policzkach niszcząc przy tym misterny makijaż. moja pewność siebie przemieni się w strach o nasze jutro  zacisnę pięści i będę naprawiać wszystko pierwszy raz  uda się to dzięki mojej wytrwałości  ale później wszystko zepsuje się znowu i znowu  aż w końcu nie zostanie z tego nic. ucieknę przed rozstaniem zastraszając Twoje serce łzami doskonale wiedząc  iż nie potrwa to już długo i mimo ogromu uczucia jakim siebie darzymy uciekniesz  bo jestem trudna i nie wyobrażasz sobie bycia z kimś tak skomplikowanym  a ja będę cierpieć miesiącami  a nawet latami i nigdy więcej nie zrozumiem siły miłości  której tyle oddałam.

waniilia dodano: 21 czerwca 2013

jestem przygotowana na kolejne rozczarowanie, może z rozsądku, a może z konieczności. przyzwyczaiłam się, że po czasie szczęście zamienia się w smutek, rozszerzający źrenice i zapełniający tęczówki łzami, które spadają po zaczerwienionych policzkach niszcząc przy tym misterny makijaż. moja pewność siebie przemieni się w strach o nasze jutro, zacisnę pięści i będę naprawiać wszystko pierwszy raz, uda się to dzięki mojej wytrwałości, ale później wszystko zepsuje się znowu i znowu, aż w końcu nie zostanie z tego nic. ucieknę przed rozstaniem zastraszając Twoje serce łzami doskonale wiedząc, iż nie potrwa to już długo i mimo ogromu uczucia jakim siebie darzymy uciekniesz, bo jestem trudna i nie wyobrażasz sobie bycia z kimś tak skomplikowanym, a ja będę cierpieć miesiącami, a nawet latami i nigdy więcej nie zrozumiem siły miłości, której tyle oddałam.

zapukał i wszedł do środka. zapomniałam chociaż na sekundę o bólu i strachu. wiedziałam  że gdy tylko mnie opuści smutek rozgości się w moim sercu i rozproszy chwilowy spokój w głowie. czułam delikatne pocałunki na skórze  jakby muśnięcia wiatru i zrozumiałam  że jest aniołem  tak samo zagubionym jak ja. gdy odszedł poczułam jak zamykam się w innej rzeczywistości. smak cierpienia stał się nieunikniony  a jego wspomnienie spadło na ziemię jak kropla rosy z liścia poruszonego przez wiatr i zniknęła zabierając ze sobą ostatnią krztę nadziei na lepsze jutro.

waniilia dodano: 21 czerwca 2013

zapukał i wszedł do środka. zapomniałam chociaż na sekundę o bólu i strachu. wiedziałam, że gdy tylko mnie opuści smutek rozgości się w moim sercu i rozproszy chwilowy spokój w głowie. czułam delikatne pocałunki na skórze, jakby muśnięcia wiatru i zrozumiałam, że jest aniołem, tak samo zagubionym jak ja. gdy odszedł poczułam jak zamykam się w innej rzeczywistości. smak cierpienia stał się nieunikniony, a jego wspomnienie spadło na ziemię jak kropla rosy z liścia poruszonego przez wiatr i zniknęła zabierając ze sobą ostatnią krztę nadziei na lepsze jutro.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć