|
Dziwnie tak. Siedzisz, nie czujesz strachu, że ktoś Ci ucieknie. Wstajesz, kładziesz się nie wiesz po co. Nie boisz się, że coś zepsujesz, że coś zwalisz. Zero smutków, szczęścia. Masz w sobie jakąś dziurę. Takie nic.
|
|
|
Tak nienawidzisz zdrady, bo sam zostałeś kiedyś zraniony. Wiesz jak to boli. To dlaczego chcesz, żebym ja się też tak poczuła?
|
|
|
Gdy tylko stanęła przed moimi oczami, kazałam jej odejść, nie posłuchała. Chwilę potem musieli mnie od niej odciągać, bo zatłukłabym szmatę na śmierć .
|
|
|
Byłam na imprezie.Była tam też typiara, która mi go zabrała.Podeszłam do niej z drinkiem stukając o jej browar mówiąc 'zdrowie pustych szmat, nie?' nie załapała.
|
|
|
Zawsze brzydziła mnie zdrada. Dopóki nie poznałam Ciebie.. a później Twojej dziewczyny.
|
|
|
Denerwuje mnie to, że cały czas czuję twoją obecność, twój zapach, po prostu Ciebie. Nienawidzę Cię za wszystko, a Ty robisz mi jeszcze na złość!
|
|
|
Nie rezygnuj ze swojej rzeczywistości przez fikcje kogoś innego.
|
|
|
Tak, jestem kobietą.....Popycham drzwi, chociaż jest wyraźnie napisane ciągnąć. Śmieję się jeszcze bardziej, kiedy próbuję wytłumaczyć dlaczego się śmieję. Wchodzę do pokoju po to, by zapomnieć co miałam tam zrobić. Ukrywam swój ból przed tymi, których kocham. Mówię "To długa historia" gdy nie chcę wyjaśniać tego, czego nie chcę. Płaczę częściej niż myślisz. Dbam o ludzi, którym na mnie nie zależy. Jestem silna, dlatego że muszę, a nie chcę. Słucham Cię , nawet jeśli Ty nie słuchasz mnie.
|
|
|
Niszczysz mnie.
Proszę, zniszcz mnie do końca, chcę dosięgnąć dna, bo wtedy zostanie mi nadzieja, będę mogła się od niego odbić i w końcu wstać. Proszę.
|
|
|
I nie żal nic... I żal tak wiele
|
|
|
Kochać to również odejść, kiedy jest się już niepotrzebnym...
|
|
|
Mam ochotę przedawkować wszystko. Począwszy od papierosów, skończywszy na Tobie.
|
|
|
|