głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ksanaa

http:  ask.fm bez schizy   tu odpowiem na wszelkie pytania. :

bez_schizy dodano: 13 grudnia 2013

http://ask.fm/bez_schizy - tu odpowiem na wszelkie pytania. :)

Fundamentem znajomości była butelka i lufka  w powietrzu krążyły zapachy alkoholu  skuna.

slonbogiem dodano: 13 grudnia 2013

Fundamentem znajomości była butelka i lufka, w powietrzu krążyły zapachy alkoholu, skuna.

nie ma problemu  polecam się na przyszłość :  teksty slonbogiem dodał komentarz: nie ma problemu, polecam się na przyszłość :) do wpisu 13 grudnia 2013
Wespe   Kasia   Byliśmy. :  teksty slonbogiem dodał komentarz: Wespe & Kasia - Byliśmy. :) do wpisu 13 grudnia 2013
I ponownie ze słuchawkami w uszach  w których rozbrzmiewa cytat  Zapomnimy dziś o nas  wypijam kolejną butelkę martini.   slonbogiem

slonbogiem dodano: 13 grudnia 2013

I ponownie ze słuchawkami w uszach, w których rozbrzmiewa cytat "Zapomnimy dziś o nas" wypijam kolejną butelkę martini. / slonbogiem

te kilka słów  które powtarzałeś dziś tak wiele razy  echem odbija się w mojej głowie. Nienawidziłam chwil  w których je mówiłeś.

xoxo.ola dodano: 13 grudnia 2013

te kilka słów, które powtarzałeś dziś tak wiele razy, echem odbija się w mojej głowie. Nienawidziłam chwil, w których je mówiłeś.

nie mam ochoty rozmawiać z Tobą  czuć dotyk Twojej zimnej dłoni wędrującej po moich rozgrzanych policzkach. Nie chce czuć Twoich palców delikatnie ocierających moje łzy. Chcę teraz zostać sama  przez to co zrobiłam.

xoxo.ola dodano: 13 grudnia 2013

nie mam ochoty rozmawiać z Tobą, czuć dotyk Twojej zimnej dłoni wędrującej po moich rozgrzanych policzkach. Nie chce czuć Twoich palców delikatnie ocierających moje łzy. Chcę teraz zostać sama, przez to co zrobiłam.

piątek trzynastego. data mówi sama za siebie. jest źle.

xoxo.ola dodano: 13 grudnia 2013

piątek trzynastego. data mówi sama za siebie. jest źle.

Życie nie obchodziło się ze mną delikatnie. Rzadko kto głaskał po główce i mówił  że jestem dokładnie taka  jaka mam być. Zawsze jakieś niedoścignione wyobrażenia na mój temat. Dzisiaj wiem  że nikt nie byłby w stanie ich spełnić będąc równocześnie wolnym człowiekiem. Dlatego właśnie teraz taka jestem. Świat mnie wychował i wyrosłam na kogoś  kto na cios reaguję ciosem. I dobrze  bardzo dobrze. Nie zniosłabym być słabą. esperer

esperer dodano: 13 grudnia 2013

Życie nie obchodziło się ze mną delikatnie. Rzadko kto głaskał po główce i mówił, że jestem dokładnie taka, jaka mam być. Zawsze jakieś niedoścignione wyobrażenia na mój temat. Dzisiaj wiem, że nikt nie byłby w stanie ich spełnić będąc równocześnie wolnym człowiekiem. Dlatego właśnie teraz taka jestem. Świat mnie wychował i wyrosłam na kogoś, kto na cios reaguję ciosem. I dobrze, bardzo dobrze. Nie zniosłabym być słabą./esperer

Często ludzie będą próbować zawrócić Cię z drogi  w obawie  że zajdziesz dalej od nich. Wtedy właśnie musisz odwrócić się do nich plecami i iść. Nieważne czy sam czy z kimś. Nigdy się nie zatrzymuj  bo to nic innego jak cofanie. esperer

esperer dodano: 13 grudnia 2013

Często ludzie będą próbować zawrócić Cię z drogi, w obawie, że zajdziesz dalej od nich. Wtedy właśnie musisz odwrócić się do nich plecami i iść. Nieważne czy sam czy z kimś. Nigdy się nie zatrzymuj, bo to nic innego jak cofanie./esperer

Zobaczysz  w Twoim życiu dojdzie do momentu  kiedy naprawdę uświadomisz sobie  że jesteś osobną istotą. Nie należysz do mamy  taty  rodzeństwa  reszty rodziny. Nie jesteś przyjaciół czy ukochanej osoby. Spojrzysz na wszystko inaczej  bo oto zdasz sobie sprawę  że ponosisz wszystkie konsekwencje swoich wyborów. Nikt Ci nie pomoże  bo przecież możesz liczyć tylko na siebie. Czasami trzeba się odwrócić od osób  które na siłę chcą nas kształtować  a Ty w końcu się buntujesz. Przecież już wiesz  że zaczęło się Twoje życie i to Ty musisz coś z nim zrobić. esperer

esperer dodano: 13 grudnia 2013

Zobaczysz, w Twoim życiu dojdzie do momentu, kiedy naprawdę uświadomisz sobie, że jesteś osobną istotą. Nie należysz do mamy, taty, rodzeństwa, reszty rodziny. Nie jesteś przyjaciół czy ukochanej osoby. Spojrzysz na wszystko inaczej, bo oto zdasz sobie sprawę, że ponosisz wszystkie konsekwencje swoich wyborów. Nikt Ci nie pomoże, bo przecież możesz liczyć tylko na siebie. Czasami trzeba się odwrócić od osób, które na siłę chcą nas kształtować, a Ty w końcu się buntujesz. Przecież już wiesz, że zaczęło się Twoje życie i to Ty musisz coś z nim zrobić./esperer

Utkwiłam w tym chorym bałaganie emocji  uczuć  starych ran. Znów się zagubiłam wewnętrznie  znów straciłam kontrolę nad samą sobą.. Nie potrafię być taka  jak byłam dotychczas  nie potrafię mówić o sobie  śmiać się i cieszyć szczęściem  którego tak naprawdę nie mam. Bo wciąż coś we mnie uderza. Szczególnie wieczorami  kiedy zostaję sama  kiedy zamykam drzwi od swojego pokoju. Wtedy właśnie coś pęka w mojej psychice  pęka moje serce  a dusza łamie się na kawałeczki. Uciekam wtedy  nie pozwalam nikomu dotrzeć do mojego wnętrza. Nie dopuszczam przyjaciółki do siebie. Udaję  że nie istnieję. Bo nie czuję  abym istniała. Nie czuję  że żyję. Zagryzam jedynie coraz mocniej zęby i pozwalam swobodnie spływać słonym kroplom łez po moich policzkach. Nie hamuję ich  nie hamuję siebie. Wiem  że kiedyś to minie. Tylko jeszcze nie teraz  nie w tej chwili. To nie ten moment  kiedy moje życie może wrócić do pełnej równowagi.

remember_ dodano: 12 grudnia 2013

Utkwiłam w tym chorym bałaganie emocji, uczuć, starych ran. Znów się zagubiłam wewnętrznie, znów straciłam kontrolę nad samą sobą.. Nie potrafię być taka, jak byłam dotychczas, nie potrafię mówić o sobie, śmiać się i cieszyć szczęściem, którego tak naprawdę nie mam. Bo wciąż coś we mnie uderza. Szczególnie wieczorami, kiedy zostaję sama, kiedy zamykam drzwi od swojego pokoju. Wtedy właśnie coś pęka w mojej psychice, pęka moje serce, a dusza łamie się na kawałeczki. Uciekam wtedy, nie pozwalam nikomu dotrzeć do mojego wnętrza. Nie dopuszczam przyjaciółki do siebie. Udaję, że nie istnieję. Bo nie czuję, abym istniała. Nie czuję, że żyję. Zagryzam jedynie coraz mocniej zęby i pozwalam swobodnie spływać słonym kroplom łez po moich policzkach. Nie hamuję ich, nie hamuję siebie. Wiem, że kiedyś to minie. Tylko jeszcze nie teraz, nie w tej chwili. To nie ten moment, kiedy moje życie może wrócić do pełnej równowagi.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć